intymny pamiętnik nastolatki 34

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 34

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 22 sty 2017, 17:44

od początku

na poprzedniej stronie


Str.34

zafundowałam wszystkim wesoły poranek
wstałam gdy towarzystwo jeszcze rozespane
nie chciałam się mordować zbyt trudnym wyzwaniem
jajecznica na boczku prościutkie śniadanie
zrobiłam raban w domu z miną wesolutką
łyżką waląc w pokrywkę wojskową pobudkę
niczym wiatr do pokoju i tonę w poduszkach
przygniatam pieszczotliwie mojego kwiatuszka
oczkiem czarując kołdrę rezolutnie zdzieram
czyżby się dzisiaj wstydził - migiem się ubiera
chichoczę że oglądam mięśni gabaryty
by poznać świat mężczyzny nad ranem odkryty

przy stole wyjątkowo dostałam pochwałę
tato chciał rozweselić towarzystwo całe
radośnie opowiadał popadłem w niełaski
uciekają mi z łóżka ukochane laski
trochę zimno samemu
do chłopaka mruga
jednej się już znudziłem za kimś wzdycha druga
patrząc w naszym kierunku śmieje się wymownie
włosy mam w jajecznicy na policzkach ogień
wy nawet na ulicy głowy odwracacie
żeby przewracać oczy - odgryzłam się tacie
kątem oka chcę sprawdzić czy Oli zmieszany
on powtarza za ojcem bez końca wzdychamy
trącam go - nie tak głośno a najlepiej zamilcz
bo możesz się udławić tymi wzdychaniami
mama skarciła wzrokiem bo jestem porywcza
sama się połapałam i szepnęłam – wybacz
muszę mu wyrządzoną krzywdę wynagrodzić
sprawiłam wielką przykrość a przecież mi drogi
kiedyś się domagałam demonstracji uczuć
zbyt szybko zapominam i ranię bez trudu
pokornie wysłuchałam znasz trochę córeczkę
niby jest już dojrzała bywa jednak dzieckiem


sprawdziłam patrząc w oczy czy nie zaszły żalem
łatwiej powiedzieć w kuchni ciągnę robić kawę
pomyśleć bardzo łatwo trudniej błąd swój wyznać
udowodnił mi jedno - prawdziwy mężczyzna
domyślił się i szepnął lepiej nic nie mówmy
z mojej twarzy wyczytał smutek trudno ukryć
pozostało jedynie chwycić go w ramiona
po niedospanej nocy ciut oszołomiona
sama szukałam wsparcia w objęciach chłopaka
trochę przybita zajściem chciałam się wypłakać
lecz on nawet pomarzyć o tym nie pozwolił
musiałam trzymać fason rozbrajał mnie Oli
nie dawał mi ochłonąć znalazł moje usta
musiał mieć noc podobną całując nie puszczał
bezwolnie się oddałam nagłej uczuć burzy
garnęłam go ku sobie by trwał jak najdłużej
pocałunek tęsknoty i moich przeprosin
drżałam ciągle o jedno że będzie się złościł
on pierwszy musiał przerwać tę falę uścisków
przecież w kuchni jesteśmy a nie na ognisku
ja byłam zagubiona trochę bez pamięci
po koszmarnej nocy w głowie mi zakręcił
kiedy on robił kawę wracałam do siebie
mama nas zlustrowała głębokim wejrzeniem
zawsze niczym w zwierciadle czyta z mojej twarzy
nie potrafimy ukryć kuchennych wydarzeń
chłopak jak meteoryt ma lśniące spojrzenie
wypisany karminem zachwyt z podnieceniem
w dodatku szklistym wzrokiem szuka mnie przy stole
na oczach się oddaję potulnie w niewolę
jak ze snu mnie zbudziło wesołe młodzieży
dziś w ramach rekreacji posprzątać należy


cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”