O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

#1 Post autor: ble » 20 lut 2012, 14:02

I.
Miała taki pomysł – wsiąść w samolot, odlecieć. To było
długo przedtem, nim wybrała morze. Jeszcze ufała powietrzu.
Myślała, że ptaki znają każdą drogę. Ptasia orientacja,
po prostu klucz do wyborów.

Tu ziemia. Wzywam cię – mówi.

Dobrze jest wtedy wyjechać daleko, do obcego miasta,
w którym ludzie wypełniają przestrzeń nieznanym językiem.
Na nic zdają się ściągawki z greki. Prędzej z łaciny, ale i tak
nadaremnie. Zero przecieków.

II.
Na przykład w Budapeszcie.
Obcość jak życie, gdy cię już schowają. Usta szczelnie zamknięte
– i tak by nikt nie zrozumiał. Nikt by nie uwierzył.
Łagodnie mieszasz się z ciszą, siadasz przy wspólnym stoliku, płyniesz
statkiem po rzece, a kiedy ustępujesz miejsca ciężarnej kobiecie,
kiwają głowami z uśmiechem.

Więc jesteś, ciągle jesteś – możesz nawet wznieść toast,
trącić się kieliszkiem. Szkło o szkło. Lustro. I właśnie, ten pieprzyk
na prawym policzku.

III.
Chyba pięć dni, nie więcej tego obcowania. Potem wszystko
się zmienia. Komórki zapominają.

To wtedy, przechodząc przez Krisztinaváros, wymieniła się z matką
sukienką z organtyny. Pliski przy kołnierzyku, obciągane guziczki.
Cienki materiał przylega, kiedy poci się ciało. Ciało, jak bardzo jeszcze
musi się przemieścić?

Trzymały się za ręce, póki horyzont nie zmienił położenia. Nawet teraz,
czasem, udając, że jest dzieckiem, rozkłada ramiona. Zmienia oś, zawraca,
żeby się wychylić niemożliwie najdalej. Jak najdalej od byłam.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2012, 15:55 przez ble, łącznie zmieniany 2 razy.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: O tym, że śmierć w kwietniu rozwija mlode liście.

#2 Post autor: Alek Osiński » 20 lut 2012, 14:34

Piękne. Piszę na świeżo, poczytam jeszcze później.
Trochę mi to Ziemię jałową przypomina i to nie tylko tytuł :)

Pozdrawiam :rosa:

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

#3 Post autor: ble » 20 lut 2012, 14:45

Dzięki, Al (wstępnie ;) ). Mam trzy wiersze, w których wyraźnie pobrzmiewa Eliot.
Z tego samego cyklu, co niniejszy

W marcu, ponieważ jest mniej okrutny niż kwiecień.

I.
Zatem w marcu, kiedy można urodzić się prawie niepostrzeżenie
i wszyscy pomyślą, że taka mała piąstka to nic, tylko zapomniany orzech
z choinki. Poranki są ciemne, twarde i jedynie koty przeczuwają życie.


i również w zamieszczonych tu w Rymowanych 'Zajadach'

Kwietnie zawsze okrutne – powiem za poetą.
Czy warto znowu pękać? Zrywać zasklepione
milczeniem wzwody życia? Szare blizny - one
bolą żmudnie, uparcie. Kamienistą rzeką

stoją w miejscu stwardniałe. Najlepsze schronienie
w obumarłej komórce, w czymś, co trudno zranić,
wykopać z grobu, zasiać, a potem mieć za nic,
że urosło, mówiło, miało z bzu spojrzenie.

Dziś słyszę jak ogrody płaczą, obracane
na drugi bok łopatą


"Ziemia jałowa" jest bezcennym źródłem doświadczeń.
A śmierć, o której piszę, przyszła naprawdę w kwietniu.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2012, 14:52 przez ble, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

#4 Post autor: P.A.R. » 20 lut 2012, 14:45

aleś znowu wybleblała
zaczynasz mi wchodzić w krwioobieg
aż mam stracha, co będzie dalej
gdy się okaże, że to nie ta grupa
i znikąd pomocy

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

#5 Post autor: ble » 20 lut 2012, 14:51

P.A.R. ja mam grupę 0 RH minus. Jest dobra dla każdego, wiec nic się nie bój i czytaj.
Miło mi :rosa:

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

#6 Post autor: P.A.R. » 20 lut 2012, 14:58

dwa minusy się spotkały
jeden z życiem drugi na nic
bo krew bardzo mu zgęstniała
kiedy takie strofy znalazł ...

:((

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

#7 Post autor: anastazja » 20 lut 2012, 18:30

Trzymały się za ręce, póki horyzont nie zmienił położenia. Nawet teraz,
czasem, udając, że jest dzieckiem, rozkłada ramiona. Zmienia oś, zawraca,
żeby się wychylić niemożliwie najdalej. Jak najdalej od byłam
.

Nic nie napiszę, zatkałaś mnie po prostu. Co z moimi uczuciami, ło matko :myśli:

:wow:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

#8 Post autor: ble » 21 lut 2012, 14:04

Anastazjo, dziękuję za chwilę z moim wierszem :rosa:
Pozdrawiam :)

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

#9 Post autor: atoja » 21 lut 2012, 15:00

świetnie się czyta
i podobieństwo do stylu
Eliota godne pochwały
:ok:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

czochrata

Re: O tym, że śmierć w kwietniu rozwija młode liście.

#10 Post autor: czochrata » 21 lut 2012, 15:22

piękny wiersz Ble,pozdrawiam :rosa: :rosa: :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”