pokój z widokiem na bliskość
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
pokój z widokiem na bliskość
w ostatnim śnie chciała zostać na zawsze
tyle się działo że trudno było oddzielić
choćby najmniejszą porcję atomu
by nie utracić tego co wreszcie zaczynało pachnieć
związkiem od dawna niczego nie nazywała
dzisiaj prześwity wymagają dopieszczeń
ćwicząc palce delikatnie gładzi sen
przynosi ocieplenie
przecież nie może się obudzić
nie teraz kiedy kołysze w sobie ten płomień
a noc pozwala obrócić się w poprzek
wtedy wilgotnieje
coraz bardziej wierząc w (s)pokój
i rozkwitającą pomiędzy udami bliskość
odległą o kolejny sen-s
tyle się działo że trudno było oddzielić
choćby najmniejszą porcję atomu
by nie utracić tego co wreszcie zaczynało pachnieć
związkiem od dawna niczego nie nazywała
dzisiaj prześwity wymagają dopieszczeń
ćwicząc palce delikatnie gładzi sen
przynosi ocieplenie
przecież nie może się obudzić
nie teraz kiedy kołysze w sobie ten płomień
a noc pozwala obrócić się w poprzek
wtedy wilgotnieje
coraz bardziej wierząc w (s)pokój
i rozkwitającą pomiędzy udami bliskość
odległą o kolejny sen-s
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
pokój z widokiem na bliskość
I dobry wiersz, ale są dwie niepotrzebności -nawias i myślnik, rozumiem zamierzenie,ale w moim mniemaniu nie wyszło.
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
pokój z widokiem na bliskość
Marcin spokojnie, tego zawsze można się pozbyć. Napisałam jak czułam, w danej chwili, może rzeczywiście chciałam zbyt mocno wyeksponować ten tytułowy pokój, pomyślę, a myślnik raczej zostawię żeby mi tak nie odstwaało od 1 i 7 wersu, poza tym tam widzę sens. Dzięki wielkie za uwagę. Pozdro.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
pokój z widokiem na bliskość
Mocno podkreślam, że poniżej wyłącznie przez subiektywny filtr, a efekt wypłukania z żadnymi oczekiwaniami nie jest powiązany:)
w ostatnim śnie chciała zostać na zawsze
tyle się działo że trudno atom oddzielić
nie utracić tego co związkiem
od dawna niczego nie nazywała
ćwicząc palce delikatnie gładzi sen
przynosi ocieplenie
przecież nie może się obudzić
nie teraz kiedy noc
odwrócić się pozwala
wilgotnieje wierząc w bliskość
pomiędzy udami odległą
o kolejny sen
______________
w ostatnim śnie chciała zostać na zawsze
tyle się działo że trudno atom oddzielić
nie utracić tego co związkiem
od dawna niczego nie nazywała
ćwicząc palce delikatnie gładzi sen
przynosi ocieplenie
przecież nie może się obudzić
nie teraz kiedy noc
odwrócić się pozwala
wilgotnieje wierząc w bliskość
pomiędzy udami odległą
o kolejny sen
______________
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
pokój z widokiem na bliskość
Dobry wiersz - ja tam nie będę wymyślał konfiguracji.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
pokój z widokiem na bliskość
Eko, jak zwykle dziękuję za wgląd i cedzenie
Czytam Twoją wersję i niestety, ale się w niej nie znajduję.
Wiem, że żadne oczekiwania i że subiektywnie;) ale nie czuję go w tej wersji, po prostu. Czytałam na głos kilka razy i nie czuję. Wypłukałaś go z wypełniaczy, (a to też nasz język polski) które czasami są po prostu potrzebne, a ja ciągle nie umiem się bez nich obejść
W trzeciej cząstce, w ostatnim wersie wg Twojej sugesti jest nieciekawa inwersja w samej puencie też, choć tam haczy o ostatni wers, ale jakoś tak mi obco z tym. Wybacz szczerość.
Z jednym mogę się zgodzić, a mianowicie z ostatnim wersem, bo rzeczywiście na początku miałam tam sam "sen", ale "sen" mam również na końcu wersu 7, zatem nie chciałam, by aż tak się rzucał w oczy (zwłaszcza że powtarzam też tytułową bliskość co jest zamierzone, trochę za dużo by tego było i dlatego tak sobie to wykombinowałam) a z tym sensem nawet mi zagrało, ale tu bez uporu zastanowię się jeszcze, bardzo Ci dziękuję Ewo.
Witka, fenks

Czytam Twoją wersję i niestety, ale się w niej nie znajduję.
Wiem, że żadne oczekiwania i że subiektywnie;) ale nie czuję go w tej wersji, po prostu. Czytałam na głos kilka razy i nie czuję. Wypłukałaś go z wypełniaczy, (a to też nasz język polski) które czasami są po prostu potrzebne, a ja ciągle nie umiem się bez nich obejść

W trzeciej cząstce, w ostatnim wersie wg Twojej sugesti jest nieciekawa inwersja w samej puencie też, choć tam haczy o ostatni wers, ale jakoś tak mi obco z tym. Wybacz szczerość.
Z jednym mogę się zgodzić, a mianowicie z ostatnim wersem, bo rzeczywiście na początku miałam tam sam "sen", ale "sen" mam również na końcu wersu 7, zatem nie chciałam, by aż tak się rzucał w oczy (zwłaszcza że powtarzam też tytułową bliskość co jest zamierzone, trochę za dużo by tego było i dlatego tak sobie to wykombinowałam) a z tym sensem nawet mi zagrało, ale tu bez uporu zastanowię się jeszcze, bardzo Ci dziękuję Ewo.

Witka, fenks

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
pokój z widokiem na bliskość
tetu pisze: ↑18 lut 2018, 13:41Czytam Twoją wersję i niestety, ale się w niej nie znajduję.
Szczerość jest najciekawsza w naszych aktywnościach portalowych:)tetu pisze: ↑18 lut 2018, 13:41Wybacz szczerość.
Moja wersja (jakże często ułomna) to droga na skróty. Komentarz w innej formie.
Pozdrawiam, Tetu:)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
pokój z widokiem na bliskość
No, dla mnie to erotyk, a może nawet autoerotyk,
chociaż na bardziej ogólnym tle osadzony
bo związku jakby nie ma, za to chemia jest.
Bardzo ciekawa ta korelacja lingwistyczna między snem i sensem
jakby pytać ile jest sensu we śnie, a ile trzeba śnić
żeby sen nabrał sensu.
chociaż na bardziej ogólnym tle osadzony
bo związku jakby nie ma, za to chemia jest.
Bardzo ciekawa ta korelacja lingwistyczna między snem i sensem
jakby pytać ile jest sensu we śnie, a ile trzeba śnić
żeby sen nabrał sensu.

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
pokój z widokiem na bliskość
Erotyk, jak najbardziej.
Dla mnie bez ostatniego wersu.tetu pisze: ↑17 lut 2018, 21:27wtedy wilgotnieje
coraz bardziej wierząc w (s)pokój
i rozkwitającą pomiędzy udami bliskość
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
pokój z widokiem na bliskość
Ekuś droga na skróty często wiedzie przez manowceeka pisze: ↑23 lut 2018, 10:05Moja wersja (jakże często ułomna) to droga na skróty.

Dzięki że byłaś.
Alku bardzo Ci dziękuję za komentarz.
Autoerotyk w punktAlek Osiński pisze: ↑23 lut 2018, 16:15No, dla mnie to erotyk, a może nawet autoerotyk,
chociaż na bardziej ogólnym tle osadzony
bo związku jakby nie ma, za to chemia jest

A związku.. no właśnie jakby nie ma, jakby! ale jest chemia i są odległości, i ten sen-s o sen, no

Raz jeszcze dziękuję.
Anastazjo, fajnie że byłaś i poczytałaś, doceniam szczerość komentarza, ale ostatni wers musi tu być

pozdrawiam serdecznie.
