Już dwa tysiące lat minęły
odkąd podjęli swą wędrówkę,
dziś nikt już nie wie skąd się wzięli
i ja o tym nie wspomnę słówkiem.
Tradycja zwać królami każe
trzech zabłąkanych nawiedzonych
co w śniegu czy upalnym skwarze
idą swym szlakiem nieskończonym.
Dary już dawno pogubili,
nawet nie wiedzą dokąd idą,
pewnie się tęgo upalili
ziołem albo asafetydą.
Ozdobne i bogate szaty
dziś wyglądają jak łachmany,
jak wypłowiałe w słońcu szmaty
i purpura wyblakła na nich.
Idą bez końca, bez nadziei
i okrążają kulę ziemską
bo dawno temu gdzieś widzieli
płonącą gwiazdę betlejemską.
Ponadczasowi, niestrudzeni
idą uparcie wprost przed siebie
i będą za to nagrodzeni
w piekle, a może nawet w niebie.
			
									
									
						trzej
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
 - Moderator
 - Posty: 5791
 - Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
 - Lokalizacja: Olsztyn
 - Kontakt:
 
trzej
Jest tak jakoś  po Jabbowemu .
Zajrzałem z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
			
									
									
						Zajrzałem z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
- EdwardSkwarcan
 - Posty: 2660
 - Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
 
trzej
Niezbyt celna zabawa i nie pochwalam 