Zostawię na razie dla porównania dwie wersje. Mchuszmer, miałeś rację wrażliwych/delikatnych i po co było się powtarzać

"na parapecie strzępy tego co zostało
z rozbitego gniazda pamięć
szelestnie wchodzi pomiędzy"
ale tu chyba zbyt duży mikst z przerzutniami. Poza tym "tego co zostało" czy to aż tak niezbędne, raczej nie.
Napoleonie, pozdrowienia z szklanych domów?
