Szampan z papierówek

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Szampan z papierówek

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 16 cze 2017, 14:25

Przed podróżą zawijam kanapki
w łatwopalne rękopisy.
Z już nieistniejącego indeksu
filozofów, niepewnych bytu.

Walizki zjedzone przez myszy — rzeszoto,
rzeczy upycham w reklamówki,
które się nie rozłożą. W możliwym
do przyjęcia czasie.

Czekam na pociąg, spóźniony
o całe stulecie. Z nudów spożywając
alkohol — publicznie,
z nieżyjącym zawiadowcą.

Ten jednak nie chce odgwizdać początku.
Upodlony zasypiam w poczekalni,
ze mną inni podróżni. Też martwi.

Rano śniadanie, ale chleb przesiąknięty
mądrością. Oczywiście umiłowaną.
Więc toasty — za szczęśliwą, rychłą.

Ale nic z tego, ostatni skład odszedł,
na złomowisko.
Pora wracać, na szczęście dojrzałe
jabłka znów kuszą.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Szampan z papierówek

#2 Post autor: witka » 16 cze 2017, 14:31

Czasem cydr lepszy od Calvadosu.
Dobre zakończenie.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Szampan z papierówek

#3 Post autor: tabakiera » 16 cze 2017, 16:53

Zakończenie jakby optymistyczne.
Świadczące o tym, że podmiot liryczny jednak żyje.

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: Szampan z papierówek

#4 Post autor: Ania Ostrowska » 16 cze 2017, 17:11

Podróże w sobie chyba bardzo rzadko kończą się u celu, bo nieżyjący zawiadowca nie chce odgwizdać ani początku, ani nowego początku. W jakiś sposób ten wiersz zmusza mnie do złożenia broni, bo dotychczas zawsze irytowały mnie te Twoje dopowiedzenia po kropkach, uparcie towarzyszyło mi uczucie, że są pretensjonalne i upozowane, nawet jeśli wiersz był bezdyskusyjnie dobry. Tutaj jakoś przełknęłam je bez bólu. Pasują :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”