Mielizna
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Mielizna
Czas leci, a my wciąż nieświadomi
błękitów.
Zagrzebany na płyciźnie, przydennie
filcuję wiersze.
Takie ciągi znaków, nie do odczytania
za jakieś pięć tysięcy istnień.
Ale to kwestia przetrwania
gatunku, a mnie się nie chce
wybiegać. Nawet myślą,
szczególnie poza ramy kartek,
niezrywanych na pohybel
wszystkim upływą.
I kompletnie bez znaczenia
wzrost ciśnień. Na łączeniach
tak zwanej duszy.
Czas leci, a my wciąż nieświadomi
odcieni.
Choćby czerni i bieli.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Mielizna
Ej, Marcinie.
Przeczytałem kilka razy i wciąż mi tknie ckliwym sentymentalizmem niezrealizowanego poety.
Skądinąd rozumiem.
Ale to jeden z Twoich słabszych.
Zaprzęgnij agresję na nowo. Albo chociaż sarkazm.
Przeczytałem kilka razy i wciąż mi tknie ckliwym sentymentalizmem niezrealizowanego poety.
Skądinąd rozumiem.
Ale to jeden z Twoich słabszych.
Zaprzęgnij agresję na nowo. Albo chociaż sarkazm.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl