Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Ulme
Posty: 117
Rejestracja: 04 lip 2017, 21:49

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#1 Post autor: Ulme » 29 sie 2017, 20:42

Czy to wiersz? Obsceniczną prozą nazwać trzeba
To, co tu wypisujesz. Poeto? Nie z nieba
Pochodzi twe natchnienie, bo to, co tu kreślisz,
To zbitek słów plugawych, niedorzecznych treści,
To chyba wytwór twojej wyobraźni chorej,
Emanujący strasznym turpizmem potworek.
Powiedz, kto adresatem jest owych sprośności?
Wtajemniczonych krąg? Powiedz, czy ludzie prości
Nie chcieliby z zachwytem czytać twego wiersza?
Lecz metafory kręte które tutaj spiętrzasz
I słowa jak z rynsztoka, i ciał obraz nagich,
Gdzie aż się roi od ud, fallusów i wagin
I od nawiązań do dzieł twojemu podobnych
Sprawiają, że odstręczasz ludzi piękna głodnych.
Żaden rym twego tworu nie plami, broń Boże!
A rytm? Nikt go doszukać nigdzie się nie może.
Strof nie ma, a są za to pauzy i wtrącenia,
Bo teraz tylko taką postać się docenia.
Udziwaczniona forma i treść głośno woła
O pomstę, co ją tylko niebo zesłać zdoła,
Bo to, co powstawało przez tak wiele epok
Zepchnięto w niebyt. A ty może wierszokletą
Naszego wieszcza nazwiesz, z Parnasu go strącisz,
Tam był rytm, rym i strofa, to dziś myszką trąci!

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#2 Post autor: lczerwosz » 29 sie 2017, 21:44

Potworek?
To może by chociaż podzielić tę wypowiedź na zwrotki, jak w tradycyjnych przystało.
Zadyszki dostałem od czytania na bezdechu.

Ulme
Posty: 117
Rejestracja: 04 lip 2017, 21:49

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#3 Post autor: Ulme » 29 sie 2017, 22:12

Skąd ten bezdech? Jest interpunkcja, a zwrotek nie ma, jak w "Panu Tadeuszu" :)

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#4 Post autor: EdwardSkwarcan » 29 sie 2017, 22:14

Nie wiem do kogo pijesz :)

Ulme
Posty: 117
Rejestracja: 04 lip 2017, 21:49

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#5 Post autor: Ulme » 29 sie 2017, 22:19

Oj, znajdzie się niejeden, no, może nie na naszym ósmym piętrze :)

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#6 Post autor: alchemik » 29 sie 2017, 22:28

Heh, turpizm.
Czasem dobrze użyty jest lepszy od erotyzowania małoletnich. Nie twierdzę, że to czynisz ale uda i fallusy nieustannie przywodzą mi na myśl pewne utwory.
Pijesz do kogoś konkretnie?
Czy to taki apel zwalczania niegodziwości w wierszach?
Całe szczęście, że nie chodzi o mnie, bo pięknie posługuję się rymem i rytmem w wierszach.
Ostatnio nawet liznąłem turpizmu. Tylko liznąłem metaforycznie.
Poezja jest wszelaka.
Dobra i zła. Byleby była poezją, Ulme.
Twoją w tym wierszu oceniam na...
Sam sobie określ.
Poeto manifestu.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#7 Post autor: lczerwosz » 29 sie 2017, 22:33

Ale może piszesz rymowaną prozą. Zaangażowaną.

Kropki pozwalają wprawdzie zorientować się nieco w składni. Ale prawdziwą wolność dają wolne linie. I ja wolę całkiem bez znaków przestankowych.

Proszę bez obrazy. Po prostu wydało mi dziwne nawoływanie z tekstu wobec formy. No ale Pan Tadek mnie przekonał. :)

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#8 Post autor: alchemik » 29 sie 2017, 23:37

Bardzo lubię Tadeusza.
I podczas, gdy nie pamiętam swoich własnych wierszy, to mam w głowie całe strofy z dwunastu, a nawet z trzynastu Ksiąg.
Wyobraź sobie, że moja edukacje poetycka zaczynałem od Wieszcza.
Czytałem płynnie, mając już lat pięć, bo w wieku czterech moja matka uparła się, żeby nauczyć mnie czytać.
Nie mam pojęcia dlaczego, bo to mściło się przy mojej szkolnej edukacji. Za dużo wiedziałem jak na swój wiek.
Na półce stało wydanie wszystkich dzieł Mickiewicza. Przeczytałem wszystkie od deski do deski. Czy je zrozumiałem?
Chyba nie. Ale były w chłonnym umyśle dziecka. Zrozumienie rozwijało się z czasem. Nie mam pojęcia czy byłem poetą od urodzenia, czy takim uczyniła mnie matka. Uwolniłem się z trudem od romantyzmu. A właściwie nigdy się nie uwolniłem. Zacząłem przetwarzać romantyzm na swój sposób. To dlatego jestem taki różnorodny. Eksperymentuję, żeby nie popaść w niewolę mickiewiczowskich wersów. N półce na szczęście był jeszcze Gałczyński i Boy Żeleński ze swoimi Słówkami. Niezłe dla przedszkolaka. A jednak Słówka nie wpędziły mnie w paranoje fallusów i wagin, co niestety, obserwuje u Ciebie. Zostałem zarażony lekkością opisów. Uwielbiam Gałczyńskiego. Romantyzm zwrócił mnie do neoromantyków. Leśmian i inni. Słowotwórstwo. Poezję mam we krwi,. C\cho odżegnywałem się od niej i dość późno skłoniła mnie do pisania. Jednak wiem na pewno, że jestem poetą. Nie każdy może to o sobie powiedzieć z pewnością. Kiedy umarłem i potem spałem w śpiączce, przed oczami miałem klawiaturę. Kiedyś opiszę te moje wizje z tamtego świata. Na razie nie jestem gotowy.
Ogólnie to jest tak, że staram się być nonkonformistą poetyckim. Sprzedaję własne wartości, pomimo presji Dwunastu Ksiąg. i Wszelkich tomów dzieł Wieszcza. Czasem ulegam Balladom i romansom.

Ach, no to się wyspowiadałem.
Tylko nie mam pojęcia po co i dlaczego.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Grafoman
Posty: 245
Rejestracja: 29 mar 2017, 21:24
Płeć:

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#9 Post autor: Grafoman » 30 sie 2017, 1:15

Ciekawa autobiografia :)

szczepantrzeszcz
Posty: 203
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

#10 Post autor: szczepantrzeszcz » 30 sie 2017, 11:18

Citoyens, uciekać, krew pachnie w tej sali
:)
Na początek kilka zgrzytów... zgrzyty jak zgrzyty, cały świat zgrzyta, jednak zważywszy tematykę, wiersz powinien popłynąć, a nie płynie:
Ulme pisze:
29 sie 2017, 20:42
Wtajemniczonych krąg? Powiedz, czy ludzie prości
Kręgi wtajemniczonych? Może ludzie prości?
Ulme pisze:
29 sie 2017, 20:42
Gdzie aż się roi od ud, fallusów i wagin
Gdzie od ud aż się roi, fallusów i wagin
Ulme pisze:
29 sie 2017, 20:42
A rytm? Nikt go doszukać nigdzie się nie może.
Strof nie ma, a są za to pauzy i wtrącenia,
A rytm? Nikt się go nigdzie odszukać nie może.
Strof nie ma - niepotrzebne. Są pauzy, wtrącenia

To się chyba średniówka nazywa... ja człowiek prosty, dzisiaj na śniadanie zjadłem serdelki z musztardą, o serdelkach i musztardzie więcej potrafię powiedzieć.

Osobiście swoją tęsknotę za tym, co obumarło wolę wyrażać, nie negując świata żywych... trzeba (podobno) z żywymi naprzód iść, po piwo sięgać nowe... a może jakoś podobnie.
:)

Alchemikowy respons paradny wielce. Znalazłem mnóstwo elementów wspólnych.
alchemik pisze:
29 sie 2017, 23:37
Czytałem płynnie, mając już lat pięć, bo w wieku czterech moja matka uparła się, żeby nauczyć mnie czytać.
Ja nie wiem kiedy nauczyłem się czytać, samo przyszło, jednak tragiczne konsekwencje owego zdarzenia były podobne.

alchemik pisze:
29 sie 2017, 23:37

...bo to mściło się przy mojej szkolnej edukacji. Za dużo wiedziałem jak na swój wiek.
Przechlapane, nieprawdaż? Z punktu widzenia naszych rówieśników byliśmy debilami.

alchemik pisze:
29 sie 2017, 23:37
Na półce stało wydanie wszystkich dzieł Mickiewicza. Przeczytałem wszystkie od deski do deski. Czy je zrozumiałem?
Ja miałem do dyspozycji Trylogię. Zrozumieć łatwiej, ale wytłumacz takiemu gówniarzowi, że to nie jest historia, tylko literatura.

alchemik pisze:
29 sie 2017, 23:37
Uwolniłem się z trudem od romantyzmu. A właściwie nigdy się nie uwolniłem.
Romantyzm powstał po to, aby się od niego uwalniać.

alchemik pisze:
29 sie 2017, 23:37
Boy Żeleński ze swoimi Słówkami. Niezłe dla przedszkolaka.
Zwłaszcza Ludmiła :)

alchemik pisze:
29 sie 2017, 23:37
Sprzedaję własne wartości, pomimo presji Dwunastu Ksiąg. i Wszelkich tomów dzieł Wieszcza.
A może dzięki presji?

alchemik pisze:
29 sie 2017, 23:37
Ach, no to się wyspowiadałem.
Tylko nie mam pojęcia po co i dlaczego.
A trzeba mieć pojęcie po co i dlaczego? Chyba nie. Atawizm artysty.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”