poranierozumienie

[mirek13]

Z uszanowaniem, Leonie

[EdwardSkwarcan]

Mirku, domyślam się, że dla Ciebie wiersz jest sprawą drugorzędną i liczy się tylko poklask.
Cieszy Cię ilość komentarzy(64 pod jednym). Stosujesz prowokację słowną, żeby robić dużo zamieszania wokół siebie i to Cię zachwyca. To jest Twoje pięć minut. Inni wolą inaczej, czyli tak, jak mówi stare porzekadło: siedź w kącie a znajdą cię.
Nadal uważam, że ten wynalazek jest niedopracowany i powinien się znaleźć w innym dziale.
Psioczysz na normalność, bo sam nie potrafisz nic według kanonów.
Są trudne i dlatego forsujesz łatwiznę, pisząc, że sprawdzone jest przeżytkiem. Można i wielu to udowadnia.
Twoje pisanie jest poezją chwili i przetrwa tylko chwilę.
Wiersz słaby.

[alchemik]

Ja tam bym się nie wykłócał.
Poezja jest wszędzie tam, gdzie dotrze poeta i ją wydobędzie na światło.
I nie można jej narzucać czytelnikom.
Czy to ciemna, czy jasna strona życia.

Niekiedy, odżegnując się od tej ciemnej, po prostu jej nie zauważamy.
A przecież poezja, to najważniejsza ze sztuk.
Nie postponuję prozy, bo i w niej zawiera się poezja.
Nie mógłbym, bo kocham prozę.
Ileż ja książek przeczytałem.

W związku z tym, mam inne spojrzenie na poezję.
Klimaty nieistotne.
Mogę się nawet zrzygać na biegunkę, którą serwuje.
Też wolę to ładniejsze.
Ale szukam poezji wszędzie.

Ja sam nie epatuję ciemną stroną, ale rozumiem, że i w tym rola poezji.
Nauczyłem się więc ją rozpoznawać i czytać.

[alchemik]

Mirku, domyślam się, że dla Ciebie wiersz jest sprawą drugorzędną i liczy się tylko poklask.
Cieszy Cię ilość komentarzy(64 pod jednym). Stosujesz prowokację słowną, żeby robić dużo zamieszania wokół siebie i to Cię zachwyca. To jest Twoje pięć minut. Inni wolą inaczej, czyli tak, jak mówi stare porzekadło: siedź w kącie a znajdą cię.
Nadal uważam, że ten wynalazek jest niedopracowany i powinien się znaleźć w innym dziale.
Psioczysz na normalność, bo sam nie potrafisz nic według kanonów.
Są trudne i dlatego forsujesz łatwiznę, pisząc, że sprawdzone jest przeżytkiem. Można i wielu to udowadnia.
Twoje pisanie jest poezją chwili i przetrwa tylko chwilę.
Wiersz słaby.

Edward, nie masz racji.
Nie będę tego tłumaczył pod wierszem.

Oczywiście możesz powiedzieć, że ja nie jestem poetą i nie znam się na materii poetyckiej.
Wtedy nie wytłumaczę Tobie tego nigdzie.
Nie bronię Mirka.
A wiem, że potrafi podług kanonów.
Odrzucił je.
Moim zdaniem miał prawo, choć uważam, że zbyt wcześnie.

Ty, Ed, też odrzucasz inne kanony poza swoimi własnymi.

Ja tego nie robię.
Nie odrzucam żadnych.

[Gajka]

A ja lubię w poezji, taki - niemal hybrydowy pazur.
Jest super

[biegnąca po fali]

Zgadzam się z Jurkiem.

Problem polega nie na tym, że wiersz jest słaby. Tutaj chodzi o to, że wpadły pod niego osoby,
które uważają się za autorytety i nie widzą niczego poza czubkiem własnego nosa.
Nikt nie ma prawa narzucać drugiemu autorowi tego jak ma pisać i które kanony są poprawne,
a które nie. PANOWIE, apeluję o rozsądek. Jak na razie skupiacie się tylko na tym żeby
obrazić Mirka i pokazać światu swoją "wielkość".

[mirek13]

Edi, jestem zdziwiony Twoją oceną, bo przecież tu było kilka wierszy, plątających się w kanonie.
I nawet pozytywnie oceniałeś, więc nie wiem, dlaczego inna konwencja usposabia cię tak krytycznie.
Jakiś selektywny talent, czy co?
Do autora jest uprzedzenie?
To ból portali, gdzie od razu widoczny jest autor. Jak widzisz wiersz nie spłynął w pięć minut. To nie "Bukiet tęsknoty". Dopuszczasz możliwość, że jednak może być dobry? Coś wstawimy Słowackiego

[Leon Gutner]

" Tutaj chodzi o to, że wpadły pod niego osoby,
które uważają się za autorytety i nie widzą niczego poza czubkiem własnego nosa.
Nikt nie ma prawa narzucać drugiemu autorowi tego jak ma pisać i które kanony są poprawne,
a które nie. PANOWIE, apeluję o rozsądek. Jak na razie skupiacie się tylko na tym żeby
obrazić Mirka i pokazać światu swoją "wielkość".

Bez sensu jest tutaj pisanie czegoś podobnego . Raz że nie temat dwa że to tylko opinia i odczucie . Zazwyczaj osób które nie akceptują innego pojmowania poezji niż swój własny i w związku z tym w odczuciach innych widzą jakieś czubki nosa albo narzucanie kanonów co absolutnie nie miało miejsca . Napisanie że wiersz się nie podoba nie jest narzucaniem żadnych kanonów ani widokiem własnego nosa.
Pisanie w ten sposób nie jest ani grzeczne ani taktowne.

Nie ma żadnych uprzedzeń do żadnych autorów. Są wiersze i każdemu mają prawo się podobać lub nie i każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie nawet jeśli niektórzy uznają to za jakiś autorytet.

Z uszanowaniem L.G.

[EdwardSkwarcan]

Edi, jestem zdziwiony Twoją oceną, bo przecież tu było kilka wierszy, plątających się w kanonie.

Tutaj masz trzy rodzynki: syf, k.... i ch....
Rozmieściłeś je fachowo: początek, środek i koniec.
Jestem wrogiem niecenzuralnych słów, bo przykład idzie z góry, więc poezja powinna dbać o język.
Takie widzi świata koło,. Jakie tępemi zakreśla oczy. Młodości! ty nad poziomy. Wylatuj, a okiem słońca. Ludzkości całe ogromy. Przeniknij z końca do końca!
Pomyśl ile młodych osób czytało Twój wiersz, bo każdy może wejść na stronę.
Niezły przykład dla młodzieży!

Do autora jest uprzedzenie?

Nie! Do jego języka.

To nie "Bukiet tęsknoty".

Kiepskie porównanie, bo wiersz dla nieżyjącej Mamy może mieć odcień tęsknoty i rządzi się innymi prawami.
Widziałbyś wiersz dla Mamy z takim słownikiem jak u Ciebie?

Coś wstawimy Słowackiego

Nie Słowackiego tylko swoje.
Proponuję coś w stylu: Smutno mi, Boże!

[EdwardSkwarcan]

Edi, jestem zdziwiony Twoją oceną, bo przecież tu było kilka wierszy, plątających się w kanonie.

Tutaj masz trzy rodzynki: syf, k.... i ch....
Rozmieściłeś je fachowo: początek, środek i koniec.
Jestem wrogiem niecenzuralnych słów, bo przykład idzie z góry, więc poezja powinna dbać o język.
Takie widzi świata koło,. Jakie tępemi zakreśla oczy. Młodości! ty nad poziomy. Wylatuj, a okiem słońca. Ludzkości całe ogromy. Przeniknij z końca do końca!
Pomyśl ile młodych osób czytało Twój wiersz, bo każdy może wejść na stronę.
Niezły przykład dla młodzieży!

Do autora jest uprzedzenie?

Nie! Do jego języka.

To nie "Bukiet tęsknoty".

Kiepskie porównanie, bo wiersz dla nieżyjącej Mamy może mieć odcień tęsknoty i rządzi się innymi prawami.
Widziałbyś wiersz dla Mamy z takim słownikiem jak u Ciebie?

Coś wstawimy Słowackiego

Nie Słowackiego tylko swoje.
Proponuję coś w stylu: Smutno mi, Boże!