Myślące żebra

[Alek Osiński]

Kotów nie ma
przez całą zimę
lecą do ciepłych krajów
z kaloryferami na grzbietach

powietrze jest suche
jak żelazny pałąk.

Trzynaście żeber pod oknem śpiewa
na dworze noc, zawierucha
a co czternaste żebro powie
tego nikt nie usłyszy.

Wygniotła się trawa
bo lepszej nie ma
trawy, która tyle widzi


ale nie to jest ważne
ważne są bazie.

[atoja]

ale nie to jest ważne
ważne są bazie.

za całość

[Qń Który Pisze]

Al, poleciałeś w zimowy surrealizm latające koty z kaloryferami na grzbiecie, to świetny pomysł. Wyginają się chudymi żebrami w poszukiwaniu ciepła.
Końcówka jakby ociupinkę nie nadążała za dynamiką części pierwszej i miesza pod deklem baziowym puszkiem

[Ewa Włodek]

bazie - to też kotki...A jak przyjdzie wiosna, to tym zmarzniętym też bedzie cieplej, jak i nam...Faaajny wiersz, uśmiechnęłam się, czytając...


Pozdrawiam ciepło...
Ewa

[Alek Osiński]

Dzięki Wam za czytanie

Pozdrawiam serdecznie

[ble]

Wiesz co, Al? Czytałam, czytałam i w końcu pomyślałam (myślące żebra), że te koty to ciepłe uczucia, coś dobrego, przytulnego. Zanikają zimą lub w innych niesprzyjających okolicznościach i trzeba je sztucznie podgrzewać, a kaloryferowe żeberka twarde.

powietrze jest suche
jak żelazny pałąk

Sztuczne ogrzewanie wysusza. Nic nie urośnie na pustyni. Jednak trawa... Jest jakaś nadzieja w pamięci trawy, a już w aksamitnych kotkach na wierzbie, to po prostu... Zgłupiejemy jeszcze raz.

Bardzo dobra forma wiersza, zapis - twardy, niewygodny, uraża, męczy.

[anastazja]

Dobrze przemyślany tekst;...latające koty z kaloryferami... poprawiłeś mi humor.

[czochrata]

rozbawiłeś...pozdrawiam

[Alek Osiński]

Zgłupiejemy jeszcze raz.

Oby nie za bardzo

Dziękuję Wszystkim za czytanie

[SamoZuo]

trudne do interpretacji
widzę tu metaforykę związaną z Wielkanocą- kotki, bazie
oczekiwanie na wiosnę, po długiej zimie

nie wiem co z tymi żebrami- czy chodzi o to,że 13 czyli pechowa nieszcześliwa liczba społeczeństwa cierpi a mniejsza cześć niecierpiąca tego nie widzi? Że widzą tylko cudze cierpienie od święta? Np, tylko w Wielkanoc?

nie wiem co z tą trawą, dlaczego wazniejsze są bazie?
bo trawa(wygnieciona, czy nie) jest cały rok, a na bazie czeka sie do wiosny?

no i tytuł- czy chodzi o to,że tylko ten myśli, kto cierpi?