przemijanka

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

przemijanka

#1 Post autor: mirek13 » 24 cze 2017, 15:16

zima
śnieg kopny po pas
szahida
mróz ogryzający kości aż do szpiku sumienia
tęsknię za ciepłem lata

a tymczasem zieleń spłynęła
szeroką strugą wodospadu Kaieteur
kwiatoczasem łąk
czekam

na zżęte pola marzeń
ustawione w snopki
będzie młócka
po której zostaną same plewy
śpię

kiedy lasy wybarwią się na czerwono
krwią z uszkodzonej aorty
parę rozpaczliwych ruchów motylich zastawek
i już
coś przegapiłem

zima
śnieg kopny po pas...
Ostatnio zmieniony 26 cze 2017, 5:39 przez mirek13, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: przemijanka

#2 Post autor: eka » 24 cze 2017, 20:40

Tęsknię, czekam, śpię, coś przegapiłem... zima, wiosna, lato, jesień i... zima.
Wszystko cyklicznie mija.
Pas szahida niepotrzebny.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Re: przemijanka

#3 Post autor: mirek13 » 24 cze 2017, 21:41

Jak najbardziej potrzebny.
Sądzisz, że peel tak sobie cicho przemija? Że nie nosi na sobie potencjalnego ładunku, który czasami eksploduje?
To nie jest wierszyk tylko o przemijaniu. Przemijać można różnie. Na przykład wybuchowo.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: przemijanka

#4 Post autor: eka » 24 cze 2017, 21:44

W sumie tak czy tak przeminie się, czy lepiej w stanie wybuchu?
Do dyskusji, można wiele dobrego nie zauważyć.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Re: przemijanka

#5 Post autor: mirek13 » 24 cze 2017, 22:03

Ma jednak znaczenie, czy przemijanie ubierasz w pogodną rezygnację i zrozumienie, czy nosisz potencjalne zarzewie eksplozji, które inaczej zakończy przemijanie. :smoker:

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Re: przemijanka

#6 Post autor: tetu » 24 cze 2017, 23:33

Dobrze mi się czytało Miro. Choć dla mnie to przygnębiający wiersz.
Pas szahida mówi sam za siebie.

Ten fragment
mirek13 pisze:mróz ogryzający kości aż do szpiku sumienia
tęsknię za ciepłem lata
zrobił na mnie duże wrażenie.

Tak samo ta część
mirek13 pisze:kiedy lasy wybarwią się na czerwono
krwią uszkodzonej aorty
parę rozpaczliwych ruchów motylich zastawek
i już
coś przegapiłem
Myślę, że ten wiersz to niesamowity ładunek emocji. Czytam go Mirek jak wewnętrzne zmaganie się peela z samym sobą. Trudne do przebycia chwile. Tytuł jako przemijanie, ale to już było:) :kofe:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: przemijanka

#7 Post autor: eka » 25 cze 2017, 8:37

mirek13 pisze:Ma jednak znaczenie, czy przemijanie ubierasz w pogodną rezygnację i zrozumienie, czy nosisz potencjalne zarzewie eksplozji, które inaczej zakończy przemijanie. :smoker:
Oczywiście, poprzednio chodziło mi jedynie o to, że żadna z tych dwóch możliwości przemijania nie przeskoczy nieodwołalnego końca usera życia:)

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: przemijanka

#8 Post autor: Ania Ostrowska » 25 cze 2017, 9:19

mirek13 pisze: czekam

na zżęte pola marzeń
ustawione w snopki
będzie młócka
po której zostaną same plewy
śpię
ta część zrobiła na mnie największe wrażenie mimo kującej w oczy dopełniaczówki, bo jest w tym taki bardzo ludzki lęk przed rozczarowaniem, które wiadomo że będzie, i z jednej strony lepiej już niech te cholerne plewy wiatr rozwieje, ale z drugiej, peel ucieka w sen, ja to rozumiem jak w złudzenia, żeby nie musieć się mierzyć ze swoim lub czyimś bólem. I zaklęte kolo się zamyka.

Od strony technicznej wywaliłabym wielokropek na końcu.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Re: przemijanka

#9 Post autor: mirek13 » 25 cze 2017, 9:59

Aniu, Ty wiesz jak piszę. Szybko, jakby coś mnie goniło. Analiza środków poetyckich (choćby dopełniaczówki) nie ma dla mnie znaczenia, jeśli pozwala wyrazić to, co chcę wyrazić.
Wracam powoli z kolejnego wybuchu pasa szahida. Za umiejętność przeżywania tych eksplozji terroryści islamscy kupiliby mnie na wagę złota.
Tetu, wiersz bez ładunku emocji jest tylko zgrabną konstrukcją (w zależności od talentu). Taką wydmuszką, której skorupka może być nawet pięknie pomalowana.
Peel zrobił takie zamieszanie w otaczającym świecie i własnym wewnętrznym, że długo te fale nie ucichną.
Aniu, wielokropek jest jedynym znanym mi sposobem na podkreślenie powtarzalności cyklu. Wybuch, wyrzuty sumienia, czekanie, uśpienie, niedostrzeganie rzeczy ważnych, przesypianie okazji, marnowanie szans, napięcie i od nowa wszystko.
Kiedyś się to skończy.
Moje zewnętrzne sumienie poetyckie mówi, że to słaby wiersz. Może, ale wracam z dalekiej podróży, to ręka jeszcze nie ta.
Dzięks. :myśli:

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: przemijanka

#10 Post autor: Ania Ostrowska » 25 cze 2017, 10:16

Nie wydaje mi się, że słaby, ale pewnie Twoja intuicja jest więcej warta.
Pewnie, że się kiedyś skończy, ale jak mówi mędrzec "jest czas rozrzucania kamieni i czas ich zbierania". Jak peel nie pozbiera, ktoś to będzie musiał zrobić za niego.
Wielokropki w prozie jestem w stanie zaakceptować, w wierszach są pretensjonalne. Nic nie poradzę, że tak mam :(

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”