Katedra

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Katedra

#1 Post autor: misza » 28 sty 2012, 8:09

Chłodny cień bocznej nawy od świata odgrodził,
przytulone do ściany wytarte nagrobki.
Opuszczony przez Stwórcę i ludzi dom boży,
toczył cichy monolog o sprawach istotnych.

Pogubiły się barwy okiennych witraży,
żeglowały po murach, znikały wśród kolumn.
Promień słońca był przy nich, ciepły, niewyraźny,
i przemykał ostrożnie, nie wadząc nikomu.

Cienkonogie pająki mieszkają dziś w stallach,
na klęcznikach posiwiał spłowiały aksamit.
Świec wygasłych w lichtarzach nikt już nie zapala.
Kiedy pusto dokoła, dla kogo je palić?

Z ołtarza się wychylił święty Piotr brodaty,
spoglądał nieruchomo, lecz nie bez ironii,
że to nie łzy Chrystusa zastygły przed laty,
ale wosku kropelka na gotyckiej dłoni.

Dzień się kończył powoli, wrócił półmrok martwy.
Łuki sklepień pogasił i ceglane ściany,
by grać na szachownicy kamiennej posadzki
niekończącą się partię, zawsze z sobą samym.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 17:23 przez misza, łącznie zmieniany 4 razy.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Katedra

#2 Post autor: Miladora » 28 sty 2012, 13:52

Piękny wiersz, Misza. :rosa:
Bardzo lubię takie nastrojowe obrazy.

Z małymi sugestiami tylko:
- Chłodny cień ciemnej nawy - "cie/cie" wpada na siebie - dałabym "Chłodny cień mrocznej nawy".

- Świece dawno pogasły, nikt ich nie zapala.
Kiedy nie ma nikogo, dla kogo je palić? - "nikogo/kogo" - można ominąć:
- Świece dawno pogasły, nikt ich nie zapala.
Kiedy nie ma już dzisiaj dla kogo ich palić. (z kropką, a nie pytajnikiem i "ich", a nie "je").

- Pogasił łuki sklepień i ceglane ściany, - lepsze brzmienie jest, gdy się rozdzieli to "ł/ł":
- Łuki sklepień pogasił i ceglane ściany,

Z przyjemnością przeczytałam. :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Katedra

#3 Post autor: Ewa Włodek » 28 sty 2012, 15:41

niesamowita ta Twoja pusta świątynia, Miszo...
A ja z uporem maniaka będę się w jej opisie doszukiwac drugiego dna: człowiek - pełen kiedyś "iskry Bożej", po wypaleniu jest właśnie jak ta opustoszała świątynia - martwy...
:) :)
:bravo:


I mnóstwo ciepłych pozdrowieniek...
Ewa

Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Re: Katedra

#4 Post autor: Nicol » 28 sty 2012, 16:27

A gdzieś i coż nastąpiło Miszę do takiego obrazu ....??
Czyta sięeeee oj czyta .... :ok:
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Katedra

#5 Post autor: misza » 28 sty 2012, 17:01

Miladoro!
Lubię Twoje komentarze, bo zawsze podsuniesz jakiś pomysł na korektę, zmianę. :)
"Mroczną" prawie już miałem pod palcem, ale nie chciałem, żeby mi się przypominało z "półmrokiem".
Uwaga jednak trafna i coś na pewno zrobię.
Pozostałe uwagi też trafne.
No to do roboty! :((
Pozdrawiam serdecznie :rosa: :vino:

Witaj, Ewo!
No bo ja przecież napisałem o sobie :)
Przeczytałaś mnie.
Jak zawsze, serdeczne pozdrowienia :rosa: :vino:

Nicol!
Niekiedy pozostaje tylko gra z samym sobą.
To nieważne, że dookoła bliscy ludzie.
I oto, co we mnie wstąpiło.
Z serdecznymi pozdrowieniami :rosa: :vino:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Katedra

#6 Post autor: Miladora » 29 sty 2012, 4:05

Perfect. :)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Katedra

#7 Post autor: Leon Gutner » 29 sty 2012, 13:38

Uwielbiam cichą i pustą dostojność świątyń .
A ty Miszko zabrałeś mnie do jednej z nich - bez wychodzenia z domu.
Piękne .

Z ukłonem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Katedra

#8 Post autor: misza » 29 sty 2012, 20:33

Ja też.
Ale ta pustka świątyni to także samotność.
Serdecznie pozdrawiam, Leonie :)
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Katedra

#9 Post autor: Gloinnen » 30 sty 2012, 10:16

Dla mnie również jest to wspaniały opis.
A tak naprawdę - trudno jest opowiedzieć o katedrze bez uciekania w banalne obrazowanie, takie klimaciarskie, a Ty po prostu udźwignąłeś temat.
Ze spraw warsztatowych - masz piękne rymy. :ok: Rytmicznie - nieźle, drobne niedoskonałości (akcenty - ale muszę chyba to u Ciebie, miszko, po prostu zaakceptować).

A odnośnie tego, co Ewa napisała - człowiek jako katedra... Tak, to prawda, też miałam podobne skojarzenie. Przecież mówi się, że dusza ludzka jest bożym domem. A w życiu każdego człowieka przychodzi takie poczucie opuszczenia, schyłkowości, smutnej refleksji...
misza pisze:Świec wygasłych w lichtarzach nikt już nie zapala.
Kiedy pusto dokoła, dla kogo je palić?
Umarłe uczucia, które kiedyś płonęły, dziś nikt już ich nie chce... Smutne bardzo, choć prawdziwe.
Świece kojarzą się z pewnego rodzaju ofiarą, modlitwą, tym są nasze uczucia dla innych - poświęceniem, darem, dialogiem serc, prośbą o odwzajemnienie, bliskość... "Kiedy pusto dokoła" człowiek ma poczucie bycia niepotrzebnym, odrzuconym, jego ogromny potencjał idzie całkowicie na zaprzepaszczenie, marnuje się...
Wygaśnięcie emocjonalne to chyba wielka porażka każdego z nas.
misza pisze:Dzień się kończył powoli, wrócił półmrok martwy.
Łuki sklepień pogasił i ceglane ściany,
by grać na szachownicy kamiennej posadzki
niekończącą się partię, zawsze z sobą samym.
Pointa jest prawdziwym majstersztykiem. Tu również nawiązujesz do samotności, opuszczenia. "półmrok martwy" - przywołuje obraz smutku wypełniającego człowieka, odczytuję go jako uczucie melancholii, rezygnacji, rozgoryczenia, w każdym razie - nad wizją dominuje głęboki spleen.
I człowiekowi pozostaje tylko akceptacja tego stanu rzeczy, pogodzenie się z nim, a nawet - próba odnalezienia w bólu istnienia paradoksalnej przyjemności. Ta "gra w szachy z sobą samym" - symbolizuje dla mnie wieczne poszukiwanie, bo duch ludzki jest zawsze niespokojny, musi być wciąż w ruchu, choć nikt mu nie towarzyszy.

Dołączam jeden z moich ulubionych obrazów, który wyjątkowo pasuje, moim zdaniem, do tego wiersza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Katedra

#10 Post autor: misza » 30 sty 2012, 17:26

Witaj Elfico! :)
Bardzo się cieszę, że poświęciłaś swój czas na ten wiersz. Wiesz, jak bardzo cenię Twoje recenzje. Bez wazeliniarstwa :jez: ( na ten temat już kiedyś napisałem). :) Jestem świadom, że bardzo jeszcze bywam niedoskonały warsztatowo, ale nie wstydzę się przyznać - ciągle się uczę. Muszę wiele popracować , na przykład nad akcentami, żeby móc kiedyś powiedzieć - tak, to jest to. Mam nadzieję, że nigdy jednak nie osiągnę stanu samozadowolenia. Tym bardziej się cieszę z Twoich słów, bo zawsze walisz prawdę między oczy. Przekonałem się o tym wielokrotnie. Ostatnio to potwierdziłaś i odtąd szanuję Cię jeszcze bardziej. Królowa Wiktoria mogłaby wiele się od Ciebie nauczyć. Wiesz o co chodzi.
A Zdzisław Beksiński to mój ulubiony malarz (może jeszcze Magritte i Dali). No i niektórzy prerafaelici.
Dzięki. I bardzo serdecznie pozdrawiam :rosa: :rosa: :rosa: :vino:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”