Obiecują nam świat u stóp

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Obiecują nam świat u stóp

#1 Post autor: teo » 06 lut 2018, 18:45

centymetr po centymetrze
cierpliwie
zbliżam się do jądra ziemi

pod przymkniętymi powiekami
tylko na chwilę zmęczenie wybucha
i wznosi się pod sklepienie

amorficzna godzina

budzę się w zatłoczonym mieście
gdzie każdy grzech policzył ludzi
marudząc gdzieś na końcu drogi

cel pożarł cele
jak góra która przerosła możliwości

łupiny wspomnień
dryfują po morzu żalu i rozterek
więc mruczę pod nosem
coś jakby

obiecują nam świat u stóp
jakbyśmy nie dość go zdeptali


ale wstaję jak zawsze
z kolan po kolejne trofeum
na które nie ma już miejsca
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Obiecują nam świat u stóp

#2 Post autor: Gajka » 06 lut 2018, 23:38

Trzecia strofa - można wyrzucić gdzie albo gdzieś ciut przekonstruować i spoko :)

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Obiecują nam świat u stóp

#3 Post autor: tetu » 07 lut 2018, 12:04

Witaj Teo

Wiersz z pomysłem, ciekawy, bardzo głęboko dotykający warstw świadomości peela, który uzmysławia sobie marność wszystkich obietnic. Beznadzieja z jaką przyszło mu się zmierzyć utrudnia twarde stąpanie po ziemi. Wspomnieniami wraca do tych trudnych, decyzyjnych momentów z których tak niewiele zostało, ale jest na tyle silny by wstać, podnieść się z kolan i pomimo wszystko walczyć o swoje. Może nie ma już miejsca na kolejne trofeum, ale to nie katastrofa. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Najważniejsze by umieć się podnieść i od nowa walczyć o swoje priorytety, marzenia, cele.

z 5w wyrzuciłabym "tylko" i zmieniła szyk

pod przymkniętymi powiekami
na chwilę wybucha zmęczenie
i wznosi się pod...

tu poszukałabym zamiennika bo dzwoni rym, dość nieciekawy zresztą.
zmęczenie sklepienie
Nad sugestią Gai też warto pomyśleć, ma rację.
teo pisze:
06 lut 2018, 18:45
łupiny wspomnień
dryfują po morzu żalu i rozterek
więc mruczę pod nosem
coś jakby
w tej strofie IMHO najbardziej nieciekawie, tylko i wyłącznie ze względu na dobór rekwizytów.
Gdybyś ubrał tę myśl inaczej, byłoby na pewno o niebo lepiej, a to ważna strofa.
Z morzem żalu to już przesadziłeś, łupiny wspomnień też nie powalają ;)

Pozdrawiam Tetu.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Obiecują nam świat u stóp

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 07 lut 2018, 12:42

Przesyt? Ostatecznie żyjemy w cywilizacji przesytu i nadmiarów. Cel uświęca.
Faktycznie łupina wspomnień i morze żalu nieciekawe metafory.

Pozdrawiam.

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Obiecują nam świat u stóp

#5 Post autor: marta zoja » 08 lut 2018, 10:45

Teo, każdy mężczyzna jest zdobywcą, cel uświęca środki. Zbierane trofeum to jednak jakaś pewność, chociaż już nie ma miejsca, albo nigdy nie było w sercu. Miasto ludzi, żyjących bez miłości przytłacza swoją bezsilnością, nie ma nas, my znikamy w swoich szeptach obietnic.
Pozdrowienia- marta zoja
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Obiecują nam świat u stóp

#6 Post autor: Alek Osiński » 08 lut 2018, 15:23

No, jak dla mnie wiersz na plus,
chociaż trochę językowo statyczny.
O "słabościach" wspomnieli już przedmówcy.

"Grzech policzył ludzi" hmmm - jeszcze nad tą frazą bym pomyślał.

Pozdrawiam

:beer:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”