blisko/daleko

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
she
Posty: 292
Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40

blisko/daleko

#1 Post autor: she » 15 wrz 2017, 23:01

mam w sobie jedno miejsce tak odległe
że czasem myślę
- nie mogło być prawdziwe
każdego dnia cierpliwie o nim zapominam
ale ono pamięta mnie
bo nie potrafi już istnieć inaczej

jestem więc nadal tam gdzie byłam
po trosze z wyboru przypadku i konieczności
nazywam siebie wtedy – niemoc
nie umiem zatrzymać ciepłoty ciała
odnaleźć skutecznych zaklęć
nawijam tylko minuty na palce
tak jak nawija się różaniec
wszystko co potrafię to zwyczajnie trwać
bez prawa głosu

a później otwieram na oścież okno
bo nie umiem pomieścić w sobie śmierci
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2017, 23:39 przez she, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

blisko/daleko

#2 Post autor: tetu » 16 wrz 2017, 18:30

She, ktoś mógłby pomyśleć, że pierwsza strofa to trochę pogmatwany klimat, ale ja bardzo dobrze Cię rozumiem, też mam takie miejsce:(
Bardzo dobry wiersz.

Puenta mnie powaliła, szacunek. :rosa:

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

blisko/daleko

#3 Post autor: tabakiera » 16 wrz 2017, 18:49

Puenta mnie zaskoczyła.
Odwróciła rozumienie wiersza podczas czytania.
To duży plus.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

blisko/daleko

#4 Post autor: witka » 16 wrz 2017, 18:56

Puenta,. Do nauki zapisywania i czytania rzeczywistości.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

blisko/daleko

#5 Post autor: Marcin Sztelak » 16 wrz 2017, 20:11

Być może każdy ma takie miejsce. Doskonała, odwrócona puenta.

Pozdrawiam.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

blisko/daleko

#6 Post autor: Alek Osiński » 17 wrz 2017, 1:23

Zaintrygował mnie wiersz, bo sam kiedyś pisałem
o nawijaniu dni na palec;)

Dojrzałe pisanie na poziomie. Tak trzymać:)

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

blisko/daleko

#7 Post autor: Nula.Mychaan » 17 wrz 2017, 16:34

Wow bardzo mi się podoba :)
she pisze:
15 wrz 2017, 23:01
nawijam tylko minuty na palce
tak jak nawija się różaniec
Ależ to piękne

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

blisko/daleko

#8 Post autor: eka » 17 wrz 2017, 18:50

she pisze:
15 wrz 2017, 23:01
mam w sobie jedno miejsce tak odległe
że czasem myślę
- nie mogło być prawdziwe
każdego dnia cierpliwie o nim zapominam
ale ono pamięta mnie w sobie
bo nie potrafi już istnieć inaczej
Peelka każdego dnia cierpliwie zapomina nierealne miejsce, więc ono broni się - w odwecie pamiętając peelkę. Konstrukcja łączenia niepamięci i pamięci niezbędnej do istnienia - bardzo pomysłowa, bo intryguje czytelnika status miejsca i powód zapominania.
Jak można zapominać to coś, fakt odległe, ale czego istoty nie chce się pamiętać? No tak, tylko tracąc wiarę w jego realność. Czy to możliwe?
Druga zwrotka zaprzecza:
she pisze:
15 wrz 2017, 23:01
jestem więc nadal tam gdzie byłam
po trosze z wyboru przypadku i konieczności
nazywam siebie wtedy – niemoc
nie umiem zatrzymać ciepłoty ciała
odnaleźć skutecznych zaklęć
nawijam tylko minuty na palce
tak jak nawija się różaniec
wszystko co potrafię to zwyczajnie trwać
bez prawa głosu
To "miejsce" nie pozwala ruszyć w przyszłość, znosi samodzielność, dzielność, prawo do wypowiadania się. Tak jakby sędzia czymś zawinił i teraz, chcąc być uczciwym, sam odbiera sobie głos, niezdolny do oceny.
she pisze:
15 wrz 2017, 23:01
a później otwieram na oścież okno
bo nie umiem pomieścić w sobie śmierci
Tylko zewnętrzny świat pomaga o tym 'miejscu' czasowo zapominać.

Pozdrawiam, Iza.
:rosa:

Awatar użytkownika
she
Posty: 292
Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40

blisko/daleko

#9 Post autor: she » 26 wrz 2017, 23:38

Tetu, Tabakiero, Witka, Marcinie, Alku, Nulo, Eko - wielkie dzięki, że zajrzeliście i zostawiliście ślad :)

Bardzo się cieszę, że puenta Was zaskoczyła, że jest elementem nieoczywistym tego wiersza :)

Ewo, tak jak napisali Tetu i Marcin, być może każdy nosi takie miejsce w sobie. Z jednej strony realne, bo wszystko co się w nim stało, stało się naprawdę, ale jednocześnie już tak odległe i dawne, że czasem człowiek zastanawia się, czy aby na pewno... Mimo, że czas i samo życie powoduje, że kontury tego miejsca zacierają się, to jednak nie sposób odejść od niego całkowicie. Przez to, że w człowieka wrosło.
Pozostaje więc w stałym paradoksie - blisko i daleko jednocześnie.

chrum

blisko/daleko

#10 Post autor: chrum » 28 wrz 2017, 22:28

:rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”