Szkice węglem
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- abandon
 - Posty: 488
 - Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
 - Płeć:
 
Szkice węglem
Dzisiaj namaluję obraz twojej twarzy,
szkic z pamięci zrobię, podkreślając cechy
charakterystyczne, które mnie urzekły –
zanim echo wspomnień całkiem je zamaże.
W tajemniczych rysach doszukam się piękna,
w głębi czarnych oczu – zatopionej duszy,
która już od dawna próbuje mnie skusić,
bym podążył za nią nawet i do piekła.
Uwydatnię usta lekko rozchylone,
żeby mogły szeptem wypowiadać – całuj,
nim w przypływie uczuć jak magnezja spłonę
refleksami świateł, co we włosach grają –
tintą na portrecie. Przystrojona pąsem
spojrzysz pożądliwie, chociaż i nieśmiało.
			
									
									szkic z pamięci zrobię, podkreślając cechy
charakterystyczne, które mnie urzekły –
zanim echo wspomnień całkiem je zamaże.
W tajemniczych rysach doszukam się piękna,
w głębi czarnych oczu – zatopionej duszy,
która już od dawna próbuje mnie skusić,
bym podążył za nią nawet i do piekła.
Uwydatnię usta lekko rozchylone,
żeby mogły szeptem wypowiadać – całuj,
nim w przypływie uczuć jak magnezja spłonę
refleksami świateł, co we włosach grają –
tintą na portrecie. Przystrojona pąsem
spojrzysz pożądliwie, chociaż i nieśmiało.
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
						- Leon Gutner
 - Moderator
 - Posty: 5791
 - Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
 - Lokalizacja: Olsztyn
 - Kontakt:
 
Szkice węglem
I cóż mi ponownie rzec  - nic nowego ie wymyślę więc  się powtórzę .  
 
Jak dobrze że jeszcze ktoś pisze takie wiersze i ja mogę je czytać .
Z największą przyjemnością L.G.
			
									
									
						Jak dobrze że jeszcze ktoś pisze takie wiersze i ja mogę je czytać .
Z największą przyjemnością L.G.
- abandon
 - Posty: 488
 - Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
 - Płeć:
 
Szkice węglem
To ja też nic nowego nie powiem, jak to dobrze, że ktoś chce czytać takowe pisanie 
 
Dziękuję.
Ab
			
									
									Dziękuję.
Ab
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
						- alchemik
 - Posty: 7009
 - Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
 - Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
 
Szkice węglem
Ja też z przyjemnością czytam takie pisanie.
I niech mi Leo będzie świadkiem, że nie opuściłem go całkiem na rzecz współczesnych pogoni za wierszem wolnym.
Postanowię być jednak nieco bardziej krytyczny, właśnie z tego względu, że się trochę na tym znam.
Ładnie i klasycznie użyty rym okólny.
Sonet dwunastozgłoskowy.
Szukam i szukam i nie mogę dopatrzeć się nadużyć
Może trochę ckliwe obrazowanie?
Ale nie, bo to szkic węglem i świadome nawiązanie do romantyzmu.
A więc i zatopiona dusza w czarnych oczach, studniach do piekła i nieba wcale tak nie razi.
Dla mnie odrobinę za mało emocji.
Może zbyt banalne?
Ale każda liryka miłosna ociera się o banał.
Wiersz liryczny do czytania z przyjemnością.
Ja ostatni taki liryk, tradycyjnie wierszowany, popełniłem chyba siedem miesięcy temu.
Może i później też, ale ten pamiętam.
Poddaję link, żebyś sobie przeczytał.
topic24790.html
Pozdrawiam
Jerzy
			
									
									I niech mi Leo będzie świadkiem, że nie opuściłem go całkiem na rzecz współczesnych pogoni za wierszem wolnym.
Postanowię być jednak nieco bardziej krytyczny, właśnie z tego względu, że się trochę na tym znam.
Ładnie i klasycznie użyty rym okólny.
Sonet dwunastozgłoskowy.
Szukam i szukam i nie mogę dopatrzeć się nadużyć
Może trochę ckliwe obrazowanie?
Ale nie, bo to szkic węglem i świadome nawiązanie do romantyzmu.
A więc i zatopiona dusza w czarnych oczach, studniach do piekła i nieba wcale tak nie razi.
Dla mnie odrobinę za mało emocji.
Może zbyt banalne?
Ale każda liryka miłosna ociera się o banał.
Wiersz liryczny do czytania z przyjemnością.
Ja ostatni taki liryk, tradycyjnie wierszowany, popełniłem chyba siedem miesięcy temu.
Może i później też, ale ten pamiętam.
Poddaję link, żebyś sobie przeczytał.
topic24790.html
Pozdrawiam
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
						Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- abandon
 - Posty: 488
 - Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
 - Płeć:
 
Szkice węglem
Dla ciekawości powiem, że akurat ten wiersz ma ponad trzy lata, czyli jak dla mnie stary. Publikuję go raczej dla przywołania wspomnień.
Przeczytałem Twój z przyklejoną brodą, choć akurat lubię staropolszczyznę. Jedyne co mi brakuje to systematyczności w akcentowaniu.
Pozdrawiam
Ab
			
									
									Przeczytałem Twój z przyklejoną brodą, choć akurat lubię staropolszczyznę. Jedyne co mi brakuje to systematyczności w akcentowaniu.
Pozdrawiam
Ab
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
						- tetu
 - Posty: 1217
 - Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
 
Szkice węglem
Zatem i ja się powtórzę, że ponownie nic nowego nie powiem 
 
Pięknie, romantycznie namalowane:)
			
									
									
						Pięknie, romantycznie namalowane:)

- 
				Henryk VIII
 - Posty: 1739
 - Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
 
Szkice węglem
Znalazłszy w koszyku, po wrzucie przez Lucile , powiem tak: cieszę się, że mogę tu przystanąć. Sonet rzeczywiście jakby delikatnie naszkicowany, dodam sonet z portretem we wnętrzu. Jest w nim ostrożna zapowiedź blaknięcia :" szkic z pamięci zrobię, podkreślając cechy
charakterystyczne, które mnie urzekły –
zanim echo wspomnień całkiem je zamaże."
oraz
obietnica spełnienia : " Przystrojona pąsem
spojrzysz pożądliwie, chociaż i nieśmiało."
Jak w życiu - bo to jest sonet o życiu , o zachwyceniu, marzeniach i przemijaniu.
Podług mnie najmocniejszy fragment:
"w przypływie uczuć jak magnezja spłonę
refleksami świateł, co we włosach grają –
tintą na portrecie. "
 
  
 
H8
			
									
									
						charakterystyczne, które mnie urzekły –
zanim echo wspomnień całkiem je zamaże."
oraz
obietnica spełnienia : " Przystrojona pąsem
spojrzysz pożądliwie, chociaż i nieśmiało."
Jak w życiu - bo to jest sonet o życiu , o zachwyceniu, marzeniach i przemijaniu.
Podług mnie najmocniejszy fragment:
"w przypływie uczuć jak magnezja spłonę
refleksami świateł, co we włosach grają –
tintą na portrecie. "
H8
- abandon
 - Posty: 488
 - Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
 - Płeć:
 
Szkice węglem
tetu, tak, wiem, nuda  
 
Romantyczny malarz słowem? Coś w tym może być
 
Henryk VIII, Lucile jest dla mnie nader wyrozumiała. Powiedziałbym, że pewnie się pomyliła, ale bez przesady i z upodobaniami się nie dyskutuje, zatem dla Lucile
 
a dla Ciebie za odbiór sonetu
			
									
									Romantyczny malarz słowem? Coś w tym może być
 Henryk VIII, Lucile jest dla mnie nader wyrozumiała. Powiedziałbym, że pewnie się pomyliła, ale bez przesady i z upodobaniami się nie dyskutuje, zatem dla Lucile
 a dla Ciebie za odbiór sonetu
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.