detoks (4)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

detoks (4)

#1 Post autor: Gloinnen » 26 sty 2012, 3:02

detoks (4)



Serce, chociaż zdziczałe, wciąż jeszcze bije za dwoje (…)
(J. Brodski)



I.

pozwoliłam aby noc wyszarpała
z rąk ostatnią latarnię
jeszcze ciepła oliwa spływa po palcach
nie będzie światła upływa w bezgłos
wraz z każdym oddechem coraz płytszym
błagam ciemność niech wreszcie uśmierzy
idealnym paraliżem skurcz
wszystkich mięśni

czy to kiedyś
się skończy


nie cierpiałabym mocniej rozrywana
na kawałki krwistego mięsa
możecie nakarmić mną ścierwojady

ból łatwo przełknąć śliski i wilgotny
powitam go z ulgą
bezradność rozlana w płomieniu
rozleglejsza jest niż lata świetlne
między moją nadzieją a twoim milczeniem



II.

jak znaleźć drogę powrotną

nad głową zamknęły się lodowe jaskinie,
wszystkie szlaki przegryzł śnieg z piaskiem
zatrzaśnięta zapadka pułapki
nie pozwala uwolnić się nawet myślą
kołującą donikąd

nie czekam na litość
ani na ocalenie chcę tylko
żeby jak najszybciej przyszła mroźna noc skruszyła
ciało oślepiając na zawsze wyczyściła pamięć
z wszelkich odcieni ciepła
dotyku rąk dźwięku głosu

których nie potrafię wypłakać.



III.

nie zatrzymam rzeczywistości
wyrywającej się z objęć
jak kry nie skują rzeki która musi
wciąż swobodna płynąć naprzód

pochylam się nisko nad brzegiem
pobielonym przez styczniowe noce
bez słowa sam na sam z ciszą przerywaną
trzeszczeniem zamarzniętych gałęzi

pragnę znieruchomieć wśród traw
pod lodem przestanę istnieć
bezboleśnie i niezauważalnie czerwienieją dłonie
cierpną usta a każda sekunda
rozrywa krtań na miliardy gwiazd

przestańcie mówić że kiedyś
będzie lepiej




IV.

to nie było złudzenie ani imaginacja
ale w ten sposób łatwiej ci
patrzeć na mój ból jak na pantomimę
do twarzy mi w bieli śniegu
i czerni wypitej z krypt

może nawet się uśmiechasz z pewnością
nie wierzysz że to dzieje się naprawdę

zbyt trudno przychodzi mi
odegranie najważniejszej roli
na zawołanie żal dłuższy
niż wszystkie korzenie drzew
przerastające ziemię

ukrywam w kilku słowach

nie rozumiem nie wiem pomóż



V.

sznury przecinają nadgarstki
na moje własne życzenie przecież
mogłam nie pozwolić by mnie związano
w oddaniu bezgranicznym jak przekleństwo

wszyscy teraz widzą
jestem żałosna
pokonana nieubłaganymi słowami
które musiałam wreszcie i ja usłyszeć

dźwięki czarnych dzwonków
nad skamieniałymi bezdrożami.

światła nie mają imion*



*H. Poświatowska
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: detoks (4)

#2 Post autor: skaranie boskie » 27 sty 2012, 22:17

Mam wrażenie, że zbytnio się rozgadałaś.
Gdyby to zależało ode mnie zamiast tego pięcioczęściowego poematu trafiałyby tu kolejno poszczególne jego części.
Tego rodzaju utwory, zarówno pod względem tematyki, jak i formy nie wpasowują się w długie zestawy.
To wygląda tak: Po przeczytaniu pierwszej części pozostaje niedosyt, druga zaczyna nużyć, przy trzeciej trudno się skupić, a dwie ostatnie pozostają nieprzeczytane. I jak tu skomentować, skoro nie znam całości?

Pozdrawiam cieplutko :) :rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: detoks (4)

#3 Post autor: Bożena » 27 sty 2012, 22:42

z każdej części bije ból zranionej kobiety- chce się uwolnić, zapomnieć - trudno stanąć z otwartą przyłbicą i pokazać że się przegrało- ale później już może być tylko lepiej- trochę popieram Skaranie że przeraża taka ilość części ale warto przecvzytać- pozdrawiam :rosa:

czochrata

Re: detoks (4)

#4 Post autor: czochrata » 27 sty 2012, 23:29

ostatnia część jest niesamowita,może dlatego że Ty jesteś jedynym tematem?! :rosa:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: detoks (4)

#5 Post autor: Alek Osiński » 28 sty 2012, 0:52

Mnie wiersz nie znudził, jest bardzo dobrze skomponowany,
parę miejsc wydaje mi się słabszych, ale to normalne przy tak
długich tekstach. Chwilami też patos jest moim zdaniem
zbyt wyeksponowany, przez co przysłania trochę
wiarygodność przesłania, ale może to tylko
indywidualne odczucie.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: detoks (4)

#6 Post autor: Gloinnen » 28 sty 2012, 12:50

Skaranie - dzięki. Tak, przyznaję rację, że dwa ostatnie detoksy powinny chyba zostać bardziej podzielone, może powinnam je jeszcze mocniej przyciąć.

Bożeno, dziękuję serdecznie. :rosa:

Czochratko, dziękuję również. :kofe:

Al - miło mi. Jak już wspomniałam, pewnie wrócę jeszcze do tych wierszy za jakiś czas, już bez emocjonalnych uwarunkowań i postaram się z niego usunąć nadmiar patosu. Cały cykl o detoksach wymaga solidnego dopracowania.

Pozdrawiam wszystkich,
:)
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”