wszystko kanciaste ostre po brzegach
bo jak ranić to do krwi
z wyczuciem dobierając środki i okazje
czynią nas winnymi życia i konsekwencji
a dobrze wiesz że noc nie przynosi ukojenia
co najwyżej twarze jak ja uzależnionych
od pędu i obecności
choćby przydrożnego Chrystusa i jego krzyża
który pociągnął za sobą upadając
tak cicho jak stał
od dawna nie wzbudzając emocji
dlatego odpuśćmy sobie nawzajem
to że znów uciekam a ty
nie potrafisz mnie powstrzymać
gdy w marcowych roztopach umywam ręce
przekonując samotne odbicie
że to tamte zemdlone ramiona
albo głowa
nabita cierniami od dawna ciążyła ku ziemi
rysa na pocztówce do raju
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
rysa na pocztówce do raju
Ostatnio zmieniony 13 mar 2018, 15:37 przez biegnąca po fali, łącznie zmieniany 1 raz.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
rysa na pocztówce do raju
No, trochę to brzmi jak rozważania wielkopostne.
Interesujące, bo wstępują na zarośnięte jaskółczym
zielem ścieżki.
W końcówce - nie wiem czy konieczne powtórzenie "że to"
można ją rozwiązań bez niego.
Pozdrawiam.
Interesujące, bo wstępują na zarośnięte jaskółczym
zielem ścieżki.
W końcówce - nie wiem czy konieczne powtórzenie "że to"
można ją rozwiązań bez niego.
Pozdrawiam.
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
rysa na pocztówce do raju
Poprawiłam, Alku. Dziękuję:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
rysa na pocztówce do raju
kanciaste, ostre - jedno do utylizacji
5w bez samogłoski na początku
6 bez jak ja
upadając - wzbudzając dwa imiesłowy za blisko siebie
Podmiot liryczny w dość wyraźny sposób przedstawia cierpienie, opowiada o zranieniach, które w moim odczuciu są konsekwencją wynikającą z pewnych niedopasowań, może nawet nadwyobrażeń bohaterki. Wiara jest tutaj jakby sprawą drugorzędną.
Tytułowy raj to model idealnego świata jaki pod lir wykreował sobie w swojej wyobraźni, a który niezafunkcjonował w realnym życiu, stąd rysa, rozczarowanie i cierpienie.
Bohaterka uzmysławia sobie że jest uzależniona od obecności, ale czy aby na pewno ma na myśli tą duchową? (i tu mam dylemat co do wiary)
Czytam tu Ewo wciąż ogromne rozdarcie pelki, która niby przyjmuje cierpienie na wzór i podobieństwo, godzi się z tym, ale z drugiej strony, jest bardzo niestabilna.
w marcowych roztopach umywam ręce
przekonując samotne odbicie
że to nie jego wina
dobrze że tu ciut poprawiłaś wyrzucając to "nie jego wina" bo to nie brzmiało jak skrucha:)
wręcz zastanawiałam się jak to się ma do puenty i do tych wszystkich chrystusowych nawiązań, (przecież Chrystus cierpiał za nasze grzechy) a zacytowany powyżej fragment brzmiał jakby wina nie leżała po stronie ludzi, przecież to nie peelka jest winna, nie jej odbicie. Samo umywam ręce brzmi dość dwuznacznie i chyba niezręcznie. Wiem do czego tutaj zmierzałaś Ewo, i myślę że w tym kontekście i po poprawkach lepiej brzmiałoby obmywam ręce.
Tyle ode mnie, pozdrawiam.
5w bez samogłoski na początku
6 bez jak ja
upadając - wzbudzając dwa imiesłowy za blisko siebie
Podmiot liryczny w dość wyraźny sposób przedstawia cierpienie, opowiada o zranieniach, które w moim odczuciu są konsekwencją wynikającą z pewnych niedopasowań, może nawet nadwyobrażeń bohaterki. Wiara jest tutaj jakby sprawą drugorzędną.
Tytułowy raj to model idealnego świata jaki pod lir wykreował sobie w swojej wyobraźni, a który niezafunkcjonował w realnym życiu, stąd rysa, rozczarowanie i cierpienie.
Bohaterka uzmysławia sobie że jest uzależniona od obecności, ale czy aby na pewno ma na myśli tą duchową? (i tu mam dylemat co do wiary)
to choćby daje do myślenia, bo brzmi tak jakby nie było istotne kto wypełni tę pustkę. Pod lir pomimo że jest gotowy odpuścić i nieść swój krzyż, to chyba jednak mocno wątpi w umocnienie wiary. Nie bardzo rozumiem tutaj to uzależnienie od pędu.biegnąca po fali pisze: ↑11 mar 2018, 14:59co najwyżej twarze jak ja uzależnionych
od pędu i obecności
choćby przydrożnego Chrystusa i jego krzyża
Czytam tu Ewo wciąż ogromne rozdarcie pelki, która niby przyjmuje cierpienie na wzór i podobieństwo, godzi się z tym, ale z drugiej strony, jest bardzo niestabilna.
w marcowych roztopach umywam ręce
przekonując samotne odbicie
że to nie jego wina
dobrze że tu ciut poprawiłaś wyrzucając to "nie jego wina" bo to nie brzmiało jak skrucha:)
wręcz zastanawiałam się jak to się ma do puenty i do tych wszystkich chrystusowych nawiązań, (przecież Chrystus cierpiał za nasze grzechy) a zacytowany powyżej fragment brzmiał jakby wina nie leżała po stronie ludzi, przecież to nie peelka jest winna, nie jej odbicie. Samo umywam ręce brzmi dość dwuznacznie i chyba niezręcznie. Wiem do czego tutaj zmierzałaś Ewo, i myślę że w tym kontekście i po poprawkach lepiej brzmiałoby obmywam ręce.
Tyle ode mnie, pozdrawiam.

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
rysa na pocztówce do raju
tetu - jestem pod wrażeniem Twojej przenikliwości. Czytasz w peelce jak w otwartej książce. Widzisz więcej niż autor.
I dobrze. Nie bez powodu kolejny raz pełnisz zaszczytną funkcję recenzenta.
Jakkolwiek do tych drobnych uwag jestem w stanie się przychylić, tak do zamiany "umywania" na obmywanie...
niekoniecznie. Biblijny Piłat "umywał ręce" i stąd taki, a nie inny czasownik.
Dziękuję za obszerną i fachową recenzje.
PS.
O tej porze, to się śpi
I dobrze. Nie bez powodu kolejny raz pełnisz zaszczytną funkcję recenzenta.
Jakkolwiek do tych drobnych uwag jestem w stanie się przychylić, tak do zamiany "umywania" na obmywanie...
niekoniecznie. Biblijny Piłat "umywał ręce" i stąd taki, a nie inny czasownik.
Dziękuję za obszerną i fachową recenzje.
PS.
O tej porze, to się śpi

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka