miejskie haiku

Wiadomość

tabakiera · #1 Post autor: **tabakiera** » 08 wrz 2017, 22:30

deszcz podciął mury
dryfuje tuż nad ranem
motyl w kałuży

zapachniał wrzesień
rozrzuca wiatr w Łazienkach
ciepłe kasztany

zimna iglica
przebija się do słońca
zabłysnął pałac

zmarznięty chodnik
skulony kot w piwnicy
napina struny

puste osiedle
głośny stukot obcasów
starzec przy oknie

lekki i jasny
popłynął w ciemne niebo
to tylko lampion

jesienne parki
idą wolno pod rękę
jeszcze jest ciepło

tabakiera · #2 Post autor: **tabakiera** » 08 wrz 2017, 23:17

Z góry przepraszam, że kilka w jednym wątku.
Nie będę nic wstawiać przez miesiąc i się wyrówna.

W moim odczuciu one nie są do rozbicia, w pojedynkę stracą moc (jeśli ją mają).

witka · #3 Post autor: **witka** » 08 wrz 2017, 23:29

ostatnie i fajne i mieszczczące sie w kanonie.
bardzo dobry utwór, godzien zzdrości.

tabakiera · #4 Post autor: **tabakiera** » 08 wrz 2017, 23:31

Dzięki, Witka.
Za ostatni:

tetu · #5 Post autor: **tetu** » 08 wrz 2017, 23:46

Bardzo mi się podoba, bardzo. Masz rację nie do rozbicia. Tworzą bardzo plastyczną całość. Z przyjemnością zatopiłam się w tym miejskim klimacie.

witka · #6 Post autor: **witka** » 08 wrz 2017, 23:50

Pewnie i racja z tym ciągiem.
Ostatnie perełka.

#7 Post autor: **Lucile** » 08 wrz 2017, 23:57

witka pisze: ↑
08 wrz 2017, 23:50
Ostatnie perełka.

Prawda, ale i pozostałe godne poczytania.
Pozdrawiam :rosa:

L

tabakiera · #8 Post autor: **tabakiera** » 09 wrz 2017, 0:08

Tetu - miło.
Lucile - nie mam talentu do malowania, to słowem próbuję, a Tobie zazdraszczam - jak ten Pawlak.

Nie wiem, czy mieszczę się w kanonie haiku.
Zrobili mnie kiedyś jurorem tej formy i zbyt mocno przejęłam się rolą - naczytałam się za dużo i z różnych źródeł.
Nadmiar źródeł szkodzi, szczególnie blondynie (piszę o sobie, oczywiście).

No, ale kto nie ryzykuje, ten nie jedzie.

Witka - ciągi bywają niebezpieczne, ale co tam!

#9 Post autor: **eka** » 09 wrz 2017, 9:21

tabakiera pisze: ↑
08 wrz 2017, 22:30
zmarznięty chodnik
skulony kot w piwnicy
napina struny

puste osiedle
głośny stukot obcasów
starzec przy oknie

The best!
Po wszystkich zmysłach pojechały mocno.

#10 Post autor: **Lucile** » 09 wrz 2017, 14:10

tabakiera pisze: ↑
09 wrz 2017, 0:08
Lucile - nie mam talentu do malowania, to słowem próbuję, a Tobie zazdraszczam - jak ten Pawlak.

Oj tam, oj tam, Dorotko – nie ma czego zazdraszczać; wystarczy pozwolić poprowadzić się imaginacji oraz dłoni zbrojnej w ołówek. A to wszystko masz, wspaniałą wyobraźnię i jej posłuszną, lekką rękę.

tabakiera pisze: ↑
08 wrz 2017, 22:30
zapachniał wrzesień
rozrzuca wiatr w Łazienkach
ciepłe kasztany

No i popatrz, Twoje haiku - nie tylko to, ale całość jednym tchem przeczytana - inspirująca.

Dla Ciebie z uśmiechem:

a w moim mieście

historią skrzeczy
nawet kawka na Plantach
kasztan się rodzi