wysokie obcasy
wysokie obcasy
od spadania w dół ratują mnie tylko
wysokie obcasy
mogę w nich na dodatek paradować po mieście
i otwierać się
na zamknięte okiennice
muszę jednak uważać na szyny
żeby się nie wykoleić
od nadmiaru chaosu i hałasu
na szczeblach wzajemnej adoracji
w gabinecie cieni
przecież w każdej chwili
może dojść do awarii windy
wysokie obcasy
mogę w nich na dodatek paradować po mieście
i otwierać się
na zamknięte okiennice
muszę jednak uważać na szyny
żeby się nie wykoleić
od nadmiaru chaosu i hałasu
na szczeblach wzajemnej adoracji
w gabinecie cieni
przecież w każdej chwili
może dojść do awarii windy
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: wysokie obcasy
Elu,
radość patrzeć i czytać, jak doskonalisz swój poetycki warsztat,
postukując wysokimi obcasami po korytarzach Ósmego Piętra.
Z uznaniem
Pozdrawiam o północy
L.
radość patrzeć i czytać, jak doskonalisz swój poetycki warsztat,
postukując wysokimi obcasami po korytarzach Ósmego Piętra.
Z uznaniem

Pozdrawiam o północy
L.
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: wysokie obcasy
Elu, czy ten urywek jest niezbędnie konieczny?elka pisze: i hałasu
na szczeblach wzajemnej adoracji
Bo reszta na tak.
Pozdrawiam

Re: wysokie obcasy
Lucile, jakże miło Ciebie czytać niekoniecznie po północy, pewnie wrócę tu skoro świt sprawdzić, czy to mi się przypadkiem nie śniło.
Elu, jak najbardziej konieczny, wręcz niezbędny.
Dziękuję za komentarze.
Pozdrawiam.elka.
Elu, jak najbardziej konieczny, wręcz niezbędny.
Dziękuję za komentarze.

Pozdrawiam.elka.
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: wysokie obcasy
No tak myślałam. Chyba jednak, ta winda się popsuła,bo stukanie obcasami było słychać.elka pisze: Elu, jak najbardziej konieczny, wręcz niezbędny.

Re: wysokie obcasy
Mam klaustrofobię, następnym razem założę trampki, żeby nie straszyć po północy.Elunia pisze:Chyba jednak, ta winda się popsuła,bo stukanie obcasami było słychać.

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: wysokie obcasy
Jak mam rozumieć otwieranie się na zamknięte okiennice;
na spadochronie, który jest zrobiony z butów, z kopytek;
cóż licencja poety.
W wierszu jest kilka celnych wyrazów, ale panuje kompletnych chaos. Można wyłowić kilka i się z tego cieszyć. Całość do przeróbki i przemyślenia.
na spadochronie, który jest zrobiony z butów, z kopytek;
cóż licencja poety.
W wierszu jest kilka celnych wyrazów, ale panuje kompletnych chaos. Można wyłowić kilka i się z tego cieszyć. Całość do przeróbki i przemyślenia.

Re: wysokie obcasy
Możesz rozumieć, jak chcesz, interpretacja dowolna...lczerwosz pisze:Jak mam rozumieć
Pozdrawiam.elka.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: wysokie obcasy
no cóż, tylko druga kobieta potrafi zrozumieć te nasze
loty i wzloty na wysokich obcasach
załóżmy więc szpilki - co tam która w szafie ma i
- z dumnie podniesioną głową -
spacerujmy po komnatach Ósmego.

loty i wzloty na wysokich obcasach
załóżmy więc szpilki - co tam która w szafie ma i
- z dumnie podniesioną głową -
spacerujmy po komnatach Ósmego.

- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: wysokie obcasy
Wtedy szpilki do rączki i na bosaka, elko.elka pisze:w każdej chwili
może dojść do awarii windy

Pozwoliłam sobie na żart, sorry, ale zdaję sobie sprawę, że wiersz ma o wiele głębszą wymowę.
Pozdrawiam
