Tury
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Tury
Czasem za zapowiedzi musi wystarczyć przymknięcie
oka, kiedy świat akurat dzieli się na naszych i obcych
przybywa wraz z poczuciem zagrożenia. Więcej grzechów
trzeba będzie pamiętać sobie i muzom,
chociaż one podchodzą obojętnie, wymuszając uśmiech
jak dziewczyny na mieście z wiadrami pełnymi róż. Łowią
miłość na błyszczyk, złotej rybce nie odmawia się jednak,
tym bardziej, że wypuścić z rąk to jedyne życzenie.
Spełni się, a przekaże następnym. To dar; móc zatonąć
wśród innych ściętych łodyg, spijać z ust wynurzenia.
Długo postoimy, ale nie zaszkodzi zasuszyć sobie na zaś
pocieszające wyobrażenie, z którego DNA będzie można
odtworzyć los, choćby miała to być wyłącznie litera tura.
oka, kiedy świat akurat dzieli się na naszych i obcych
przybywa wraz z poczuciem zagrożenia. Więcej grzechów
trzeba będzie pamiętać sobie i muzom,
chociaż one podchodzą obojętnie, wymuszając uśmiech
jak dziewczyny na mieście z wiadrami pełnymi róż. Łowią
miłość na błyszczyk, złotej rybce nie odmawia się jednak,
tym bardziej, że wypuścić z rąk to jedyne życzenie.
Spełni się, a przekaże następnym. To dar; móc zatonąć
wśród innych ściętych łodyg, spijać z ust wynurzenia.
Długo postoimy, ale nie zaszkodzi zasuszyć sobie na zaś
pocieszające wyobrażenie, z którego DNA będzie można
odtworzyć los, choćby miała to być wyłącznie litera tura.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Tury
Nie zawodzisz, Alku.
To co zawsze można u Ciebie znaleźć, widzę i w tym wierszu.
Wieloznaczeniowość, tu podana dość prosto, choć pewnie nie wszystko widzę, udane przerzutnie, odrobina erotyki... Cymesik.
Z zaciekawieniem będę obserwowal kolejne komentarze, na pewno odkryją przede mną więcej, niż sam jestem w stanie zobaczyć.
To jest absolut-nie poezja!

To co zawsze można u Ciebie znaleźć, widzę i w tym wierszu.
Wieloznaczeniowość, tu podana dość prosto, choć pewnie nie wszystko widzę, udane przerzutnie, odrobina erotyki... Cymesik.
Z zaciekawieniem będę obserwowal kolejne komentarze, na pewno odkryją przede mną więcej, niż sam jestem w stanie zobaczyć.
To jest absolut-nie poezja!



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Tury
Alek Osiński pisze:Długo postoimy, ale nie zaszkodzi zasuszyć sobie na zaś
pocieszające wyobrażenie, z którego DNA będzie można
odtworzyć los, choćby miała to być wyłącznie litera tura.

Nudzić się u Ciebie nie sposób, a minąć broń Boże.
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Tury
Czasem za zapowiedzi musi wystarczyć przymknięcie
oka, kiedy świat akurat dzieli się na naszych i obcych
przybywa wraz z poczuciem zagrożenia. Więcej grzechów
trzeba będzie pamiętać sobie i muzom
— ta strofa najbardziej dla mnie
natomiast — spijać z ust wynurzenia — chyba nie trzeba mówić, jak to brzmi...

oka, kiedy świat akurat dzieli się na naszych i obcych
przybywa wraz z poczuciem zagrożenia. Więcej grzechów
trzeba będzie pamiętać sobie i muzom
— ta strofa najbardziej dla mnie

natomiast — spijać z ust wynurzenia — chyba nie trzeba mówić, jak to brzmi...

Ostatnio zmieniony 08 mar 2017, 18:43 przez em_, łącznie zmieniany 1 raz.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Tury
Tur - wybity gatunek. Dna czasami prowokują do pocieszających wyobrażeń. DNA zaś jest szansą. Bioliryka : )Alek Osiński pisze:To dar; móc zatonąć
wśród innych ściętych łodyg, spijać z ust wynurzenia.
Długo postoimy, ale nie zaszkodzi zasuszyć sobie na zaś
pocieszające wyobrażenie, z którego DNA będzie można
odtworzyć los, choćby miała to być wyłącznie litera tura.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Tury
To znaczy, że źle? No chyba faktycznie przeholowałem;)eka pisze:spijać z ust wynurzenia — chyba nie trzeba mówić, jak to brzmi...
Dzięki za komentarze

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Tury
No faktycznie, to jakiś złośliwy chochlik przy cytowaniueka pisze:Nie odpowiem, bo cytat z zastrzeżeniem należy do Em_ : )
musiał maczać palce. Sorki;)
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Re: Tury
Po przeczytaniu pierwszych wersów bardzo chciałam, żeby i dalej mi się podobało. Ale nie złapałam wątku, niestety. Zbyt hermetycznie. Druga strofa, sama w sobie jest ładna, ale nie potrafię jej włączyć do reszty. Później do "akcji" włącza się DNA, literatura. Nie dla mnie jest ten wiersz, ale chyba nie podpadnę, Alku? Pozdrowię pięknie 
