Wymierają kobiety
z chwalebnymi i bolesnymi tajemnicami,
modlące się przy Twoich figurkach.
Wysłuchaj próśb, już o ten potraw -
nie z misteriów łąk umajonych -
na siennik z łuskami gryki.
Lawendowych, które chciały należeć
może do mnie albo innej modlitwy.
Wiele susz temu, w słoneczny dzień
wstąpiły pod parasolki z dmuchawców.
Aż do wyczerpania letnich baterii księżyca,
kolekcji rozpinanych spódnic.
Mijamy się w tłukącym do okien deszczu.
(wersja pierwotna)
Wymierają
kobiety modlące podczas majówek,
tajemnice chwalebne i bolesne.
Wysłuchaj Pani próśb, już o ten potraw,
nie z misteriów łąk umajonych -
na siennik z łuskami gryki.
Lawendowych, które chciały należeć
może do mnie albo innej modlitwy.
Wiele susz temu, w słoneczny dzień
wstąpiły pod parasolki z dmuchawców.
Aż do wyczerpania letnich baterii księżyca,
kolekcji rozpinanych spódnic.
Mijamy się w deszczu,
tłukącym się w nocy do okien.
W intencji mgły
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
W intencji mgły
Ostatnio zmieniony 02 mar 2018, 12:19 przez witka, łącznie zmieniany 4 razy.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
W intencji mgły
Tu chyba niepotrzebny przecinek.witka pisze: ↑02 mar 2018, 9:35kobiety modlące podczas majówek,
Po "deszczu" też przecinek zbędny, podwójne "się" trochę zgrzyta.
Przecinek po "potraw" zastąpiłabym myślnikiem.witka pisze: ↑02 mar 2018, 9:35Wysłuchaj Pani próśb, już o ten potraw,
nie z misteriów łąk umajonych -
"majówki" kojarzą się z piknikami towarzyskimi, a Ty masz chyba na myśli nabożeństwa majowe. To myli Ci się różaniec z litanią loretańską.
Owszem, tzw. babcie różańcowe zawsze odmawiają różaniec, niezależnie od pory roku, tylko jeśli wprowadzasz do wiersza maj, a zwłaszcza typową dla nabożeństw majowych pieśń "Chwalcie łąki umajone", to warto być konsekwentnym, precyzyjnym przy opisywaniu obrzędowości, ukazaniu cyklicznego charakteru pewnych rytuałów. Tym bardziej, że próbujesz powiązać sacrum z naturą i przywołać poprzez to zestawienie osobistą, liryczną refleksję, wspomnienie.
Owszem, dla laika, czy kogoś niezorientowanego w temacie, modlące się kobiety to modlące się kobiety, i nieważne, czy mamroczą zdrowaśki, nieszpory, różaniec czy coś innego.
Można oczywiście ten obraz zuniwersalizować, wyjąć go z kontekstu, ale wtedy w ogóle nie przywoływać konkretów, skupić się na samych postaciach i na tym, co robią (gesty, śpiewy).
Chyba, że regionalnie nabożeństwom majowym towarzyszy różaniec, ale ja się z tym nie spotkałam.
Poza tym bardzo dobry wiersz.

Pozdrawiam, Glo
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
W intencji mgły
Dzięki.
Przy takiej merytoryce musżę przeredagować co nieco.
Mama i ciotki przewracają się w grobach.
Serdeczne dzięki.
Przy takiej merytoryce musżę przeredagować co nieco.
Mama i ciotki przewracają się w grobach.
Serdeczne dzięki.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2018, 12:14 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
W intencji mgły
Metaforykę masz świetną, witka, tylko nieco stłoczoną.
Wyczuwam Twoją płodność w pisaniu wierszy.
Oby nie zaczęły przeciekać Tobie przez palce.
Jesteś pewny swojego warsztatu i piszesz niemal od niechcenia.
W wersie
Wysłuchaj Pani próśb, już o ten potraw,
trochę się zakałapućkałem przy czytaniu.
Czy na pewno miało być Pani?
Może Panie?
o ten potraw przeczytałem jako slangową wersję o tę potrawę
Wtedy już umieścił bym jako wtrącenie, ponaglenie pomiędzy dwoma przecinkami.
Wysłuchaj Panie próśb, już, o ten potraw,
Dobre byłoby zakończone wykrzyknikiem. Czyli taka prośba nakaz do Boga.
Wysłuchaj Panie próśb, już, o ten potraw!
Nie z misteriów łąk umajonych -
Przy takim zapisie byłby smaczek, który długo utrzymywałbym na języku.
Pozdrawiam
Jurek
Widzę, że Glo była szybsza, bo dostałem komunikat, że w międzyczasie został dopisany post.
Glo, która komentuje.
Bardzo się cieszę.
Wyczuwam Twoją płodność w pisaniu wierszy.
Oby nie zaczęły przeciekać Tobie przez palce.
Jesteś pewny swojego warsztatu i piszesz niemal od niechcenia.
W wersie
Wysłuchaj Pani próśb, już o ten potraw,
trochę się zakałapućkałem przy czytaniu.
Czy na pewno miało być Pani?
Może Panie?
o ten potraw przeczytałem jako slangową wersję o tę potrawę
Wtedy już umieścił bym jako wtrącenie, ponaglenie pomiędzy dwoma przecinkami.
Wysłuchaj Panie próśb, już, o ten potraw,
Dobre byłoby zakończone wykrzyknikiem. Czyli taka prośba nakaz do Boga.
Wysłuchaj Panie próśb, już, o ten potraw!
Nie z misteriów łąk umajonych -
Przy takim zapisie byłby smaczek, który długo utrzymywałbym na języku.
Pozdrawiam
Jurek
Widzę, że Glo była szybsza, bo dostałem komunikat, że w międzyczasie został dopisany post.
Glo, która komentuje.
Bardzo się cieszę.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
W intencji mgły
Dziękuję. To się musi uleżeć i w stogu i we mnie.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka