Między tajfunem a betonem

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
gal.a
Posty: 104
Rejestracja: 01 maja 2017, 23:12

Między tajfunem a betonem

#1 Post autor: gal.a » 05 paź 2017, 21:45

Gdzieś tam szaleje tajfun,
więc znawcy tematu już wróżą,
że w piątek nie zalejemy stropu.

Na pewno zaleje nam piwnice
i utkniemy w budzie. Policzymy
wszystkie dziury w dachu i ścianach,
każdą z osobna. Spróbujemy
jeszcze raz przekopać papiery
bez zerkania nad nimi.

Możliwe, że z nudów nałapiemy myszy
do słoików, by kocury miały
się w co wgryzać.
Albo zrobimy śmieszne obrazki
z padniętych much,
bez dotykania.

o czym to ja
a tak
o stropie


W końcu będziemy musieli wytłumaczyć:
terminy
plany
koszty
(Co kogo tajfun, trzeba było przewidzieć!)

i to, że głupie myśli
wystrzeliły nie w porę
i weszły głęboko
jak w niezwiązany beton.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Między tajfunem a betonem

#2 Post autor: Marcin Sztelak » 05 paź 2017, 23:22

Poezja jest wszędzie jak widać. Bardzo dobry kontrast pomiędzy lekkością i pozytywną banalnością zwrotek wcześniejszych a refleksyjną i liryczną ostatnią.

Pozdrawiam.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Między tajfunem a betonem

#3 Post autor: Alek Osiński » 08 paź 2017, 1:23

Dopiero co jestem po walce wręcz z orkanem Ksawery
tak że wiersz trafił na grunt bardzo podatny.

Walka z żywiołami przeważnie skazana na przegraną
ale można za to wyciągnąć ciekawe wnioski
jak nogę z wiążącego ją betonu. Byle zdążyć na czas:)

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Między tajfunem a betonem

#4 Post autor: witka » 08 paź 2017, 1:52

Spróbujemy
jeszcze raz przekopać papiery
bez zerkania nad nimi.

Odbiegając od tematu - kiedyś specjalizowałem się w tzw rewizji walczaków - serc kotłów energetycznych.
Walczak inaczej parownik, gdzie nastepuje oddzielanie się pary z lustra wody, pod ciśnieniem.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

gal.a
Posty: 104
Rejestracja: 01 maja 2017, 23:12

Między tajfunem a betonem

#5 Post autor: gal.a » 08 paź 2017, 2:08

Poezja bywa i w papierach, i nad papierami ;)
Wiersz faktycznie inspirowany nadciągającym Ksawerym.

Dziękuję za poczytanie :kofe:

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Między tajfunem a betonem

#6 Post autor: tabakiera » 08 paź 2017, 2:18

Ależ mi się telewizja przypomina!
Ostrzeżenia, nuda przy wgapianiu się w cudze nieszczęścia, szukanie winowajców.
Akcje charytatywne, nie zawsze z dozą empatii.
Czasem zabawa, oby się działo.
Czasem czarnowidztwo.
No i rozliczenia, szukanie winowajcy - od razu lżej.
Między tajfunem a ograniczonym betonem.

W żadnym razie nie chcę urazić ludzi empatycznych i uczciwych wolontariuszy.

gal.a
Posty: 104
Rejestracja: 01 maja 2017, 23:12

Między tajfunem a betonem

#7 Post autor: gal.a » 08 paź 2017, 2:23

Na biurokrację nie ma rady, nawet empatia i wszelki zapał przy tym "siadają".

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Między tajfunem a betonem

#8 Post autor: Mchuszmer » 08 paź 2017, 18:42

Tajfun szaleje (jego mniejszy kuzyn loka z blachy na dachu mi wykręcił), niedosłowny raczej, pomiędzy nim a pancerną równowagą - pytanie, którędy i czemu chaos wsiąka; i podmiot zdający się chować przed swoimi drążącymi myślami.
Podoba. Dość ironiczny język, a nie pozbawiony życia, urozmaicony zapis.
Ja czytam sobie 12. wers: w co się wgryzać.
Zdrowie Anonimów:)
mchusz, mchusz.

gal.a
Posty: 104
Rejestracja: 01 maja 2017, 23:12

Między tajfunem a betonem

#9 Post autor: gal.a » 10 paź 2017, 21:08

Mchuszmer pisze:
08 paź 2017, 18:42
Tajfun szaleje (jego mniejszy kuzyn loka z blachy na dachu mi wykręcił
blacha to jakby kobieta - ciesz się, że z wiatrem nie uleciała :)
Mchuszmer pisze:
08 paź 2017, 18:42
którędy i czemu chaos wsiąka
oj, nie trzeba drążyć, nie trzeba

No tak, się - zawsze wchodzi nie tam gdzie trzeba.
Dzięki za poczytanie, Szemrzący w Mchu ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”