o czym pisać wiersze

[zimny grog]

chyba nie o mietkowym czwartym zawale
przeżył medycyna się stara ten dalej cygaretki popala
jego paranoja

ograny poemacik jak to
młoda ciemnoblond pizdeczka starego adacha
puściła w kochanie z powietrzem

teoretyczny samotnik boży krówek i jego etos
wędrówki po liściu jest zadatek na idylliczną zadumkę
niestety idzie zabić

jakby tak o niczem przecież nic to sedno nicości
albo o komu bije dzwon wiadomo temu kto leży
granty tym co chodzą koło niego

[eka]

Wiem, że celowo to: pasać:) - ale to trzoda jakaś? No proszę, Zimny, wierszoburczy.
Autotematyczny, mocno ironiczny wręcz sarkastyczny liryk, dobrze skomponowany, a w finale dennie, że palce lizać i najbardziej ciekawie.

Samotnik boży krówek:)

(5/6)

[zimny grog]

Wiem, że celowo to: pasać:) - ale to trzoda jakaś?

wsdzięcznym za uwagę, której jak widać mnie nie staje

No proszę, Zimny, wierszoburczy.

zdarza się i taki stan

a w finale dennie, że palce lizać

cóż życie nie tylko lukrem i małmazyją słodzone.

[eka]

: )

[tetu]

A mi się podobało to pasanie wierszy, takie dwuznaczne i syte
Bardzo fajny pomysł, a i słuszność w tym wszystkim.
Chociaż pisać każdy może... to o mietku to o krowie, ale...
pisanie o niczem jest ciekawsze, bo to poszukiwania, pragnienie poznania i zobrazowania nie tylko rzeczywistości, ale i w tym konkretnym przypadku, chaosu.

jakby tak o niczem przecież nic to sedno nicości

tu mi się nawet skojarzyło trochę z filozofią Nietzsche
nie mówiąc o bijącym dzwonie:)

Bardzo fajna ta pointa.

[zimny grog]

pisanie o niczem jest ciekawsze, bo to poszukiwania, pragnienie poznania i zobrazowania nie tylko rzeczywistości, ale i w tym konkretnym przypadku, chaosu.
zimny grog pisze: ↑

ooo tak! to jest wyzwanie, hhmm może by tak spróbować

A mi się podobało to pasanie wierszy, takie dwuznaczne i syte

ale wtedy bez o, tak myślę, czym pasać wiersze


pozdrawiam.

[tetu]

zgoda, bez o