mój bóg wyjechał...
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
mój bóg wyjechał...
mój bóg zamieszkał gdzieś daleko
spakował świętych i się wyniósł
tam gdzie miał pokój kipi piekło
i brudna miska po budyniu
bez zapowiedzi bez ostrzeżeń
ani adresu ani kartki
a po aniołach tylko pierze
i diabeł z okna mi się gapi
gdybym tak twardo nie przysnęła
może zdołałabym powstrzymać
a tak w sąsiedztwie jak generał
kto mi dowodzi bies w cekinach
mój bóg odjechał lub odfrunął
spakował świętych i przed siebie
tam gdzie miał kuchnię dzisiaj rumor
od czarcich wideł w krąg się ściele
spakował świętych i się wyniósł
tam gdzie miał pokój kipi piekło
i brudna miska po budyniu
bez zapowiedzi bez ostrzeżeń
ani adresu ani kartki
a po aniołach tylko pierze
i diabeł z okna mi się gapi
gdybym tak twardo nie przysnęła
może zdołałabym powstrzymać
a tak w sąsiedztwie jak generał
kto mi dowodzi bies w cekinach
mój bóg odjechał lub odfrunął
spakował świętych i przed siebie
tam gdzie miał kuchnię dzisiaj rumor
od czarcich wideł w krąg się ściele
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: mój bóg wyjechał...
w tak zwanych danych cyrkumstancjach peelka powinnna temu bogowi powiedzieć "szerokiej drogi"...e_14scie pisze:mój bóg zamieszkał gdzieś daleko
spakował świętych i się wyniósł
tam gdzie miał pokój kipi piekło
i brudna miska po budyniu
bez zapowiedzi bez ostrzeżeń
ani adresu ani kartki
a po aniołach tylko pierze
i diabeł z okna mi się gapi

A wiersz o zakończonych toksycznych relacjach - bo tak odczytałam jego sens - dobry...


Pozdrawiam Cię z uśmiechem...
Ewa
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: mój bóg wyjechał...
Bardzo lubię wiersze o diabłach, aniołach itp. 
Oczywiście, jeżeli są dobre i niebanalne.
A ten jest całkiem, całkiem niczegowaty, Listeczku, i rozbawił mnie, chociaż w zasadzie niespecjalnie on do śmiechu.
Bóg się zmył, anioły zwiały, pierze tylko zostało, a diabli urzędują, demolując kuchnię. Nic, tylko płakać...
Ten wers tylko niespecjalnie się czyta poprzez to nadmiernie długie słowo:
- może zdołałabym powstrzymać
A gdyby krócej:
- pewnie mogłabym go powstrzymać?
- przed siebie...
od czarcich wideł w krąg się ściele - nie za dobrze ten rym brzmi i pointa jest przez to mało podkreślona.
Mnie się humorystycznie skojarzyło z rumorem wideł siedzących przy obiedzie czartów.
- od czarcich wideł przy obiedzie (lepiej się wpasowuje w "siebie").
Ale to tylko taka moja wolnoamerykanka.
Miłego wieczoru bez diabłów

Oczywiście, jeżeli są dobre i niebanalne.
A ten jest całkiem, całkiem niczegowaty, Listeczku, i rozbawił mnie, chociaż w zasadzie niespecjalnie on do śmiechu.

Bóg się zmył, anioły zwiały, pierze tylko zostało, a diabli urzędują, demolując kuchnię. Nic, tylko płakać...
Ten wers tylko niespecjalnie się czyta poprzez to nadmiernie długie słowo:
- może zdołałabym powstrzymać
A gdyby krócej:
- pewnie mogłabym go powstrzymać?
- przed siebie...
od czarcich wideł w krąg się ściele - nie za dobrze ten rym brzmi i pointa jest przez to mało podkreślona.
Mnie się humorystycznie skojarzyło z rumorem wideł siedzących przy obiedzie czartów.

- od czarcich wideł przy obiedzie (lepiej się wpasowuje w "siebie").
Ale to tylko taka moja wolnoamerykanka.
Miłego wieczoru bez diabłów

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: mój bóg wyjechał...
Leo zdaje się rozumieć to twoje boskie rozgoryczenie Ev .
Spisane po twojemu ładnie mi się rozścieliło na duchu .
Z ukłonem L.G.
Spisane po twojemu ładnie mi się rozścieliło na duchu .
Z ukłonem L.G.
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: mój bóg wyjechał...
mój bóg wyjechał
zapierdala na nartach
miałam poniechać
lecz na stoku się zachlał ...
zapierdala na nartach
miałam poniechać
lecz na stoku się zachlał ...
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: mój bóg wyjechał...
Ewa Włodek pisze:w tak zwanych danych cyrkumstancjach peelka powinnna temu bogowi powiedzieć "szerokiej drogi"...e_14scie pisze:mój bóg zamieszkał gdzieś daleko
spakował świętych i się wyniósł
tam gdzie miał pokój kipi piekło
i brudna miska po budyniu
bez zapowiedzi bez ostrzeżeń
ani adresu ani kartki
a po aniołach tylko pierze
i diabeł z okna mi się gapi![]()
A wiersz o zakończonych toksycznych relacjach - bo tak odczytałam jego sens - dobry...
![]()
![]()
Pozdrawiam Cię z uśmiechem...
Ewa
raczej o opuszczeniu Opatrzności, Ewo
dziękuję Ci ładnie

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: mój bóg wyjechał...
w Twojej propozycji, kuleją akcenty MilaMiladora pisze:Ten wers tylko niespecjalnie się czyta poprzez to nadmiernie długie słowo:
- może zdołałabym powstrzymać
A gdyby krócej:
- pewnie mogłabym go powstrzymać?

pewnie mogła'bym go powstrzymać
prędzej
zapewne mogłabym powstrzymać
no bo tak było - siedziały i żarłyMiladora pisze:Mnie się humorystycznie skojarzyło z rumorem wideł siedzących przy obiedzie czartów.
- od czarcich wideł przy obiedzie (lepiej się wpasowuje w "siebie").
Ale to tylko taka moja wolnoamerykanka.
Miłego wieczoru bez diabłów
dzięki za wizytę

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: mój bóg wyjechał...
Leon Gutner pisze:Leo zdaje się rozumieć to twoje boskie rozgoryczenie Ev .
Spisane po twojemu ładnie mi się rozścieliło na duchu .
Z ukłonem L.G.

P.A.R. pisze:mój bóg wyjechał
zapierdala na nartach
miałam poniechać
lecz na stoku się zachlał ...
nie rozumiem
ale ślicznie
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: mój bóg wyjechał...
a co tu jest do rozumienia ...
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: mój bóg wyjechał...
intencje tego uroczego czterowersuP.A.R. pisze:a co tu jest do rozumienia ...

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl