powróci echo z
wykopaliska
krzywych spojrzeń
w skrzywionym zwierciadle
rogu ulicy i pustych
mieszkań.
Krzyknij "byłem" -
przyniesie już tylko
kopertę przerwanych
wilgocią wyrazów.
Na skraju przepaści,
u schyłku chwil,
"teraz",
nie wolno przymrużyć
bezsilnych dniem oczu,
bo "jutro" powróci
z pustymi rękami.
Dodano -- 05 mar 2017, 12:57 --
Coś "nowego", próbowałam, nie bijcie.
