intymny pamiętnik nastolatki 101
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
intymny pamiętnik nastolatki 101
od początku
na poprzedniej stronie
Str.101
po kilku latach
nie pozwala się nudzić domowe przedszkole
oczy mam z tyłu głowy dwoję się i troję
to zbyt mało gdy psoci aż cztery urwiski
święty spokój mężatki mogę tylko przyśnić
mam drugą radość życia Jowitę z Joanną
niech będą na jot wszystkie postanowił tato
nie mogę ich rozpoznać i często się mylę
tak niewiele się różnią od starszych dziewczynek
w przedszkolu rozrabiają nikt im nie podskoczy
non stop skargi i przez nie płaczą nawet chłopcy
osiem pięści siostrzanych tworzy solidarność
tłumaczenie jest jedno – to nieprawda mamo
w domu się przebierają by udawać siostrę
zmykają do pokoju kiedy palcem grożę
najtrudniej przy słodyczach bo odmienne smaki
i dwie pragnie ciasteczka a dwie czekoladki
musimy wszystko w domu dzielić sprawiedliwie
myślą wybiegam w przyszłość gdy ubierać przyjdzie
cztery młode modelki kapryśne już dzisiaj
przez zachcianki i dąsy w portfelu ruina
nie było by różowo gdyby nie dziadkowie
bez przerwy coś kupuję towarzystwo rośnie
za to wesoło w domu nie można się nudzić
a najlepszym fotelem kolana mamusi
po pracy jest mi łatwiej lgną do ojca panny
zjeść spokojnie nie może wiecznie oblegany
z nim obiad jest smaczniejszy i krzyk mnie rozbraja
- mamo pospiesz się trochę bo głodny nasz tata
w takich chwilach to nawet nie dopcha się żona
wszystkie muszą przez chwilę posiedzieć w ramionach
z Olim sam na sam wspólnych nawet nie pamiętam
w konkurencji do objęć szybsze są dziewczęta
nie lubią spać w łóżeczkach więc intymne sprawy
przy czterech przytulankach schodzą na plan dalszy
dwie z ojcem i dwie ze mną by nie było nudno
z chichoczą szeptaniem zanim wreszcie usną
w niedziele zawsze problem co tu dzisiaj włożyć
o jednolitość barwy zawsze trwają spory
wymyśliłam i robię losowanie kiecek
dzięki takiej metodzie nikt nie musi beczeć
ostatnio oniemiałam gdy drzwi otworzyłam
sepleniąc młodzian spytał – jest w domu Juśtynka
prowadzę na pokoje przy trójki chichotach
z szeptaną tajemnicą – mamo to jej chłopak
- a wy też swoich macie – pytam młode damy
- chłopcy jeszcze dziecinni lecz się rozglądamy
odpowiadają chórem trzy nasze dziewczynki
i lecą podpatrywać jako przyzwoitki
na odchodnym od panien usłyszał kawaler
- przynieś jakieś cukierki albo czekoladę
- jakie operatywne przy stole się śmiałam
żeby słyszeć od babci – wykapana matka
dla chwil przytulnych z mężem muszę córki kłamać
wysyłam z rodzicami na spacer do miasta
trzeba kraść to co czułe w trosce o nasz związek
z marzeniami o synku toczy bój rozsądek
dzieci to nasza szczęścia książeczka na przyszłość
w ich serca lokujemy co dzień z uczuć wszystko
z nadzieją że ta miłość będzie procentować
wpajamy im radosne na klęcząco Zdrowaś
choć kilka lat uciekło nie stronię od marzeń
wybieram priorytety trzeźwo na świat patrzę
dobry duszek namawia – pisz dalej mężatko
lecz się waham bo ciągle nie wiem czy to warto
koniec.
na poprzedniej stronie
Str.101
po kilku latach
nie pozwala się nudzić domowe przedszkole
oczy mam z tyłu głowy dwoję się i troję
to zbyt mało gdy psoci aż cztery urwiski
święty spokój mężatki mogę tylko przyśnić
mam drugą radość życia Jowitę z Joanną
niech będą na jot wszystkie postanowił tato
nie mogę ich rozpoznać i często się mylę
tak niewiele się różnią od starszych dziewczynek
w przedszkolu rozrabiają nikt im nie podskoczy
non stop skargi i przez nie płaczą nawet chłopcy
osiem pięści siostrzanych tworzy solidarność
tłumaczenie jest jedno – to nieprawda mamo
w domu się przebierają by udawać siostrę
zmykają do pokoju kiedy palcem grożę
najtrudniej przy słodyczach bo odmienne smaki
i dwie pragnie ciasteczka a dwie czekoladki
musimy wszystko w domu dzielić sprawiedliwie
myślą wybiegam w przyszłość gdy ubierać przyjdzie
cztery młode modelki kapryśne już dzisiaj
przez zachcianki i dąsy w portfelu ruina
nie było by różowo gdyby nie dziadkowie
bez przerwy coś kupuję towarzystwo rośnie
za to wesoło w domu nie można się nudzić
a najlepszym fotelem kolana mamusi
po pracy jest mi łatwiej lgną do ojca panny
zjeść spokojnie nie może wiecznie oblegany
z nim obiad jest smaczniejszy i krzyk mnie rozbraja
- mamo pospiesz się trochę bo głodny nasz tata
w takich chwilach to nawet nie dopcha się żona
wszystkie muszą przez chwilę posiedzieć w ramionach
z Olim sam na sam wspólnych nawet nie pamiętam
w konkurencji do objęć szybsze są dziewczęta
nie lubią spać w łóżeczkach więc intymne sprawy
przy czterech przytulankach schodzą na plan dalszy
dwie z ojcem i dwie ze mną by nie było nudno
z chichoczą szeptaniem zanim wreszcie usną
w niedziele zawsze problem co tu dzisiaj włożyć
o jednolitość barwy zawsze trwają spory
wymyśliłam i robię losowanie kiecek
dzięki takiej metodzie nikt nie musi beczeć
ostatnio oniemiałam gdy drzwi otworzyłam
sepleniąc młodzian spytał – jest w domu Juśtynka
prowadzę na pokoje przy trójki chichotach
z szeptaną tajemnicą – mamo to jej chłopak
- a wy też swoich macie – pytam młode damy
- chłopcy jeszcze dziecinni lecz się rozglądamy
odpowiadają chórem trzy nasze dziewczynki
i lecą podpatrywać jako przyzwoitki
na odchodnym od panien usłyszał kawaler
- przynieś jakieś cukierki albo czekoladę
- jakie operatywne przy stole się śmiałam
żeby słyszeć od babci – wykapana matka
dla chwil przytulnych z mężem muszę córki kłamać
wysyłam z rodzicami na spacer do miasta
trzeba kraść to co czułe w trosce o nasz związek
z marzeniami o synku toczy bój rozsądek
dzieci to nasza szczęścia książeczka na przyszłość
w ich serca lokujemy co dzień z uczuć wszystko
z nadzieją że ta miłość będzie procentować
wpajamy im radosne na klęcząco Zdrowaś
choć kilka lat uciekło nie stronię od marzeń
wybieram priorytety trzeźwo na świat patrzę
dobry duszek namawia – pisz dalej mężatko
lecz się waham bo ciągle nie wiem czy to warto
koniec.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: intymny pamiętnik nastolatki 101
: ) Brawo Ed, nie moja poetyka, ale doceniam pisarską sprawność i rozmach opowieści.
Domowe przedszkole i sepleniący młodzian gwarantują odnowienie cyklu, co ja mówię, wielu, wielu kolejnych.
I dobrze:)
Pozdrawiam twórcę małej epopei serdecznie.
Domowe przedszkole i sepleniący młodzian gwarantują odnowienie cyklu, co ja mówię, wielu, wielu kolejnych.
I dobrze:)
Pozdrawiam twórcę małej epopei serdecznie.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: intymny pamiętnik nastolatki 101
Dziękuję za komentarz
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: intymny pamiętnik nastolatki 101
Ja prosto z mostu- wiem, ty się nie obrażasz, więc powiem - zbyt infatylne.
Re: intymny pamiętnik nastolatki 101
Taki Skwarcanowy Pan Tadeusz :)
I co dalej? Czas na Xsięgę XIII ;)
I co dalej? Czas na Xsięgę XIII ;)
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: intymny pamiętnik nastolatki 101
Podciągam się do Twojego poziomuGajka pisze:Ja prosto z mostu- wiem, ty się nie obrażasz, więc powiem - zbyt infatylne.
Mogę o Hal hehHalmar pisze:Taki Skwarcanowy Pan Tadeusz
I co dalej? Czas na Xsięgę XIII
Dziękuję za komentarze
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
intymny pamiętnik nastolatki 101
EdwardSkwarcan pisze: ↑01 cze 2017, 10:39Podciągam się do Twojego poziomuGajka pisze:Ja prosto z mostu- wiem, ty się nie obrażasz, więc powiem - zbyt infatylne.
Oj, nie wiesz co czynisz, ale mnie tam rybka
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
intymny pamiętnik nastolatki 101
Wydane, więc mam resztę w nosie