Knajpa pod jaworami
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Knajpa pod jaworami
Listopad potargał konary.
Pod jaworowym mostem,
w smętnym zaciszu knajpianym,
wódka z zakąską postną.
Pod śledzia albo ogórka
za blizny wznoszę toast.
Znów łza spod księżyca ciurka,
plucha i wiatr dookoła.
Hej, barman, polej pluskwianki!
Może być Johnnnie Walker.
Niech w podróż ruszę pijany
ostatnim liściostopem.
Lecz najpierw jeszcze wypiję.
Barman, flaszkę tu postaw.
Wiersz piszę, muszę dać w szyję.
List jaworowy. Kropka.
Knajpa zamyka podwoje.
Opadły wszystkie liście.
Więc depczę po wierszach swoich.
W takt wiatru. Posuwiście.
Gdzieś psy szczekają dupami
w stronę księżyca skrytego.
Zjawił się Samarytanin.
Trafisz do domu, kolego?
Pod jaworowym mostem,
w smętnym zaciszu knajpianym,
wódka z zakąską postną.
Pod śledzia albo ogórka
za blizny wznoszę toast.
Znów łza spod księżyca ciurka,
plucha i wiatr dookoła.
Hej, barman, polej pluskwianki!
Może być Johnnnie Walker.
Niech w podróż ruszę pijany
ostatnim liściostopem.
Lecz najpierw jeszcze wypiję.
Barman, flaszkę tu postaw.
Wiersz piszę, muszę dać w szyję.
List jaworowy. Kropka.
Knajpa zamyka podwoje.
Opadły wszystkie liście.
Więc depczę po wierszach swoich.
W takt wiatru. Posuwiście.
Gdzieś psy szczekają dupami
w stronę księżyca skrytego.
Zjawił się Samarytanin.
Trafisz do domu, kolego?
Ostatnio zmieniony 02 gru 2017, 19:50 przez alchemik, łącznie zmieniany 2 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Knajpa pod jaworami
Ogólnie pozytywnie . Ale najbardziej wymiata " liściostop "
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Knajpa pod jaworami
Cóż, można się pogubić w tych nastrojach, ale chyba peel-owi najmniej zależy na trafieniu do domu, więc samarytanim ma myślenie dosć przyziemne.
No i z małej litery.
Cholera, oby do wytrzeźwiałki nie podwiózł, bo koszty wzrosną.
Wiersz ma nastrój, ma klimat.
Takie zatopienie w depresji.
No i z małej litery.
Cholera, oby do wytrzeźwiałki nie podwiózł, bo koszty wzrosną.

Wiersz ma nastrój, ma klimat.
Takie zatopienie w depresji.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Knajpa pod jaworami
Nic nie napisałaś o wierszu miła Tabakierko, Dorotko.
To poezja, która dotyczy i Ciebie.
Poezja przez duże P.
Bo ja piszę tylko Poezję
Kiedy się w końcu wydrukuję. Oczywiście za grosze, bo dopłacać nie mam zamiaru, w posłowiu napiszę, że kochałem kiedyś, a może i nadal kocham pewną poetkę na D. Albo jakoś tam. Przestała mi wierzyć. Wystarczyło zdanie. Wybrała inną prawdę. A prawda jest jedna wszechogarniająca. Wyrzynamy ją jak mięso do kebabu. Pisaliśmy wspólne wiersze, a Ty uznałaś mnie za przestępcę.
Nie zwróciłaś się do mnie na mail, albo pw.
Nie zadzwoniłaś.
Po czym rozpoznajemy przyjaciół?
Po tym, że nie reagują. Bo przecież chyba nie uwierzyłaś, że mogłem popełnić plagiat. Na to słowo bierze mnie obrzydzenie.
Jeżeli uwierzyłaś, to znaczy, że nigdy się nie znaliśmy.
Pozdrów swoje rybki.
To poezja, która dotyczy i Ciebie.
Poezja przez duże P.
Bo ja piszę tylko Poezję
Kiedy się w końcu wydrukuję. Oczywiście za grosze, bo dopłacać nie mam zamiaru, w posłowiu napiszę, że kochałem kiedyś, a może i nadal kocham pewną poetkę na D. Albo jakoś tam. Przestała mi wierzyć. Wystarczyło zdanie. Wybrała inną prawdę. A prawda jest jedna wszechogarniająca. Wyrzynamy ją jak mięso do kebabu. Pisaliśmy wspólne wiersze, a Ty uznałaś mnie za przestępcę.
Nie zwróciłaś się do mnie na mail, albo pw.
Nie zadzwoniłaś.
Po czym rozpoznajemy przyjaciół?
Po tym, że nie reagują. Bo przecież chyba nie uwierzyłaś, że mogłem popełnić plagiat. Na to słowo bierze mnie obrzydzenie.
Jeżeli uwierzyłaś, to znaczy, że nigdy się nie znaliśmy.
Pozdrów swoje rybki.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Knajpa pod jaworami
...Niech w podróż ruszę pijany
ostatnim liściostopem...
Mega fraza !

ostatnim liściostopem...
Mega fraza !


- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Knajpa pod jaworami
Dziękuję, Gajko.Gajka pisze: ↑30 lis 2017, 16:50...Niech w podróż ruszę pijany
ostatnim liściostopem...
Mega fraza !
![]()
Czasem mi wyjdzie jakaś metafora.
A Knajpa pod jaworami, przepełniona serwetkami z jaworowych liści i jaworowymi ludźmi, poetami, którzy jesiennie, mozolnie walczą na tych serwetkach z weną i przemijającą, w obliczu zimy, nieprzemijajacą miłością jest jedną wielką metaforą.
Dobrze, że bywają dobrzy samarytanie, którzy wezwą taksówkę, lub odprowadzą do domu.
Jerzy

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Knajpa pod jaworami
To był prawdziwy Samarytanin. Taka nacja. Niezbyt interesująca, bo agresywna.tabakiera pisze: ↑23 lis 2017, 21:45więc samarytanim ma myślenie dosć przyziemne.
No i z małej litery.
Jezus napotkał na swojej drodze akurat tego dobrego.
Odstępstwo zdarza się w każdym narodzie.
Ten lub Ta pojawił się jakoś tak na chwilę w naszych pokręconych czasach, aby pomóc zalanemu poecie. Pewnie za sprawą Jezusa.
A więc przez duże S, tabakierko, przyjaciółko. Mam pewien żal, ale wciąż jesteś moją przyjaciółką.
O depresji nie ma mowy, co najwyżej o kacu. I to niekoniecznie po alkoholu.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Knajpa pod jaworami
Klimat tak, lecz technicznie sałata bałagan
Wybacz szczerość

Wybacz szczerość

- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Knajpa pod jaworami
A czy do knajpy pod jaworami mogłaby z gościnnym recitalem przybyć szansonistka, zazwyczaj występująca w knajpie na peryferiach ważnych spraw? - chwilowo bezrobotna? 

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Knajpa pod jaworami
Wybaczam, Ed, choć co do techniki zwartej tu z klimatem w jedno, mam całkiem inne zdanie.
Technika tu wprowadzona, została przeze mnie wypracowywana.
Niekiedy improwizuję.
Powiem nawet więcej, bardzo często improwizuję.
Tu jednak popracowałem, aby w formie oddać melancholię jesienną, nie poddając się jednak tej melancholii do końca.
Musiałem nieco uelastycznić.
Ale wolno mi już to robić. Doszedłem do grani, z której widzę dużo więcej. Mam szerokie spojrzenie na trudy i ten świat pozostawiony w dole, poza mną. To co przede mną wciąż przesłania szczyt, bo nie dotarłem jeszcze do niego.
Początkującym poetom jednak bym odradzał. Niech trzymają się mocno liny i sprawdzają po wielokroć haki wepchnięte w szczeliny skały, bądź lodowca.
Wiem, Ed, Ty nie jesteś początkujący.
A jednak trzymasz się sztywnych schematów, które powinieneś już umieć naginać w ramach poezji i poetyckości.
Trzymasz się ciągle pewnych treści.(monotematyczność)
Trzymaj się, Ed!
I powalcz trochę z materią poetycką.
Dziękuję za słówko.
JES
Technika tu wprowadzona, została przeze mnie wypracowywana.
Niekiedy improwizuję.
Powiem nawet więcej, bardzo często improwizuję.
Tu jednak popracowałem, aby w formie oddać melancholię jesienną, nie poddając się jednak tej melancholii do końca.
Musiałem nieco uelastycznić.
Ale wolno mi już to robić. Doszedłem do grani, z której widzę dużo więcej. Mam szerokie spojrzenie na trudy i ten świat pozostawiony w dole, poza mną. To co przede mną wciąż przesłania szczyt, bo nie dotarłem jeszcze do niego.
Początkującym poetom jednak bym odradzał. Niech trzymają się mocno liny i sprawdzają po wielokroć haki wepchnięte w szczeliny skały, bądź lodowca.
Wiem, Ed, Ty nie jesteś początkujący.
A jednak trzymasz się sztywnych schematów, które powinieneś już umieć naginać w ramach poezji i poetyckości.
Trzymasz się ciągle pewnych treści.(monotematyczność)
Trzymaj się, Ed!
I powalcz trochę z materią poetycką.
Dziękuję za słówko.
JES
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl