Noc
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Noc
Z miasta wyjechali pod wieczór. Szukali miejsca do życia tylko we dwoje.
Spójrzcie na nich, siedzą w głębokich fotelach, oddzieleni
szerokością grubego dywanu i szklanym blatem stolika.
Pod hotelowym sufitem patrzą sobie w oczy, tłumacząc
dlaczego i za co wciąż kochają.
I wychodzi na jaw, że on za spalone czajniki i próby zrozumienia
świata, ona za porządkowanie jego chaosu i potęgowanie, za wiersz,
mądrość, wbieganie po schodach, trzask przekręcanego zamka, radość
przed dotknięciem, zrzucanie czarnych szpilek, za aż ból pragnienia,
zamykanie oczu i za otwieranie, za nagły jego wczorajszy szach,
za jej przerażony mat... a najtrudniej im było utrzymać się w bezruchu,
kiedy doszedł do blasku gładkiej skóry, a ona do pochylania się nad nią,
bo spełnić życzenie dzisiaj miał ten, kto pierwszy ruszy z miejsca
i dopadanie. Przegrał, porywa na twarde łóżko i leżąc, sto razy wypowiada
jej imię różną nazwą, bo ona, śmiejąc się, taką karę mu wyznaczyła
i teraz skrupulatnie liczy swoje znane i mniej znajome twarze.
A później walczyli, rzucając w siebie jasnymi poduszkami, by na zgodę
wirować w uścisku, gdy upadli... jej biodra z mgły, jego oczy z wiatru.
Aksamit i grań. Raz wolniej, raz szybciej skaczą razem w tak niebywale Wysokie,
że nawet bóg-poeta Mu nie sprosta – w nazwie nie utrzyma. Zazdrości.
Spod hotelowego nieba wyszli tylko raz, aby hartować kształt w chłodzie
porannej planety. Bez słów, pojemnych za mało, spada na nich rozumienie
kim są dla siebie i będą. Wracają długimi korytarzami, mijając puste pokoje,
a w obojgu – radość do życia, które stworzyło noc i postawiło razem w drodze.
Ta ich czułość w oczach.
Spójrzcie na nich, siedzą w głębokich fotelach, oddzieleni
szerokością grubego dywanu i szklanym blatem stolika.
Pod hotelowym sufitem patrzą sobie w oczy, tłumacząc
dlaczego i za co wciąż kochają.
I wychodzi na jaw, że on za spalone czajniki i próby zrozumienia
świata, ona za porządkowanie jego chaosu i potęgowanie, za wiersz,
mądrość, wbieganie po schodach, trzask przekręcanego zamka, radość
przed dotknięciem, zrzucanie czarnych szpilek, za aż ból pragnienia,
zamykanie oczu i za otwieranie, za nagły jego wczorajszy szach,
za jej przerażony mat... a najtrudniej im było utrzymać się w bezruchu,
kiedy doszedł do blasku gładkiej skóry, a ona do pochylania się nad nią,
bo spełnić życzenie dzisiaj miał ten, kto pierwszy ruszy z miejsca
i dopadanie. Przegrał, porywa na twarde łóżko i leżąc, sto razy wypowiada
jej imię różną nazwą, bo ona, śmiejąc się, taką karę mu wyznaczyła
i teraz skrupulatnie liczy swoje znane i mniej znajome twarze.
A później walczyli, rzucając w siebie jasnymi poduszkami, by na zgodę
wirować w uścisku, gdy upadli... jej biodra z mgły, jego oczy z wiatru.
Aksamit i grań. Raz wolniej, raz szybciej skaczą razem w tak niebywale Wysokie,
że nawet bóg-poeta Mu nie sprosta – w nazwie nie utrzyma. Zazdrości.
Spod hotelowego nieba wyszli tylko raz, aby hartować kształt w chłodzie
porannej planety. Bez słów, pojemnych za mało, spada na nich rozumienie
kim są dla siebie i będą. Wracają długimi korytarzami, mijając puste pokoje,
a w obojgu – radość do życia, które stworzyło noc i postawiło razem w drodze.
Ta ich czułość w oczach.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Noc
Epicki ryt i dynamiczna fabuła. Mocno pachnie prozą, ale czy to zarzut?
Dobry psycholog z Ciebie Ewo i kreatywny:)
Dobry psycholog z Ciebie Ewo i kreatywny:)
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Noc
Rozwiej niepewność wte lub wewte - proszę. Nie upadnę w razie czego:)Alek Osiński pisze: ↑11 wrz 2017, 15:37Mocno pachnie prozą, ale czy to zarzut?
----------------------

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Noc
Bardziej proza niż poezja... ale na plus, Ewo. I to duży:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Noc
Ewo jesteś tak różnorodna w swojej twórczości, że tylko pozazdrościć.
W sumie to tez uważam, że to proza poetycka, bardzo piękna, ale jednak skłania się bardziej ku prozie, co wcale nie umniejsza wartości.

W sumie to tez uważam, że to proza poetycka, bardzo piękna, ale jednak skłania się bardziej ku prozie, co wcale nie umniejsza wartości.

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia