Bruno

[witka]

zakręciłeś bąkiem
do podłogi obrus na wyrost
ze mną przy końcu talerza

jeszcze jedna repeta
do odejmowania od oczu
nanizania pomiędzy paciorki

gdyby zawrócony i przez ciebie
Pan Bóg uwolnił się od mojego
uścisku za nogi

[mawo]

Dla mnie wiersz jest za suchy, pozbawiony treści zrozumiałej dla wszystkich i pięknie tłumaczącej metafory. Wydaje mi się, że za bardzo został poskracany, a czytając go, domyślam się tej jędrności.
Pozdrawiam

[witka]

Wiersz to jest wiersz, a nie nowelka podporządkowana poincie.

[biegnąca po fali]

wicia, coś Ty taki nerwowy? Małgorzata ma rację. Za bardzo uciekasz
w swój świat, swoje myśli, głowę.

[witka]

Każdemu wolno mieć swoje zdanie, autorowi także.
Zwłaszcza prawo do prowadzenia wynurzeń w nieznormalizowany sposób,a nie jedynie słuszny, przyjęty i powielany w tysiącach egzemplaży.

[biegnąca po fali]

Nikt Ci tego prawa nie zabiera. I pięknie się wynurzasz tylko...
mało kto to rozumie. A przecież potrafisz inaczej. Tak, że chwytasz za serca.

[witka]

Niektórych z członków komisji odrobinę za słabo, chyba z drugiej strony.

[biegnąca po fali]

Gadanie. Z jakiegoś powodu ma się w podpisie... taki tam... cytat;)

[Marcin Sztelak]

No fakt, trochę hermetyczny, chociaż z drugiej strony faktem też jest, że od tego jest poezja i wolno autorowi.
Ogólnie, mimo pewnej dozy niezrozumienia podoba mi się ze szczególnym uwzględnieniem ostatniej.

Pozdrawiam.

[mawo]

Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłam. Chodziło mi o rozbudowanie obrazu, który wydaje się ciekawy. Myślę,że tekst by na tym zyskał. Pozdrawiam