Basen

[semiramida]

a zatem człowiek to stworzenie na wskroś obrzydliwe...

[eka]

miał uderzyć prostotą a nie zawoalowaną fałszywą poetyckością,

Prostotą?
No to szukam:

gwoździ się w mózgu
disco w basenie
dla abstra-
chuje walczą o mięso w bikini

tam pod wodą miesza się chlor
z jej gęstym śluzem
a on wyliże po wszystkim palce
po samą obrączkę

nie ma obrączki
bo zdjął
żona nie obciąga
w odkażonym środowisku

poza tym
miłość się przeterminowała po pierwszym porodzie
więc szuka nowej
partnerki do kredytu

się spłaca
potem
co słony jest bardziej od spermy
więc młodsza
będzie też szczęśliwsza

tak niewiele wyrzeczeń
to tylko słowa
a dziecko zapomni

***

ojej!
chyba jednak się nie zrozumieli
smuteczek
bo żona stara
też nie lubi w dupę

Zero. Prostota to nie abstra-chuje, ojej!, partnerki do kredytu/się spłaca, itd... nieporadnie ujęta obserwacja, która ma dokopać nie tylko owej parze z dziećmi. Frustracja podmiotu lirycznego, który chce na siebie zwrócić uwagę.

Zachęciłaś mnie jak nikt inny do kontynuowania tej formy.

Czytaj ze zrozumieniem... i pisz jak chcesz.
Twoją dyskredytację mam w nosie:)

[teo]

Zero. Prostota to nie abstra-chuje, ojej!, partnerki do kredytu/się spłaca, itd... nieporadnie ujęta obserwacja, która ma dokopać nie tylko owej parze z dziećmi. Frustracja podmiotu lirycznego, który chce na siebie zwrócić uwagę.

Czytaj ze zrozumieniem... i pisz jak chcesz.
Twoją dyskredytację mam w nosie:)

Poniosło Cię trochę moderatorze. Dyskredytacja? Nie wiem czy mam płakać nad tym stwierdzeniem, czy wybuchnąć desperackim śmiechem...
To, że wiersz może wzbudzić negatywne uczucia było wkalkulowane. To dlatego zachęciłaś mnie do pisania, bo chociaż negatywne, to jednak jakieś emocje w tobie wzbudziłem.

W jednym masz rację, że wolno mi pisać w sposób który aktualnie mi pasuje. To czy to jest dobre czy nie, to już tylko moja sprawa. Czy się przyjmie, czy nie to sprawa czytelników. Ja przynajmniej nie siedzę w miejscu i nie piszę schematów. Szukam czegoś i może kiedyś znajdę.
Poza tym, nie jesteś aż tak wielkim autorytetem, żeby decydować co jest poetyckie a co nie. Historia pokazuje, że to co początkowo jest odrzucane, przyjmuje się z czasem lub przekształca- patrz popkultura kontra surrealizm i abstrakcja.

Frustracja podmiotu lirycznego, który chce na siebie zwrócić uwagę.

To jest interpretacja wiersza? Bo mam wrażenie, że ocena autora.
Nie odnoś swoich wypowiedzi bezpośrednio do mojej osoby następnym razem bo (co zapewne wiesz) nic nie wiesz o mnie, i nie możesz stwierdzić czy jestem sfrustrowany.
A z jeszcze innej strony (co już mówiłem i teraz tylko podkreślę) tematowi wiersza należała się taka forma.

Pozdrawiam
teo

P.S. Może lepiej sama zacznij czytać ze zrozumieniem. Zacznij na przykład od bajek.

Dodano -- 15 cze 2017, 15:51 --

abstra-chuje, ojej!, partnerki do kredytu/się spłaca, itd... nieporadnie ujęta obserwacja

Zachęcam gorąco, do zapoznania się także z językiem potocznym. Górnolotna poezja jest dobra w określonych warunkach.

nieporadnie ujęta obserwacja, która ma dokopać nie tylko owej parze z dziećmi.

Oczywiście. W wierszu są wymienione cztery postacie i los każdej był istotny dla podmiotu. A dokopać chciałem tylko dwojgu z nich. Żona i dziecko to ofiary. Takie przynajmniej ja mam zdanie.

[anastazja]

Mięso... masakra! Wiersz jest tak poprawny, ale zwroty niektórych wyrazów...

[teo]

a zatem człowiek to stworzenie na wskroś obrzydliwe...

Poniekąd. Jest też stworzeniem skomplikowanym i pięknym. I bądź tu mądry.

ale te formuły są takie brzydkie

Jeśli coś Cię brzydzi, nie napiszesz o tym jak o wykwintnym daniu.

Przepraszam.

Nie ma za co. To moja wina i premedytacja.


Dziękuję za komentarze i pozdrawiam
teo

[anastazja]

[eka]

Dyskredytacja? Nie wiem czy mam płakać nad tym stwierdzeniem, czy wybuchnąć desperackim śmiechem...

Proponuję śmiech, zawsze to zdrowsze dla organizmu:) Ewentualnie można splunąć, też lepsze od łez.

To dlatego zachęciłaś mnie do pisania, bo chociaż negatywne, to jednak jakieś emocje w tobie wzbudziłem.

Nie zachęcałam do pisania Basenu, a on sam, no fakt, wzbudził jedną. Wolałabym inne:)

Ja przynajmniej nie siedzę w miejscu i nie piszę schematów. Szukam czegoś i może kiedyś znajdę.

Powodzenia!

Nie odnoś swoich wypowiedzi bezpośrednio do mojej osoby następnym razem bo (co zapewne wiesz) nic nie wiesz o mnie, i nie możesz stwierdzić czy jestem sfrustrowany.

Napisałam:

Frustracja podmiotu lirycznego, który chce na siebie zwrócić uwagę.

Dodam, że czytam go jak kobietę, co jak sam widzisz, wyklucza Ciebie z podejrzeń.

Pozdrawiam.