Ciocia Helena
- mawo
- Posty: 184
- Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22
Ciocia Helena
Po raz pierwszy miała umrzeć przed narodzeniem,
w cieple oddechu, tam gdzie jedyną świątynią jest ciało,
które staje się początkiem i końcem wszystkiego.
Nie wypłynęła przez otwarte okno, przespała wojnę
pod pierzyną. Potem otworzył się świat, wysypała
samotność i oczy nabrały blasku.
Kusiła Helena ciałem, a ono głupie spływało potem. Głowa
pękała od wizji. Rzeczywistość w stu dwudziestu wersjach
kładła się do łóżka obok niej, teściowej i dwóch kruszynek.
Bóg nie oszczędził strachu pracowicie wrabianego w koronki
ani schizofrenii, która gnała piękne ciało przez ulice, by znieruchomieć
na kilka lat nad łóżkiem. Stamtąd przyszedł ostatni oddech.
w cieple oddechu, tam gdzie jedyną świątynią jest ciało,
które staje się początkiem i końcem wszystkiego.
Nie wypłynęła przez otwarte okno, przespała wojnę
pod pierzyną. Potem otworzył się świat, wysypała
samotność i oczy nabrały blasku.
Kusiła Helena ciałem, a ono głupie spływało potem. Głowa
pękała od wizji. Rzeczywistość w stu dwudziestu wersjach
kładła się do łóżka obok niej, teściowej i dwóch kruszynek.
Bóg nie oszczędził strachu pracowicie wrabianego w koronki
ani schizofrenii, która gnała piękne ciało przez ulice, by znieruchomieć
na kilka lat nad łóżkiem. Stamtąd przyszedł ostatni oddech.
Ostatnio zmieniony 13 lip 2017, 16:57 przez mawo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Ciocia Helena
Prawie bardzo dobry wiersz.
Według mnie zasługuje na korekty.
W obecnej formie Pani Małgosiu też jest bardzo dobry.
Myślę, że gorący ze względu na bliskie relacje. może się nie ustał, nie odleżał.
Pozdrawiam
Według mnie zasługuje na korekty.
W obecnej formie Pani Małgosiu też jest bardzo dobry.
Myślę, że gorący ze względu na bliskie relacje. może się nie ustał, nie odleżał.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 12 lip 2017, 12:24 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ciocia Helena
gratuluję
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: Ciocia Helena
Bardzo mi się podoba, piękne frazowanie i nastrojowość, a poza tym bardzo obrazowy, a ja to bardzo lubię 
Ten strach wrabiany w koronki, to fajna metafora
szydełkowanie pozwala się wyciszać i daje pozór panowania nad wszystkim,
takiego pozornego spokoju,nie wiem jak to nazwać,
ale to dobra metoda na stres i myślę, że na strach również
Bardzo udany wiersz

Ten strach wrabiany w koronki, to fajna metafora
szydełkowanie pozwala się wyciszać i daje pozór panowania nad wszystkim,
takiego pozornego spokoju,nie wiem jak to nazwać,
ale to dobra metoda na stres i myślę, że na strach również
Bardzo udany wiersz

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Ciocia Helena
przez lata/na kilka lat - tu mi zgrzytnęło 

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- mawo
- Posty: 184
- Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22
Re: Ciocia Helena
Pięknie dziękuję za opinie
Ewo, Masz rację. Dzięki

Ewo, Masz rację. Dzięki

Ostatnio zmieniony 13 lip 2017, 16:46 przez mawo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Ciocia Helena
Piękny liryk, prawie że doskonały, bo te lata mimo wszystko się gryzą, może przez wiosny?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- mawo
- Posty: 184
- Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22
Re: Ciocia Helena
Oboje macie rację. Nie zauważyłam tego powtórzenia. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Serdeczności
Serdeczności

-
- Posty: 27
- Rejestracja: 14 lip 2017, 2:55
Re: Ciocia Helena
Helena, Leokadia.....powtarzasz się dziewczyno
- mawo
- Posty: 184
- Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22
Re: Ciocia Helena
W jakim sensie powtarzasz?
To wiersze z cyklu "Portrety"
To wiersze z cyklu "Portrety"
