czuję zazdrość że to nie moje
urodziny
dzień kobiet bez życzeń od ciebie
tak wiem żyję w świecie iluzji
o białym koniu i księciu
nawet wianka nie zabrałam
wisi pod obrazem
chcę już świąt bez przygotowań
stołu
wybieram się na oddychanie
z posmakiem
wolności
jeszcze chwile poboli
nie moje urodziny
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
nie moje urodziny
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
nie moje urodziny
To fragment wiersza.
Reszta - niestety już nie.
Sorry.

- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
nie moje urodziny
Przeczytałam Martuś i nie ma co rozpaczać nad rozlanym mlekiem, niech peelka weźmie się w garść i do przodu.
Jeśli chodzi o wiersz słabiutki, dość infantylny.
Nie moje urodziny w tytule i to samo ciut poniżej. Nieciekawe powtórzenie, które psuje już sam początek, potem zaimki "moje, ciebie"
Mam wrażenie, że za bardzo chciałaś.
Nie poczułam tutaj żadnych emocji Marto, przykro mi. Jedynie może trochę żal mi peelki.
Nie tym razem Marto
Jeśli chodzi o wiersz słabiutki, dość infantylny.
Nie moje urodziny w tytule i to samo ciut poniżej. Nieciekawe powtórzenie, które psuje już sam początek, potem zaimki "moje, ciebie"
Mam wrażenie, że za bardzo chciałaś.
Nie poczułam tutaj żadnych emocji Marto, przykro mi. Jedynie może trochę żal mi peelki.
Nie bardzo sobie wyobrażam jak można się wybierać na oddychanie.marta zoja pisze: ↑09 mar 2018, 18:12wybieram się na oddychanie
Nie tym razem Marto

- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
nie moje urodziny
Już w pierwszym wersie dokładnie określasz uczucie, wykładając tym kawę na ławę.
Druga strofa wtórna.
Wianek to mi się kojarzy z niewinnością, a konkretnie z cnotą, a jego wiszenie pod obrazem z tendencjami do dewocji i starą chałupą Boryny.
Podoba mi się wers:
"wybieram się na oddychanie", ale oddychanie samo w sobie ma posmak wolności, więc dwa następne to typowe przegadanie.
Poboli chwile czy chwilę?
Banalne to zakończenie.
Moje wariacje na temat, niestety zmieniają przekaz:
dzień kobiet
wybieram się na oddychanie
bez życzeń
wianek pod obrazem
gdybyś tęsknił
Druga strofa wtórna.
Wianek to mi się kojarzy z niewinnością, a konkretnie z cnotą, a jego wiszenie pod obrazem z tendencjami do dewocji i starą chałupą Boryny.
Podoba mi się wers:
"wybieram się na oddychanie", ale oddychanie samo w sobie ma posmak wolności, więc dwa następne to typowe przegadanie.
Poboli chwile czy chwilę?
Banalne to zakończenie.
Moje wariacje na temat, niestety zmieniają przekaz:
dzień kobiet
wybieram się na oddychanie
bez życzeń
wianek pod obrazem
gdybyś tęsknił