Archangielsk (droubble)
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
Archangielsk (droubble)
Tam nawet latem jest zimno.
Kobiety mają lniane warkocze, sosny intensywniejszy zapach.
Tory biegły krzywo. Jakby brzegi lasu chciały je rozerwać między siebie.
Nie wiem, ile kilometrów przeszłam. Przez jedenaście dni pewnie sporo. Słońce zachodziło.
Siedział na skraju szyn. Przy zwrotnicy. Płowe, grube włosy sięgały mu do pasa. Jaśniał.
Trzymał na kolanach mężczyznę. Szczupłego, w mocno średnim wieku.
Ten był przytomny, ale zupełnie nieobecny.
- Michale...- wyszeptałam drżąc.
- Teraz jest Twój.
- Ale ja nie wiem, co mam robić. Nie rozumiem.
- Szukałaś mnie. Prosiłaś, żebym się wstawił. Zrobiłem to. Reszta należy do was.
Chwycił miecz, związał włosy i ruszył przed siebie. Zniknął mi z oczu natychmiast.
Nieobecny usiadł. Spojrzał, jakby znał mnie od lat.
- Jesteś aniołem, czekałem, marzyłem o tym, że przychodzisz do mnie!
Wyglądał na pokonanego.
Uśmiechnęłam się oczami.
No to idziemy- pomyślałam. Miał gorącą dłoń. Zacisnął palce.
Zawahałam się. Oddech coraz szybszy, skurcz w brzuchu i dobrze ukryty atak paniki.
A może lepiej nie. Ludzie lubią podcinać aniołom skrzydła. Tym ludzkim i tym niebieskim. Rżnąć do krwi, aż pióra lecą.
Stoją potem z obryzganą twarzą i pustymi oczami.
Tłumaczą się płasko. Przecież to się zdarza. Czasem coś się nie udaje, nie jesteśmy doskonali.
A ja umiem opatrywać tylko cudze rany.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2017, 12:55 przez Stella, łącznie zmieniany 1 raz.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Archangielsk (droubble)
Aaach, pięknie.
Cudownie mi się czytało.
W kilku słowach, no powiedzmy dwustu.
Odmalowany realizm i mistycyzm poświęcania się.
Wyciągania dłoni.
Człowiecze anioły mają gorzej.
Wiążą się z ochranianymi, a ci nie zawsze potrafią odpowiedzieć dobrem.
Świetny tytuł i umiejscowienie opowiadania.
Mroźne piekło i odniesienie do archanioła.
To piękna proza poetycka, które ma swoje odbicie w rzeczywistości.
Rozumiem obawy bohaterki.
Dawanie nie zawsze jest bezpieczne.
Choć powinno.
Dawanie miłości.
Swojego życia.
Jakiż dar otrzymamy w zamian?
Nie powinno oddawać się siebie z przymusu odpowiedzialności.
Bo tak trzeba.
Nie ma takiej odpowiedzialności, jeżeli nie towarzyszy jej miłość.
Chociaż nawet miłość nie gwarantuje odpowiedniego odzewu.
Ludzkie anioły powinny jednak pamiętać, że są tylko ludźmi.
Cudownie mi się czytało.
W kilku słowach, no powiedzmy dwustu.
Odmalowany realizm i mistycyzm poświęcania się.
Wyciągania dłoni.
Człowiecze anioły mają gorzej.
Wiążą się z ochranianymi, a ci nie zawsze potrafią odpowiedzieć dobrem.
Świetny tytuł i umiejscowienie opowiadania.
Mroźne piekło i odniesienie do archanioła.
To piękna proza poetycka, które ma swoje odbicie w rzeczywistości.
Rozumiem obawy bohaterki.
Dawanie nie zawsze jest bezpieczne.
Choć powinno.
Dawanie miłości.
Swojego życia.
Jakiż dar otrzymamy w zamian?
Nie powinno oddawać się siebie z przymusu odpowiedzialności.
Bo tak trzeba.
Nie ma takiej odpowiedzialności, jeżeli nie towarzyszy jej miłość.
Chociaż nawet miłość nie gwarantuje odpowiedniego odzewu.
Ludzkie anioły powinny jednak pamiętać, że są tylko ludźmi.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: Archangielsk (droubble)
Dzięki. Można powiedzieć, że to wręcz prawdziwa historia.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2017, 12:43 przez Stella, łącznie zmieniany 1 raz.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Archangielsk (droubble)
Niejedna prawdziwa historia.
Tak.
Bardzo ładnie ubrana w prozę poetycką.
Tak, prawdziwa, bardzo prawdziwa.
Tak.
Bardzo ładnie ubrana w prozę poetycką.

Tak, prawdziwa, bardzo prawdziwa.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Archangielsk (droubble)
Nigdy nie zapomnę, jak tuż po moim wybudzeniu pojawiłaś się u mnie w szpitalu.
Niedołężny, niemal zombi, nie potrafiący utrzymać w dłoni kubka z jakimś mętnym płynem.
Rozpoznałem Ciebie od razu. Sam nie wiem jak. Wciąż nie byłem pewien czy to nie te wizje z piekła, które wciąż przeżywałem.
Rozwiałaś je.
Od tej chwili wkroczyłem w realność, chociaż z aniołem.
Jurek
Niedołężny, niemal zombi, nie potrafiący utrzymać w dłoni kubka z jakimś mętnym płynem.
Rozpoznałem Ciebie od razu. Sam nie wiem jak. Wciąż nie byłem pewien czy to nie te wizje z piekła, które wciąż przeżywałem.
Rozwiałaś je.
Od tej chwili wkroczyłem w realność, chociaż z aniołem.
Jurek

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Archangielsk (droubble)
Do dyrektora cyrku zgłasza się klient.
- Czego pan chce?
- Ja umiem naśladować ptaki.
- Panie, takich jak pan, to mamy na kopy.
- Ach, w takim razie przepraszam.
Podszedł do okna i spokojnie odfrunął na najbliższe drzewo.
- Czego pan chce?
- Ja umiem naśladować ptaki.
- Panie, takich jak pan, to mamy na kopy.
- Ach, w takim razie przepraszam.
Podszedł do okna i spokojnie odfrunął na najbliższe drzewo.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Archangielsk (droubble)
Ja wierzę w anioły, ba pewnie doświatczyłem dotknięć
Jedna poetka wklejała wiersze tylko o aniołach. Przepiekne - dla mnie
Nie odpowiadała na posty - wklejała i wybywała. Nie mogę się do nich dokopac.
Twój tekst to jakby kolejna zawrotka w moją stronę faktu ich istnienia.
Dla tamtej poetki i dla Ciebie to chyba żadna ujma, że mówię o Was jednocześnie.
Jedna poetka wklejała wiersze tylko o aniołach. Przepiekne - dla mnie
Nie odpowiadała na posty - wklejała i wybywała. Nie mogę się do nich dokopac.
Twój tekst to jakby kolejna zawrotka w moją stronę faktu ich istnienia.
Dla tamtej poetki i dla Ciebie to chyba żadna ujma, że mówię o Was jednocześnie.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Archangielsk (droubble)
Opowieść o Aniele jest niewspółmierna do mojego dowcipu. A jednak jest wspólny element. Zaskoczenie istnieniem. Więcej napiszę, ale jeszcze o tym rozmyślam. To nie jest banalne opowiadanie, choć może jest. Przez fakt, że spotykamy na swojej drodze dobrych ludzi. I nas to dziwi.
A taka znowu myśl oboczna: Dlaczego Michał? Bo Michał Anioł? A odpowiedź może być prozaiczna.
A taka znowu myśl oboczna: Dlaczego Michał? Bo Michał Anioł? A odpowiedź może być prozaiczna.
Re: Archangielsk (droubble)
Dziękuję Witeczka 
Leszku- Archanioł Michał, najpotężniejszy z Aniołów, najskuteczniejszy oręż w walce ze złem, ze zniewoleniem duchowym wszelakim, pomoc w walce o życie, o samego siebie, o kogoś.
Doświadczyłam tej jego pomocy i nieraz z niej korzystałam na użytek własny lub prosząc o ratowanie kogo innego.
Ta swoista trójca Archaniołów- Michał, Rafael i Gabriel, to potężni sprzymierzeńcy proszących o wsparcie.
Jurek-


Leszku- Archanioł Michał, najpotężniejszy z Aniołów, najskuteczniejszy oręż w walce ze złem, ze zniewoleniem duchowym wszelakim, pomoc w walce o życie, o samego siebie, o kogoś.
Doświadczyłam tej jego pomocy i nieraz z niej korzystałam na użytek własny lub prosząc o ratowanie kogo innego.
Ta swoista trójca Archaniołów- Michał, Rafael i Gabriel, to potężni sprzymierzeńcy proszących o wsparcie.
Jurek-


- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Archangielsk (droubble)
Myślę, że Michał, bo to Książę Aniołów.
Anioł walczący, anioł z mieczem.
Archanioł na czele zastępów, hufców niebieskich.
A walka jest w tym opowiadaniu nie od rzeczy.
Wyziera spod powierzchni i spomiędzy słów.
Walka o życie.
Walka o miłość.
Pomimo obaw i lęków, walka o godność.
Przecież mistyczna strona opowiadanie splata się z realnością przedstawioną metaforycznie.
Anioł walczący, anioł z mieczem.
Archanioł na czele zastępów, hufców niebieskich.
A walka jest w tym opowiadaniu nie od rzeczy.
Wyziera spod powierzchni i spomiędzy słów.
Walka o życie.
Walka o miłość.
Pomimo obaw i lęków, walka o godność.
Przecież mistyczna strona opowiadanie splata się z realnością przedstawioną metaforycznie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl