intymny pamiętnik nastolatki 58

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 58

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 05 lut 2017, 1:20

od początku

napoprzedniej stronie



Str.58

myślałam że łzy będą smutnym powitaniem
i chłopak już na wstępie usłyszy kazanie
więc się przygotowałam by go twardo bronić
myliłam się bo wpadłam w kleszcze mamy dłoni
zamiast ja się tłumaczyć ona rozpieszczała
przepraszając nas z Olim za rozłąki dramat
dalej było normalnie i po prezentacji
siedliśmy do przesadnie wesołej kolacji
trochę się rumieniłam przez grzeczne zachwyty
przy próbach układania naszych losów przyszłych
przez chwilę byłam nawet mocno purpurowa
gdy w demonstracji uczuć chłopak pocałował

załatwiłam mu kasę na naukę jazdy
chichocząc w międzyczasie że on o tym marzy
za samochód intymnie podziękuje płowej
trzeba umieć połączyć urok i wymowę
dobry nastrój przy stole rezolutna głowa
wykorzystała sprytnie gdy on protestował
zmusiłam jego tatę zmiękczając spojrzeniem
by słowo obietnicy padło jak olśnienie
przyrzekałam że razem będziemy przyjeżdżać
i troskę o chłopaka kiedy u nas mieszka
bałam się pytań o seks lecz byli dyskretni
więc nie było okazji więcej się rumienić

pożegnanie zwyczajne z przytulaniem w słowach
lecz gdy mnie z kurtuazją ojciec adorował
mój przyszły przybrał minę niezadowolenia
bo znając swój piedestał chce by go doceniać
zapominając nawet o grzeczności gestach
co w tym przypadku byłby z mojej strony nietakt
mama napominała by go trzymać krótko
żeby nie zostać przy nim przedwczesną rozwódką

dostrzegłam przy okazji do niej przywiązanie
to że łzy swe ukrywa wiedziałam na pamięć
przytuliłam dyskretnie by zastąpić troskę
szepcząc że nam obojgu razem będzie dobrze

pogodniał w samochodzie i pod moim okiem
wracał ku mnie myślami by ściskając dłonie
po cichu je zaplatać w sekretny almanach
więc złożyłam ulegle głowę na kolana
tłumacząc gest sennością by pojął dylemat
że mamę mu zastąpi oddana kobieta
pieszczotą mnie dokarmiał palcami we włosach
śniąc męskość szła w niepamięć utracona troska

nie spałam przy wygodach robiąc targi z tatą
że skoro Oli może to ja też chcę prawko
kierowca jest potrzebny i po kilku głębszych
kobieta z papierami facetów wyręczy
nawet mi łatwo poszło wszystko zaklepane
a tato chciał z rozpędu na kurs wysłać mamę
zbyła go wyjaśnieniem że kura domowa
woli garnki i nie chce żelastwem kierować

odetchnęłam bo wreszcie upragniona chata
tu ojciec do pokoju przybranego brata
wezwał palcem i wolną kanapę przenieśli
u nas po nocach śmiał się nie będzie się wiercić
mamy protest uciszył dyskretnie w pół słowa
goniąc nas do pokoju ciuszki rozpakować
jeszcze szybkie jedzonko by się nie kłaść na czczo
i jak tu się rozebrać kiedy Amor zasnął


cdn.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2017, 2:20 przez EdwardSkwarcan, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: intymny pamiętnik nastolatki 58

#2 Post autor: skaranie boskie » 05 lut 2017, 12:25

Nagły przeskok aż do 58 strony, czy może coś przeoczyłem?
Trochę to zagmatwane, choć można się doszukać sensu. Znaczy na pewno wymaga to wysilenia intelektu, bo treść nieco gonitwę myśli przypomina.
reasumując to, co dotąd napisałem i aktualne wnioski, powiem, że chyba nietrafnie dobrałeś tytuł. Słowo intymny sugeruje potencjalnemu czytelnikowi, że bierze do ręki erotyk, przy jego rozmiarach zaś cieszy się z góry nie na trzynastą księgę jeno, ale na poważną epopeję seksualną. Co go tymczasem spotyka? Poradnik dla panienek, którą chcą przynajmniej uchodzić za te z dobrego domu. Pomijam fakt, że warsztatowo jest idealnie, bo nawet najlepszy stolarz nie wyrzeźbu posągu w drewnie.
Może spójrzmy na to z innej strony, Edwardzie.
Na pewno znajdzie się masa czytelników, którym się to spodoba, którzy zapieją z zachwytu (to nie ironia) nad tą opowieścią. I bardzo dobrze, bo w życiu jest tak, że każdy towar kiedyś znajduje swojego nabywcę. Mnie to nie powaliło, ale przecież nie jestem wyrocznią. to, że prowadzę portal literacki, nie oznacza, że jestem nieomylny w ocenie zamieszczonych na nim utworów. Jeśli komentuję, to zawsze tak, jak mi dyktuje mój własny odbiór i nigdy nie kieruję się innymi kryteriami.
Myślę, że wystarczy moich wypocin pod tym dziełem. Poczekam teraz na innych, których z góry proszę o uczciwość w ocenie.
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: intymny pamiętnik nastolatki 58

#3 Post autor: EdwardSkwarcan » 05 lut 2017, 15:12

Dlaczego mam zablokowaną opcję do poprawiania tekstu?
Dlaczego nie mogę skorzystać z odnośników?

-- 05 lut 2017, 16:44 --

Polecam stabilność w ocenie:
5 styczeń alchemik

4 luty alchemik

Tam są dwa komentarze jednej osoby i dziwi nagła zmiana zdania.

Udało się z odnośnikiem po sześciu próbach, bo wcześniej nie mogłem nic.
:)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: intymny pamiętnik nastolatki 58

#4 Post autor: skaranie boskie » 05 lut 2017, 15:59

Edwardzie, przed chwilą sprawdziłem.
Nic nie jest zablokowane.
Prawdopodobnie robisz coś niewłaściwie, stąd odmowa współpracy ze strony skryptu.
W panelu wszystko jest ok.

Co zaś się tyczy zmian w ocenie Alchemika - tylko krowa nie zmienia zdania.
Ja też z przyjemnością i zainteresowaniem czytałem pierwsze strony twojej epopei. Z czasem mnie znużyły więc o tym napisałem. Czy uważasz, że gdybym napisał pierwszą część jakiegoś cyklu doskonale i Ty byś ją pochwalił, to miałbyś dozgonny obowiązek chwalenia kolejnych, nawet, gdybym zaczął totalne gnioty pisać? Nie twierdzę tu, że Ty akurat gnioty napisałeś, to tylko dla porównania, żebyś wiedział, że każdy odcinek takiej opowieści żyje własnym życiem i każdy jest oceniany indywidualnie. Możliwe, że są w sieci miłośnicy tego cyklu i rzeczywiście wiercą dziury w krzesłach w oczekiwaniu na ciąg dalszy. Ja, niestety, do miłośników telenoweli się nie zaliczam. Oczywiście lubię dobre seriale, jednak nakręcenie więcej niż dwudziestu odcinków uważam za absurd. U Ciebie widzę niemal książkową wersję "mody na sukces".
Ponieważ widziałem wersję na DVD, uciekam zawczasu.
http://demotywatory.pl/2641352/Moda-Na- ... juz-na-DVD
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”