podwórkowiec drugi a drugi na przylepkę

[witka]

podwórkowiec drugi

odziomek
po pilarzach medycyny
zachował funkcję drenażu rzeczywistości

zielononóżka
wysiedziała jedną pewność
która jej nigdy nie była aż tak potrzebna

jak przysposobienie skrzydeł
do grzebania

dla jednego razu Kraków zbudowano

mażoretka przeniosła marzenia
w naddatkach Nowej Huty

jest wodzirejką kwoczą dziwaczką
w przedszkolnej grupie mieszanej

rozdanie z talii kobiecego piękna
sięga autystycznego ideału

kromka chleba smarowana
pastą picerską czy polerską

[Lucile]

Co ważniejsze w życiu: wzniosła, fantazyjna idea, nierealna, doskonale piękna, oderwana od rzeczywistości, niepraktyczna, nieprzynosząca materialnych korzyści, czy „tu i teraz”, przyziemne realia, codzienność, stabilizacja - bywa że szara i brudna - rezygnacja z eterycznych, niedookreślonych marzeń, ale dająca wymierne, materialne korzyści.

Odwieczne: być, czy mieć?

zielononóżka
wysiedziała jedną pewność
która jej nigdy nie była aż tak potrzebna

jak przysposobienie skrzydeł
do grzebania

Zielononóżka z Twojego wiersza wysokie loty ma już za sobą. Materialistka (może z konieczności), dostosowała się do okoliczności, w jakich przyszło jej żyć. Zrezygnowała ze swoich ideałów, by zapewnić bezpieczeństwo i materialny dobrobyt rodzinie, potomstwu, bliskim...

Taka podwórkowa matka Polka.

Obudziłam się dzisiaj w przekornym, sardonicznym - nie tyle uśmiechu, co humorze - więc odreagowanie padło na Twój wiersz.

Wybacz.

[witka]

to nestojí za řeč všechno je zaplaceně