na niebie... bez granic

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

na niebie... bez granic

#1 Post autor: alchemik » 13 maja 2017, 18:44

śmigłe jerzyki kojarzą mi się raczej ze strzałą
kursorem na przestworzu

kolce mam ja
jeżyny
oraz moja róża

cały wysiłek wkładam w przeciąganie
granic
z obawy aby nie przekroczyć
ciężkie cholery jak brona
albo pług rozgarniający konstellacje

na asteroidzie
tymczasem

bezpiecznie skryty za strofami
w ażurowym
przecież pancernym
własnym

dopóki pędząc nie zagarnie
kometarnym warkoczem
nie dogoni przecinków kreślących
inkantacje wiosenne

a tu zapach
zaklęcia wspólnego dotyku
i wnętrze jej
wiersza
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Halmar

Re: na niebie... bez granic

#2 Post autor: Halmar » 13 maja 2017, 20:03

Nie wypada komentować listów zakochanych

Halmar

Re: na niebie... bez granic

#3 Post autor: Halmar » 13 maja 2017, 21:09

Przepraszam, oczywiście rozumiem. Po prostu zazdroszczę i stąd ten cynizm. Bezsensowny zresztą. Bo wiersz bardzo udany. Prawdziwy, nieudawany, bez sztucznych środków, bez chemii syntetycznej... Moja zazdrość uzasadniona :)

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: na niebie... bez granic

#4 Post autor: biegnąca po fali » 13 maja 2017, 23:51

Jerzy...
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: na niebie... bez granic

#5 Post autor: alchemik » 13 maja 2017, 23:54

Tak, Ewo?
Słucham.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: na niebie... bez granic

#6 Post autor: biegnąca po fali » 13 maja 2017, 23:58

No właśnie nie słuchasz i muszę zaczepiać Cię pod wierszami.
Zobaczy to Halmar i znowu będzie zazdrosna;)
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: na niebie... bez granic

#7 Post autor: alchemik » 14 maja 2017, 0:01

Aluzju poniał.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: na niebie... bez granic

#8 Post autor: biegnąca po fali » 14 maja 2017, 0:06

I dobrze;)
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Halmar

Re: na niebie... bez granic

#9 Post autor: Halmar » 14 maja 2017, 8:21

Bubu ;(

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: na niebie... bez granic

#10 Post autor: Mchuszmer » 14 maja 2017, 9:17

i wnętrze jej
wiersza

Hihi, Jerzy, no co Ty? Za mało na skandal :-) (jeśli inspiracja, to w miarę delikatna).
Swoją drogą, Ty to zawsze bardziej zbereźnie.
Wiersz, to się i komentuje; cóż, dla mnie dość "rwany" i przekombinowany, wybacz. Ale jednak czymś ujął - może tym szarpaniem się, próbując nie przekroczyć granic, może pogłosem Małego Księcia (róża, asteroida), którego uwielbiam, a który tu zdaje się właśnie pielęgnować swoje uczucia pod kloszem; schowany za wierszem, wyczekuje konkretnych sygnałów (heh, czy to tylko pulsar, czy komunikujące się inteligentne życie:-P).
Ostatnio zmieniony 14 maja 2017, 22:46 przez Mchuszmer, łącznie zmieniany 1 raz.
mchusz, mchusz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”