Glacjał

[Alek Osiński]

Skrybowie wiedzą najlepiej, w którym miejscu przyłożyć
się do rzeczy, żeby nie od razu ujawnić pełnię i przestrzeń
między biegunami wiązała. Skrzętna logika owijania

majuskuł pępowiną, sprawdza się, kiedy dziecko zaczyna
krzyczeć. Kluczem jest oddech; w jego przeciągu schnie
atrament i czarna lista nabiera wagi. Nie poczytujmy za złe,

składajmy litery jak uczniaki; lepiej wszystkiego nie wiedzieć,
sycąc się świętą mową świec. To ciągle ciemne wieki i zimą
godziny kurczą się niepyszne, ptak stroszy, chowając głowę

pod skrzydło, grzbiety książek porastają mchem. Ewolucja,
zamrożona między akapitami, pisze z dumą epos o ludziach lodu.

[witka]

Rapsodia niecierpliwego, pogodzonego serca.
Reszta moja.

[Marcin Sztelak]

Na razie inter, ale blisko. Faktycznie wciąż ciemne, może nawet ciemniejsze z dnia na dzień.
Bardzo dobry wiersz.

Pozdrawiam.

[eka]

Dla mnie to protest przeciwko intuicjom, wiarom, które powodują metaforyczne zarastanie wiedzy mchem - niewiedzy.
Ciemne wieki gasnącego słońca, glacjału nasuwającego się na przestrzeń między biegunami oświecenia.
No ale tak ma być, twierdzi podmiot - ewolucja ( ludzkiej świadomości) przewidziała (wykreowała) i taką ścieżkę - dla ludzi lodu. W ciężkich czasach życie potrzebuje majuskuły.
Wniosek: środowisko nas kształtuje.
Czy interglacjał to pełnia i jasność? Hm.

-----------------------

wiązała

?

[tetu]

Taa, mnie te wiązania dość mocno wystopowały, aczkolwiek myślę, że chodzi o wiązadła. Taką tkankę łączną podtrzymującą i wzmacniającą. Bardzo fajne przejścia ze strofy na strofę, a ten fragment to dla mnie majstersztyk

Skrzętna logika owijania

majuskuł pępowiną, sprawdza się, kiedy dziecko zaczyna
krzyczeć. Kluczem jest oddech; w jego przeciągu schnie
atrament i czarna lista nabiera wagi. Nie poczytujmy za złe,

składajmy litery jak uczniaki; lepiej wszystkiego nie wiedzieć,
sycąc się świętą mową świec.

Jedynie zaznaczone miejsca rzuciły się w oczy, ale to drobiazg.

Alku.

[Nula.Mychaan]

Bardzo ładnie poprowadzony temat. Do mnie przemawia

[Alek Osiński]

Czy interglacjał to pełnia i jasność? Hm.

Wydaje mi się, Ewuś, że pełnia i jasność, to w pewnym sensie jedynie figura retoryczna,
generalnie decyduje chyba miejsce na amplitudzie fali, w którym się znajdujemy.
Oczywiście jednak można się znajdować twarzą do góry lub w dół;)

A co właściwie wydaje wam się nie teges z tym "wiązała"?

Mi się wydaje to poprawne gramatycznie i znaczeniowo.

żeby nie od razu ujawnić pełnię i przestrzeń
między biegunami wiązała.

"i przestrzeń między biegunami wiązała" - znaczy że przestrzeń ma wiązać....

Dzięki Wszystkim za uwagi

[eka]

Podczas glacjału totalnego wszystkie oceany do dna zamarznięte i fal niet:)
Ale oczywiście rozumiem co sugerujesz, a nawet się zgadzam z wymijająca odpowiedzią na moje oczytanie wiersza.
------------------
Po zacytowaniu: wiązała postawiłam pytajnik, czując że przestrzeń ma wiązać, ale:

Skrybowie wiedzą najlepiej, w którym miejscu przyłożyć
się do rzeczy, żeby nie od razu ujawnić pełnię i przestrzeń
między biegunami wiązała.

Tu, aby uniknąć wątpliwości wystarczy powtórzyć: żeby.
(...) żeby nie od razu ujawnić pełnię i żeby przestrzeń
między biegunami wiązała.

Albo tak?

Skrybowie wiedzą najlepiej, w którym miejscu przyłożyć
się do rzeczy, żeby nie od razu ujawniwszy pełnię, przestrzeń
jednak między biegunami wiązała.

[Alek Osiński]

Dzięki, Ewuś, za sugestie:)

Fale nie dotyczą tylko wody,
a nawet z tymi zamarzniętymi wodnymi falami, to nie do końca tak,
że ich wcale nie ma. Są, tylko że proces jest bardzo spowolniony;)

https://www.youtube.com/watch?v=VpFFG0Ghx3A

[witka]

W moim zawodzie - woda / wtym przypadku pod pod postacią nieściekającego roztworu kleju do tapet / jest lepszym, bo tańszym, ogólnie dostepnym środkiem sprzęgającym usystematyzowane, narzucone rozchodzenie się fal ultradźwiękowych i przechodzenia w inne ośrodki.