przekłute uszy burzy
wydukały mi od wiatru
ostatni promyk życia
jestem jak ziemioludzie
rozgryzam kości żuchwą buta
atrakcji nie ogarniam
piją dziś do mnie rzeki
uparte znaki Bogów
roztopem łzami tkane
Queare
- WHITE RAVEN
- Posty: 243
- Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
- Płeć:
Queare
Bez człowieka było by pusto ale gdyby zabrakło natury byłby Armagedon.
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Queare
Tytuł przyciąga, ale dalej już jest gorzej.
Pierwsza strofka moim zdaniem kompletnie nietrafiona, te przekłute uszy burzy kompletnie mi nie pasują, na dodatek coś wydukały, co bardziej kojarzy mi się z ustami.
Straszny zamęt, druga strofka też niezbyt mi się podoba jakoś nie bardzo widzę tą żuchwę buta rozgryzającą kości.
Trzecia natomiast jest warta uwagi, zgrzyta to tkanie łzami, bo to dość sztampowe, a te dwa pierwsze wersy są warte uwagi
Pierwsza strofka moim zdaniem kompletnie nietrafiona, te przekłute uszy burzy kompletnie mi nie pasują, na dodatek coś wydukały, co bardziej kojarzy mi się z ustami.
Straszny zamęt, druga strofka też niezbyt mi się podoba jakoś nie bardzo widzę tą żuchwę buta rozgryzającą kości.
Trzecia natomiast jest warta uwagi, zgrzyta to tkanie łzami, bo to dość sztampowe, a te dwa pierwsze wersy są warte uwagi
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Queare
Mocno szeleszcząco Raven w pierwszym wersie, wg mnie do przemyślenia.
Długo się zastanawiałam Kruku nad całością, bo czy np burza ma uszy?
Chyba że w kontekście awantury to jeszcze bym zrozumiała ( ale przekute?) i myślę że to właśnie taka burza, którą pod lir toczy sam ze sobą. Emocjonalne starcie, aczkolwiek na coś trzeba się zdecydować i poprzez ten promyk życia tli się nadzieja na właściwy wybór
Ciekawy tytuł, który skojarzył mi się z dziwną, wręcz dziwaczną osobowością.
Nie patrzę teraz na połączenie doboru słów jakie zastosowałeś, ale na sens tego co miałeś na myśli.
Imho dość celnie nawiązujesz do odmienności. Pod lir chce być traktowany jak zwyczajny człowiek, choć zdaje sobie sprawę ze swojej, inności, złożoności.
Dla mnie to wymowny fragment Raven.
Te nieogarniane atrakcje dały mi do myślenia.
To ważny wiersz, ale do skorygowania, do ponownego ogarnięcia dosłownie w paru miejscach, by nie stracić wątku.
najciekawszy fragment wiersza to

Długo się zastanawiałam Kruku nad całością, bo czy np burza ma uszy?
Chyba że w kontekście awantury to jeszcze bym zrozumiała ( ale przekute?) i myślę że to właśnie taka burza, którą pod lir toczy sam ze sobą. Emocjonalne starcie, aczkolwiek na coś trzeba się zdecydować i poprzez ten promyk życia tli się nadzieja na właściwy wybór
Ciekawy tytuł, który skojarzył mi się z dziwną, wręcz dziwaczną osobowością.
Nie patrzę teraz na połączenie doboru słów jakie zastosowałeś, ale na sens tego co miałeś na myśli.
Imho dość celnie nawiązujesz do odmienności. Pod lir chce być traktowany jak zwyczajny człowiek, choć zdaje sobie sprawę ze swojej, inności, złożoności.
Tu kryje się więcej niż sam autor zakłada, tak mniemam.WHITE RAVEN pisze: ↑05 mar 2018, 18:23jestem jak ziemioludzie
rozgryzam kości żuchwą buta
atrakcji nie ogarniam
Dla mnie to wymowny fragment Raven.
Te nieogarniane atrakcje dały mi do myślenia.
To ważny wiersz, ale do skorygowania, do ponownego ogarnięcia dosłownie w paru miejscach, by nie stracić wątku.
najciekawszy fragment wiersza to
za to masz
