sonata zielonooka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
sonata zielonooka
kiedy zieleń uczepiła się oczu
uniosłem twój śpiew
ponad dźwiękami
uszedł z pamięci
przez sen
tak mocny
że naprawdę mam ręce
uniosłem twój śpiew
ponad dźwiękami
uszedł z pamięci
przez sen
tak mocny
że naprawdę mam ręce
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: sonata zielonooka
Orzesz w dupę - powiedziała włościanka na miedzy kiedy dosiadł się traktorzysta.
Ale to nie o tym Peelu.
Piękna, czysta poezja, nie ma sie czego bać, chociaż nie każdy kto próbuje potrafi coś takiego napisać
Chylę czoło.
Ale to nie o tym Peelu.
Piękna, czysta poezja, nie ma sie czego bać, chociaż nie każdy kto próbuje potrafi coś takiego napisać
Chylę czoło.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: sonata zielonooka
Szacun.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Re: sonata zielonooka
Bardzo mi się podoba. Znajduję tu delikatność (pewnie za sprawą śpiewu)
który peel unosi ponad dźwiękami.
Sen - jawa. I te wyraziste, czytelne ręce za sprawą których wszystko jest namacalne.
Bardzo na tak.
który peel unosi ponad dźwiękami.
Sen - jawa. I te wyraziste, czytelne ręce za sprawą których wszystko jest namacalne.
Bardzo na tak.

- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: sonata zielonooka
Gdyby sen nie był mocny, być może ręce nie udźwignęłyby wielkości dźwięków.
Bardzo lirycznie.
Bardzo lirycznie.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: sonata zielonooka
Zieleń uczepiła się oczu - jako barwa i nadzieja.AS... pisze:kiedy zieleń uczepiła się oczu
uniosłem twój śpiew
ponad dźwiękami
uszedł z pamięci
przez sen
tak mocny
że naprawdę mam ręce
Unieść śpiew ponad dźwiękami - transcendencja w metaforycznej sprzeczności. Głos bez dźwięku.
Już uszedł z pamięci.
Jest jednak we śnie, tak mocnym, że ręce, które go noszą, w tym śnie są naprawdę, poza snem , a w śnie.
----------------------------------
Walka o utrzymanie Jej istnienia. Podmiot gra - ona śpiewa.

- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: sonata zielonooka
Piękny wiersz. Jest w nim dużo przestrzeni dla czytającego. Wszystko na swoim miejscu. Świetna wersyfikacja.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: sonata zielonooka
Że naprawdę mamy tu poezję. Doskonałe.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: sonata zielonooka
AS... pisze:kiedy zieleń uczepiła się oczu
uniosłem twój śpiew
ponad dźwiękami
uszedł z pamięci
przez sen
tak mocny
że naprawdę mam ręce
Jest po prostu piękny, do takich wierszy wciąż się wraca.
Zauroczyłeś mnie nim


Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: sonata zielonooka
dziękuję








