o wiersz za wcześnie

[tetu]

Powalczyłam z zakończeniem. Nie wiem czy lepiej, bo znowu wtórnie, ale nie chcę kończyć na trzeciej, bo brakuje mi dopełnienia, dlatego tak krążę wokół.
Zostawię na razie dla porównania dwie wersje. Mchuszmer, miałeś rację wrażliwych/delikatnych i po co było się powtarzać Dziękuję za sugestie skorzystałam z rad, pozdrawiam. Chociaż na drugą strofę mam jeszcze taki pomysł:

"na parapecie strzępy tego co zostało
z rozbitego gniazda pamięć
szelestnie wchodzi pomiędzy"

ale tu chyba zbyt duży mikst z przerzutniami. Poza tym "tego co zostało" czy to aż tak niezbędne, raczej nie.


Napoleonie, pozdrowienia z szklanych domów? dziękuję

[Mchuszmer]

Proszę:-) Tak, myślę, że 2. strofa da radę i nie trzeba wypełniać konstrukcjami i dopowiadać, zwłaszcza, że jak coś leży w szczątkach, to wiadomo, zostało.
Rozumiem, wiersz może się wydawać urwany na trzeciej i warto kombinować z czwartą, póki co radziłbym jeszcze próbować - klamra ma naprawdę sens, jeśli pokazuje problem z nieco innej strony, w innym aspekcie czy pogłębionym. Np. gdyby z kolei ów pazur (czy inny może mniej jaskrawy element) starał się naruszyć miejsca mniej wrażliwe, chronione; oczywiście tylko przykładowo, bo nie jestem w głowie podmiotu. Dobrej nocy:-)

[lczerwosz]

o jeden wiersz za wcześnie
nie zdążyliśmy prześnić wszystkiego
a teraz już nie ma nocnych dekoracji
skrzywione maski śmieszą

więc może o jeden za daleko

[tetu]

Podoba mi się interpretacja, zastanowiło mnie podejście do tematu, dzięki