goniec
Wiadomość
Autor
- sisey
- Posty: 88
- Rejestracja: 25 paź 2016, 19:25
- Lokalizacja: Labes
goniec
#1 Post autor: sisey » 20 lis 2017, 20:05
(Posłaniec na którego czekano rozpaczliwie długo*)
Czyjaż to, moi mili, krew zdobi pancerz jego
Przyjaciół, wrogów, przypadkowych ofiar
Wszak konflikt był obszernie opisywany
przez media na trójnogich zydlach
jako tragedia bez dna
Chór skandował proroctwa i klątwy
Wódz - w klubowych barwach - miotał się rybio
Ktoś machał ręką w sugestii oczywistej
- cii, czekajcie, może mu wody trzeba
A on łypał jedynie okiem obłędnym
Coś w sobie przełykał, dławił palce, łamał
aż ustał się szum do kamiennej płyty
Bogowie bok zmienili na ten bez błyskawic
On włos niesforny jednym ruchem nawrócił
Wydał jęk niezrozumiały gdzieś z głębi trzewi
I to było gorsze niż śmierć bo ani litości ni trwogi
Jeden zero - przez zęby w nagłej ciszy wycedził
ale co wam będę spoilerował - to rzekłszy ucichł
Widać nie pragnął w takiej chwili oczyszczenia
A górą gnał wiatr na orlich skrzydłach
I wszystko inne było jak w porządnym wierszu
*Z.Herbert
Czyjaż to, moi mili, krew zdobi pancerz jego
Przyjaciół, wrogów, przypadkowych ofiar
Wszak konflikt był obszernie opisywany
przez media na trójnogich zydlach
jako tragedia bez dna
Chór skandował proroctwa i klątwy
Wódz - w klubowych barwach - miotał się rybio
Ktoś machał ręką w sugestii oczywistej
- cii, czekajcie, może mu wody trzeba
A on łypał jedynie okiem obłędnym
Coś w sobie przełykał, dławił palce, łamał
aż ustał się szum do kamiennej płyty
Bogowie bok zmienili na ten bez błyskawic
On włos niesforny jednym ruchem nawrócił
Wydał jęk niezrozumiały gdzieś z głębi trzewi
I to było gorsze niż śmierć bo ani litości ni trwogi
Jeden zero - przez zęby w nagłej ciszy wycedził
ale co wam będę spoilerował - to rzekłszy ucichł
Widać nie pragnął w takiej chwili oczyszczenia
A górą gnał wiatr na orlich skrzydłach
I wszystko inne było jak w porządnym wierszu
*Z.Herbert
sisey
- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
goniec
#2 Post autor: Ania Ostrowska » 21 lis 2017, 13:18
Nie znam zasad rządzących tak swobodnym traktowaniem pierwowzoru (o ile są sformalizowane) i od razu się przyznaję, że "Posłańca" Herberta wcześniej nie znałam. Patrzę teraz na obydwa utwory i zastanawiam się, który jest bardziej porządny i dlaczego? I pomijając intelektualną frajdę z przeinaczonych znaczeń, dodawania akcentów i stłumionych parsknięć i chichotów, próbuję zgadnąć, co chciałeś osiągnąć? Czy to eksperyment? Sam jako autor oceniasz, że jest udany? Ja nie potrafię powiedzieć. Jedynie widzę i doceniam plastykę, zręczność.
Ania Ostrowska
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
goniec
#3 Post autor: Alek Osiński » 21 lis 2017, 15:29
No, ciekawa ta uwspółcześniona parafraza tekstu Herberta, no bo ze względu
na pojawienie się wielu fraz z pierwowzoru, uważam go za parafrazę.
w tym wersie tylko jakiś zgrzyt stylistyczny jest
mogą budzić wątpliwość.
na pojawienie się wielu fraz z pierwowzoru, uważam go za parafrazę.
w tym wersie tylko jakiś zgrzyt stylistyczny jest
No i te losowo (jakby) stosowane wielkie literysisey pisze: ↑20 lis 2017, 20:05aż ustał się szum do kamiennej płyty
mogą budzić wątpliwość.
Alek Osiński
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
goniec
#5 Post autor: eka » 21 lis 2017, 22:59
Nie wiem czy parafraza, nie pamiętam wiersza, z którego cytat uczyniono pierwszym wersem.
Stylizacja na patos w zderzeniu z wypowiedzią 'gońca' uruchamia groteskę.
Szczerze mówiąc, w pierwszej chwili zobaczyłam w wodzu bardzo znaną postać świata polityki - Tuska:)
Zapewne analiza poczyniona przez bystrego i uważnego analityka tego bardzo ciekawego wiersza rozwiązałaby ukrytą tajemnicę.
Wynik: jeden do zera - w konflikcie szeroko opisywanym przez media - może być na korzyść lub na niekorzyść Szefa i jego zaplecza.
Goniec nie zamierza wdawać w się w szczegóły. Czytelnik i bohaterowie tekstu muszą poczekać na rozwój wydarzeń.
Nawiązywanie do atrybutów i symboliki ryby też niewiele wyjaśnia. Gdyby to był porządny wiersz:)...
Zapis, gdzie początek zdania jest pisany wielką literą, z brakiem znaku interpunkcyjnego na końcu, może być tego dowodem, ale co tam, eksperymenty są w modzie. Zawsze to odmiana od opcji z kropką na końcu i brakiem wielkiej litery na początku.
Hm. W sumie nawet może to być tropem. Konflikt był się zaczął, lecz nigdy się nie skończy.
To tyle.
Pozdrawiam:)
Stylizacja na patos w zderzeniu z wypowiedzią 'gońca' uruchamia groteskę.
Szczerze mówiąc, w pierwszej chwili zobaczyłam w wodzu bardzo znaną postać świata polityki - Tuska:)
Zapewne analiza poczyniona przez bystrego i uważnego analityka tego bardzo ciekawego wiersza rozwiązałaby ukrytą tajemnicę.
Wynik: jeden do zera - w konflikcie szeroko opisywanym przez media - może być na korzyść lub na niekorzyść Szefa i jego zaplecza.
Goniec nie zamierza wdawać w się w szczegóły. Czytelnik i bohaterowie tekstu muszą poczekać na rozwój wydarzeń.
Nawiązywanie do atrybutów i symboliki ryby też niewiele wyjaśnia. Gdyby to był porządny wiersz:)...
Zapis, gdzie początek zdania jest pisany wielką literą, z brakiem znaku interpunkcyjnego na końcu, może być tego dowodem, ale co tam, eksperymenty są w modzie. Zawsze to odmiana od opcji z kropką na końcu i brakiem wielkiej litery na początku.
Hm. W sumie nawet może to być tropem. Konflikt był się zaczął, lecz nigdy się nie skończy.
To tyle.
Pozdrawiam:)
eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
goniec
#8 Post autor: eka » 24 lis 2017, 23:19
Zbigniew Herbert
Posłaniec
Posłaniec na którego czekano rozpaczliwie długo
upragniony zwiastun zwycięstwa lub zagłady
ociągał się z przybyciem – tragedia była bez dna
W głębi chór skandował ciemne proroctwa i klątwy
król – dynastyczna ryba – miotał się w niepojętej sieci
brak było drugiej koniecznej osoby – losu
Epilog pewnie znał orzeł wiatr morska fala
widzowie na poły martwi oddychali płytko jak kamień
Bogowie spali Noc cicha bez błyskawic
Na koniec przybył ów goniec w masce z krwi błota lamentu
wydawał niezrozumiałe okrzyki pokazywał ręką na Wschód
to było gorsze niż śmierć bo ani litości ni trwogi
a każdy w ostatniej chwili pragnie oczyszczenia
____________________________________________________________
Chciałabym zrozumieć. Przywołałam inspirację. Więcej niż inspirację, Twój wiersz jest rozmową z przesłaniem Herberta. Takim utworem w pełni zależnym.
Herbert wg mnie chce podkreślić, jak potrzebna jest człowiekowi wiedza o efektach swoich poczynań. Jaki będzie skutek działań, szczególnie gdy sprawy dotyczą kwestii przetrwania. Jak dobrze byłoby znać przyszłość ledwo zaczętą wczorajszą decyzją.
W Posłańcu losu brak. Jego zapowiadacz ociąga się, jakby sam nie mógł nadchodzącej tragedii zrozumieć, unieść ciężaru następstw.
Nie potrafi tego powiedzieć, bo jak coś gorszego od śmierci ogłosić?
Bogowie śpią, noc cicha i z martwymi widzami.
Epilog ducha? Zniewolenia umysłu?
Milczenie jak jedyna możliwa reakcja na niewyobrażalne zło. Nie mające litości ani trwogi przed niczym.
Klątwy i zaklęcia mu nie zagrożą.
Nie ma oczyszczenia, kiedy nie będzie w czym się oczyścić.
Zło zainfekuje umysły.
Wschód - czytelny kierunek.
A Twój wiersz?
Wyraźnie ucieka od wagi Herbertowskiej przepowiedni. Wódz na miarę wiernych kibiców, rozgrywka bardziej medialna, żaden Los, trwoga o istnienie wartości, to minęło, teraz celebryckie, tanie niepokoje - ubierane w groteskowe gesty, nieprzystające do nieznacznej rangi wydarzeń.
Chcesz powiedzieć, że wszystko skarlało.
Oczyszczenie niepotrzebne, bo jego desygnat umarł.
To co się dzieje, nie jest warte jednego słowa. Bylejakości nie ma sensu zapowiadać.
-----------------------
U Herberta ten sam, bezkropkowy zapis.
Wersyfikacja jednak bardziej ujęta w karby regularnych zwrotek.
Posłaniec
Posłaniec na którego czekano rozpaczliwie długo
upragniony zwiastun zwycięstwa lub zagłady
ociągał się z przybyciem – tragedia była bez dna
W głębi chór skandował ciemne proroctwa i klątwy
król – dynastyczna ryba – miotał się w niepojętej sieci
brak było drugiej koniecznej osoby – losu
Epilog pewnie znał orzeł wiatr morska fala
widzowie na poły martwi oddychali płytko jak kamień
Bogowie spali Noc cicha bez błyskawic
Na koniec przybył ów goniec w masce z krwi błota lamentu
wydawał niezrozumiałe okrzyki pokazywał ręką na Wschód
to było gorsze niż śmierć bo ani litości ni trwogi
a każdy w ostatniej chwili pragnie oczyszczenia
____________________________________________________________
Chciałabym zrozumieć. Przywołałam inspirację. Więcej niż inspirację, Twój wiersz jest rozmową z przesłaniem Herberta. Takim utworem w pełni zależnym.
Herbert wg mnie chce podkreślić, jak potrzebna jest człowiekowi wiedza o efektach swoich poczynań. Jaki będzie skutek działań, szczególnie gdy sprawy dotyczą kwestii przetrwania. Jak dobrze byłoby znać przyszłość ledwo zaczętą wczorajszą decyzją.
W Posłańcu losu brak. Jego zapowiadacz ociąga się, jakby sam nie mógł nadchodzącej tragedii zrozumieć, unieść ciężaru następstw.
Nie potrafi tego powiedzieć, bo jak coś gorszego od śmierci ogłosić?
Bogowie śpią, noc cicha i z martwymi widzami.
Epilog ducha? Zniewolenia umysłu?
Milczenie jak jedyna możliwa reakcja na niewyobrażalne zło. Nie mające litości ani trwogi przed niczym.
Klątwy i zaklęcia mu nie zagrożą.
Nie ma oczyszczenia, kiedy nie będzie w czym się oczyścić.
Zło zainfekuje umysły.
Wschód - czytelny kierunek.
A Twój wiersz?
Wyraźnie ucieka od wagi Herbertowskiej przepowiedni. Wódz na miarę wiernych kibiców, rozgrywka bardziej medialna, żaden Los, trwoga o istnienie wartości, to minęło, teraz celebryckie, tanie niepokoje - ubierane w groteskowe gesty, nieprzystające do nieznacznej rangi wydarzeń.
Chcesz powiedzieć, że wszystko skarlało.
Oczyszczenie niepotrzebne, bo jego desygnat umarł.
To co się dzieje, nie jest warte jednego słowa. Bylejakości nie ma sensu zapowiadać.
-----------------------
U Herberta ten sam, bezkropkowy zapis.
Wersyfikacja jednak bardziej ujęta w karby regularnych zwrotek.
eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
goniec
#10 Post autor: eka » 25 lis 2017, 19:34
Klasyka sarkazmu. Powiedzieć idiocie tak, żeby się cieszył, nie zauważając ironii.sisey pisze: ↑25 lis 2017, 18:27"jak ty mi teraz zaimponowałaś"
Nie, to tylko ta kwestia wydała owoce:sisey pisze: ↑25 lis 2017, 18:27ale czytelnicy skupili się na kropkach. Takie czasy.
sisey pisze: ↑20 lis 2017, 20:05wszystko inne było jak w porządnym wierszu
eka
Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”
Przejdź do
- WINDĄ W PRZYSZŁOŚĆ
- WYŻEJ, NIŻ ÓSME PIĘTRO
- ↳ TEKSTY Z GÓRNEJ PÓŁKI
- ↳ DNI LITERATURY
- ↳ DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ
- UTWORY POETYCKIE
- ↳ WIERSZE BIAŁE I WOLNE
- ↳ TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE
- ↳ OKRUCHY POETYCKIE
- ↳ RADOSNA TWÓRCZOŚĆ
- ↳ CYKLE POETYCKIE
- ↳ coobus
- ↳ Kalendarz
- ↳ EdwardSkwarcan
- ↳ intymny pamiętnik nastolatki
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Napisy na słońcu
- ↳ INNE
- ↳ EKSTREMALNIE...
- ↳ MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
- ↳ MÓJ TOMIK
- ↳ 411
- ↳ alchemik
- ↳ alegoria
- ↳ anastazja
- ↳ atoja
- ↳ Bożena
- ↳ bronmus45
- ↳ coobus
- ↳ Dante
- ↳ Elunia
- ↳ em_
- ↳ emelly
- ↳ Fałszerz komunikatów
- ↳ Gloinnen
- ↳ jabberwocky
- ↳ JSK
- ↳ ks-hp
- ↳ laura bran
- ↳ lczerwosz
- ↳ Malwina
- ↳ Mchuszmer
- ↳ Miladora
- ↳ Nalka31
- ↳ NathirPasza
- ↳ Nicol
- ↳ semiramida
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Sokratex
- ↳ tea
- ↳ teo
- ↳ Tomek i Agatka
- UTWORY PROZATORSKIE
- ↳ OPOWIADANIA
- ↳ OKRUCHY PROZATORSKIE
- ↳ PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA
- ↳ PROZA POETYCKA
- ↳ CIĄG DALSZY NASTĄPI
- ↳ 411
- ↳ Jakim
- ↳ Alicja Jonasz
- ↳ Wirtualny szczur
- ↳ Świerszcz w trawie
- ↳ Powrót na wrzosowisko
- ↳ Ekspres do kawy
- ↳ Elunia
- ↳ Ponidzie
- ↳ lacoyte
- ↳ Ślepe zło
- ↳ Lucile
- ↳ W cieniu arkad
- ↳ violka
- ↳ Arystokrata
- ↳ zdzichu
- ↳ Świat według Zdzicha
- ↳ W oleandrach
- INNE RODZAJE TWÓRCZOŚCI
- ↳ DRAMAT
- ↳ DRAMATY W ODCINKACH
- ↳ zdzichu
- ↳ Zima wasza, wiosna nasza
- ↳ pallas
- ↳ Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy
- ↳ UTWORY DLA DZIECI
- ↳ AUREA DICTA
- ↳ TŁUMACZENIA
- ↳ Poezja
- ↳ Proza
- ↳ PIOSENKA DOBRA NA WSZYSTKO
- ↳ LITERATURA ZAANGAŻOWANA
- ↳ POLITYCZNE ECHA
- ↳ MODLITEWNIK (NIE TYLKO) LITERACKI
- ↳ TWÓRCZOŚĆ OKOLICZNOŚCIOWA
- ↳ WSPOMNIENIA O TYCH, KTÓRYCH JUŻ NIE MA
- ↳ UTWORY KU CZCI
- ↳ BEZ TRZYMANKI
- SZTUKA WIZUALNA
- ↳ GRAFIKA
- ↳ FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA
- ↳ MALARSTWO, RYSUNEK
- ↳ SZTUKA UŻYTKOWA
- ↳ NASZE NAJLEPSZE
- ↳ POEZJA
- ↳ PROZA
- ↳ KOMENTARZE
- ↳ RECENZENCI
- ↳ STARE WYBORY
- ↳ WARTO PRZECZYTAĆ
- DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
- ↳ LITERATUROZNAWSTWO
- ↳ JĘZYKOZNAWSTWO
- ↳ KĄCIK PORAD
- ↳ JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE
- ↳ JAK PISAĆ DOBRĄ PROZĘ
- WRZUĆ NA LUZ
- ↳ LAURKI
- ↳ ULUBIONE
- ↳ PIOSENKI Z TEKSTEM
- ↳ GRY I ZABAWY
- ↳ MOIM SKROMNYM ZDANIEM
- ↳ WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE
- SPIĘCIA
- ↳ KONKURSY
- ↳ POJEDYNKI
- ↳ MAŁY TURNIEJ POJEDYNKÓW
- ↳ ARCHIWUM MTP
- ↳ FOLDERY PRYWATNE
- ↳ 4hc
- POKOJE DYSKUSYJNE
- ↳ PRZEDPOKÓJ
- ↳ POKÓJ GOŚCINNY
- ↳ ZANIM WEJDZIESZ NA ÓSME PIĘTRO