Kurs chodzenia bokiem
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Kurs chodzenia bokiem
Stos pacierzowy wznosi
modły o niepokalane
przejście przez bagno.
Trzeba mieć czyste buty
aby obcować z absolutem.
I aureole ze złotka, bo w sreberko
już owinięty grzech łakomstwa.
Ale można też pójść na skróty,
usiąść na ławce i czekać.
Na obcowanie.
Dyskretny urok wstąpień
i zstąpień, byleby ręce
były złożone.
Na amen.
modły o niepokalane
przejście przez bagno.
Trzeba mieć czyste buty
aby obcować z absolutem.
I aureole ze złotka, bo w sreberko
już owinięty grzech łakomstwa.
Ale można też pójść na skróty,
usiąść na ławce i czekać.
Na obcowanie.
Dyskretny urok wstąpień
i zstąpień, byleby ręce
były złożone.
Na amen.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Kurs chodzenia bokiem
Przeczytał się.
Bez sugeracji.
Bez sugeracji.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
Kurs chodzenia bokiem
Zaintrygował mnie Twój wiersz Marcinie i zmusił do różnych przemyśleń... lubię takie wiersze.
Pozdrawiam.elka.
Pozdrawiam.elka.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Kurs chodzenia bokiem
Ręce złożone, czyli nic nie robienie.
W sreberku cukiereczki, może świstak pozawijał.
Chodzenie bokiem nie jest łatwe.
Czy to dobry sposób na przetrwanie?
Nie brudzić się, nie widzieć.
Prawie nie żyć, czekać.
Na zbawienie?
Oby nie amen.
Dobry wiersz.
W sreberku cukiereczki, może świstak pozawijał.
Chodzenie bokiem nie jest łatwe.
Czy to dobry sposób na przetrwanie?
Nie brudzić się, nie widzieć.
Prawie nie żyć, czekać.
Na zbawienie?
Oby nie amen.
Dobry wiersz.
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Kurs chodzenia bokiem
A kogóż to pod lir tak bardzo chce obejść bokiem?
Kmini mi się Marcin bardzo ironiczna, ateistyczna wręcz wersja
Dużo tutaj przekory.
Już pierwsza strofa (stos pacierzowy i wznoszenie modłów, pewnie ich ogrom i tu czytam ironię) by przejść przez bagno i się nie pobrudzić, heh pobożne życzenia:) a jakie by to było wygodne, czyż nie? Każdy musi dźwigać swój krzyż, a tu się podmiotowi widzi droga na skróty aureole ze złotka i czas na obcowanie "wszystkich świętych" cudzysłów konieczny, bo tak to widzę:) nie wspomnę już o grzechu łakomstwa, nachapania. Kurcze jak mi ten tekst pasuje do polityki
Myślę, że tu dużo więcej zakamuflowałeś:) 
Kmini mi się Marcin bardzo ironiczna, ateistyczna wręcz wersja

Dużo tutaj przekory.
Już pierwsza strofa (stos pacierzowy i wznoszenie modłów, pewnie ich ogrom i tu czytam ironię) by przejść przez bagno i się nie pobrudzić, heh pobożne życzenia:) a jakie by to było wygodne, czyż nie? Każdy musi dźwigać swój krzyż, a tu się podmiotowi widzi droga na skróty aureole ze złotka i czas na obcowanie "wszystkich świętych" cudzysłów konieczny, bo tak to widzę:) nie wspomnę już o grzechu łakomstwa, nachapania. Kurcze jak mi ten tekst pasuje do polityki


- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Kurs chodzenia bokiem
Bardzo udany wiersz, odbieram go zupełnie jak Tetu,
niezbyt przyjemnie pachnie polityką
niezbyt przyjemnie pachnie polityką

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Kurs chodzenia bokiem
Takie przejście przez życie jest możliwe.
W zakonie o zamkniętej klauzuli, czego wiersz może dotyczyć w równym stopniu, jak wszystkiego innego. jest uniwersalny i... dobry.

W zakonie o zamkniętej klauzuli, czego wiersz może dotyczyć w równym stopniu, jak wszystkiego innego. jest uniwersalny i... dobry.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Kurs chodzenia bokiem
płynnie mi się czytało, nic nie zgrzytało, nie było wymuszone, nachalne
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
Kurs chodzenia bokiem
Świetny. Druga strofa fantastyczna. Jak Tetu- również widzę sporo tejże przekory. To chodzenie bokiem, to takie zaklinanie rzeczywistości, okłamywanie samego siebie, że pewne rytuały wystarczą do "zbawienia".
Pozdr.
Pozdr.
