Przyciąganie
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Przyciąganie
Mówiłeś, że dno to tylko etap. Wystarczy odbić się
na czas. Zabrakło dni, albo sił. W zaciśniętych
palcach deszcz. Padało odkąd pamiętam. Na mnie,
na ciebie. Z pustego nieba pod którym piekło,
to jedyna przystań.
Od zawsze inna, liczyć uczyłam się
na różańcu. Może dlatego nie potrafię się modlić,
choć mój Bóg leży obok. Z kolejnym krzyżem
przybitym do ramion, chyba sam już nie wierzy
w swoje słowa.
I tyle nam zostało ile mogliśmy sobie dać. Niewiele.
W jednej duszy dwa szaleństwa. Ot tyle by zostać.
na czas. Zabrakło dni, albo sił. W zaciśniętych
palcach deszcz. Padało odkąd pamiętam. Na mnie,
na ciebie. Z pustego nieba pod którym piekło,
to jedyna przystań.
Od zawsze inna, liczyć uczyłam się
na różańcu. Może dlatego nie potrafię się modlić,
choć mój Bóg leży obok. Z kolejnym krzyżem
przybitym do ramion, chyba sam już nie wierzy
w swoje słowa.
I tyle nam zostało ile mogliśmy sobie dać. Niewiele.
W jednej duszy dwa szaleństwa. Ot tyle by zostać.
Ostatnio zmieniony 12 mar 2017, 15:23 przez biegnąca po fali, łącznie zmieniany 1 raz.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: przyciąganie
Fajnie, że eksperymentujesz z formą, Ewo.
I obrazowanie inne niż zazwyczaj, czyli spoza scenerii mieszkania.
Interesująca, bo kontrastowa w obrazie pointa: niewiele - dwa szaleństwa. To przecież ogrom.
Tu dla zrozumienia treści - przecinek przed liczyć, prawda?
Hm, co myślisz?
Mówiłeś, że dno to tylko etap. Wystarczy odbić się
na czas. Zabrakło dni albo sił. W zaciśniętych
palcach deszcz. Padało odkąd pamiętam. Na mnie,
to znów na ciebie. Z pustego nieba, pod którym piekło
to jedyna przystań.
Od zawsze inna. Liczyć uczyłam się
na paciorkach różańca. Może dlatego nie potrafię się
modlić, choć mój Bóg leży obok. Z kolejnym krzyżem
przybitym do ramion, chyba już nie wierzy
w swoje słowa.
I tyle nam zostało, ile mogliśmy sobie dać. Niewiele:
w jednej duszy dwa szaleństwa. Ot tyle, by zostać.
I obrazowanie inne niż zazwyczaj, czyli spoza scenerii mieszkania.
Interesująca, bo kontrastowa w obrazie pointa: niewiele - dwa szaleństwa. To przecież ogrom.
Tu dla zrozumienia treści - przecinek przed liczyć, prawda?
Chyba spróbowałabym napisać wielką literą początek wszystkich zdań.biegnąca po fali pisze:to jedyna przystań.
od zawsze inna liczyć, uczyłam się
Hm, co myślisz?
Mówiłeś, że dno to tylko etap. Wystarczy odbić się
na czas. Zabrakło dni albo sił. W zaciśniętych
palcach deszcz. Padało odkąd pamiętam. Na mnie,
to znów na ciebie. Z pustego nieba, pod którym piekło
to jedyna przystań.
Od zawsze inna. Liczyć uczyłam się
na paciorkach różańca. Może dlatego nie potrafię się
modlić, choć mój Bóg leży obok. Z kolejnym krzyżem
przybitym do ramion, chyba już nie wierzy
w swoje słowa.
I tyle nam zostało, ile mogliśmy sobie dać. Niewiele:
w jednej duszy dwa szaleństwa. Ot tyle, by zostać.
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Re: przyciąganie
Treść wiersza bardzo mi się podoba. Takie Twoje pisanie, pesymistyczne:)
Bardzo ładna fraza z krzyżem przybitym do ramion.
Pierwszą strofę czytałam kilka razy. Tam jest ciekawy zabieg w końcówce,
zdanie wtrącone:)
Od strony technicznej nie najlepiej wyglądają "się" na końcu wersów
odbić się
uczyłam się
nie potrafię się
i "to" jedno pod drugim takie sobie
to znów
to jedyna
Druga strofa ładna, ale mam tu trochę
zawirowania bo nie wiem czy inna przystań, czy inna peelka .
Jeśli przystań, (a tak sądzę) to po inna powinna być kropka jeśli peelka to przecinek.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładna fraza z krzyżem przybitym do ramion.
Pierwszą strofę czytałam kilka razy. Tam jest ciekawy zabieg w końcówce,
zdanie wtrącone:)
"po pamiętam" dałabym chyba przecinekbiegnąca po fali pisze: padało odkąd pamiętam. na mnie,
to znów na ciebie. z pustego nieba pod którym piekło,
to jedyna przystań.
Od strony technicznej nie najlepiej wyglądają "się" na końcu wersów
odbić się
uczyłam się
nie potrafię się
i "to" jedno pod drugim takie sobie
to znów
to jedyna
Druga strofa ładna, ale mam tu trochę
zawirowania bo nie wiem czy inna przystań, czy inna peelka .
Jeśli przystań, (a tak sądzę) to po inna powinna być kropka jeśli peelka to przecinek.
Pozdrawiam:)

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: przyciąganie
Ewo - niech będzie z dużych. Przecinek też się przestawi;)
Dziękuję:)
Inna peelka, tetu.
Nad resztą pomyślę:)
Poprawiłam, to... i owo.
Dziękuję:)
Inna peelka, tetu.
Nad resztą pomyślę:)
Poprawiłam, to... i owo.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Przyciąganie
Dobrze, że poprawiłaś, jest znacznie lepiej.
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Przyciąganie
tabakiero, Napoleonie - dziękuję:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
Re: Przyciąganie
Doskonały tekst. Wszystkiego tyle, ile trzeba. Nawet trudno mi ocenić, który fragment najlepszy, czy najbardziej przekonujący. Na pewno druga strofa najsilniejsza w przekazie. Pozdrawiam.


- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Re: Przyciąganie
Fajnie bylo przeczytac kolejny raz. Bardzo dobry wiersz. Dobrego dnia 

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Przyciąganie
Faktycznie, dobry wiersz, warto wrócić.
Ale
Ewo, a interpunkcja?

Ale

Ewo, a interpunkcja?
Przed albo nie stawia się przecinka.biegnąca po fali pisze:Zabrakło dni, albo sił.
biegnąca po fali pisze: Padało [,] odkąd pamiętam
biegnąca po fali pisze:I tyle nam zostało [,] ile mogliśmy sobie dać.
Sorry, że marudzę.biegnąca po fali pisze:Ot tyle [,] by zostać.
