w imię zasad
w imię zasad
Tekst czasowo usunięty za wiedzą administracji.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 3:17 przez Arti, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 162
- Rejestracja: 04 lis 2011, 12:26
Re: bunt
To po co chiński instant? Piwo ma swoje kalorie
Prawdziwy ( niestety ) wiersz. I zapewne z piskiem ów świat upada, ale póki co
, pozdrawiam





sprawiedliwość panuje wszędzie
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: w imię zasad
Zaczęłam się zastanawiać nad wyliczankowym zapisem w tym wierszu, gdyż na ogół nie trafia do mnie ten rodzaj zapisu. Po kilkakrotnym przeczytaniu wiersza stwierdziłam jednak, że akurat tutaj może on służyć podkreśleniu autorskiej myśli. Opis współczesnego świata, ujęty właśnie w taki bardzo uproszczony, powiedziałabym nawet (bez wydźwięku pejoratywnego tym razem) - prymitywny sposób, jest bardzo prawdziwy, a wyliczankowość odzwierciedla przedstawianą przez Ciebie rzeczywistość. Egzystencja w postmodernie jest już tylko powierzchownym ślizganiem się po powierzchni zjawisk. Życie człowieka sprowadza się do sekwencji powtarzalnych czynności. Sytuacje kolejno następują po sobie, nie ma w tym głębi, nie ma żadnych punktów odniesienia, nie ma możliwości zmiany. Musi to budzić znużenie i frustrację, tak samo, jak nudzi właśnie czytanie wyliczanki.
W pewnym momencie trochę mi przeszkodziły te ideologiczne wstawki.
"poczuć-oczu" - ten rym to tak świadomie skomponowany? Trochę wyskoczył znienacka w wierszu. Lepiej byłoby go chyba ukryć.
Tak swoją drogę - niezły hipokryta z tego peela. Najpierw psioczy na wyzysk i konsumpcjonizm, ale chińskie zupki wpieprza bez mrugnięcia okiem.
Spodobały mi się te fragmenty:

Glo.
W pewnym momencie trochę mi przeszkodziły te ideologiczne wstawki.
Arti pisze:unia pieprzonych maszyn
europejski system kontroli
ceny dla biznesmenów a praca za grosze
Zupełnie jak hasła z wiecu antyglobalistów. Jeszcze tylko zabrakło mi szyb wybijanych w McDonald'sach. Rozumiem, że buntujesz się przeciwko ważnym problemom społecznym (globalizacja, korporacjonizm, wyzysk), lepiej byłoby jednak, żebyś zrobił to w sposób, który nie przypominałby pseudopolitycznej agitki. Czym innym jest poniesienie transparentu ulicą, czym innym napisanie wiersza.Arti pisze:konsumpcjonizm nabiera tempa
pożera
To "kaleczę by poczuć" to trochę jak bełkot emo-dzieciaków.Arti pisze:kaleczę by poczuć
wyrwać spod kamer waszych oczu
"poczuć-oczu" - ten rym to tak świadomie skomponowany? Trochę wyskoczył znienacka w wierszu. Lepiej byłoby go chyba ukryć.
Arti, to jest masakra! Portret smętnego rewolucjonisty ideowego nakreślony przez Ciebie zakrawa na karykaturę. "świat jest smutny - upada" - o losie patosie! To jest wtórne, banalne i w ogóle nie pisz w ten sposób. Nawracasz do starych bajek. "Chcę umrzeć w imię zasad" - jw. Jeżeli chcesz opowiedzieć o upadku współczesnego świata, o dekadencji i schyłkowości, zrób to w sposób mniej dosłowny i postaraj się nie wykorzystywać tego, co już zostało wiele razy powiedziane. Poszukaj własnych środków ekspresji, własnych obrazów.Arti pisze:nic mnie nie cieszy kochanie
świat jest smutny
upada
jestem żołnierzem chcę umrzeć
w imię zasad
Tak swoją drogę - niezły hipokryta z tego peela. Najpierw psioczy na wyzysk i konsumpcjonizm, ale chińskie zupki wpieprza bez mrugnięcia okiem.

Spodobały mi się te fragmenty:
Arti pisze:starcie dwóch prawic
bóg podsłuch rewizja
zrywam z tablic reklamy wieszając wiersze
Pozdrawiam,Arti pisze:wybieram smierć póki jeszcze mogę
jak pisał Brecht
wszystko co nowe jest lepsze

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: w imię zasad
jak zwykle zapominasz dodać "moim zdaniem". Sytuacje kolejno następują po sobie, nie ma w tym głębi, nie ma żadnych punktów odniesienia, nie ma możliwości zmiany. Musi to budzić znużenie i frustrację, tak samo, jak nudzi właśnie czytanie wyliczanki.
cieżko przedstawić poglądy bez agitki...naprawdę nie wiem jak to sobie wyobrażaszepiej byłoby jednak, żebyś zrobił to w sposób, który nie przypominałby pseudopolitycznej agitki. Czym innym jest poniesienie transparentu ulicą, czym innym napisanie wiersza.
pewnie takTo "kaleczę by poczuć" to trochę jak bełkot emo-dzieciaków.
może dlatego nic do nich nie mam
jest wiele więcej rymów"poczuć-oczu" - ten rym to tak świadomie skomponowany? Trochę wyskoczył znienacka w wierszu. Lepiej byłoby go chyba ukryć
nie tylko ten wyszedł przed szereg
Glo, nie przesadzaj... nie mów mi jak pisać, ok?Arti, to jest masakra! Portret smętnego rewolucjonisty ideowego nakreślony przez Ciebie zakrawa na karykaturę. "świat jest smutny - upada" - o losie patosie! To jest wtórne, banalne i w ogóle nie pisz w ten sposób.
jak nie ma kasy to wpieprza zupki, prosteniezły hipokryta z tego peela. Najpierw psioczy na wyzysk i konsumpcjonizm, ale chińskie zupki wpieprza bez mrugnięcia okiem
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: w imię zasad
Czy myślisz, że Glo pisze w czyimś imieniu?Arti pisze:jak zwykle zapominasz dodać "moim zdaniem"
Ja jestem pewien, że we własnym, dlatego dopisek "moim zdaniem" jawiłby się zbędnym.
Brak kasy to jedno a korzystanie z usług znienawidzonych korporacji to drugie.Arti pisze:jak nie ma kasy to wpieprza zupki, proste
Twój peel mógł przecież zasadzić sobie zagon kartofli, obrobić, wykopać, obrać, ugotować...
Ale woli iść na łatwiznę.
Krzyczy: precz z globalizmem ( w domyśle, bo nie użył takich słów) a wpieprza chińskie zupki, najbardziej prymitywny produkt tejże globalizacji.
Ja również odbieram wiersz jak pewną agitkę. Jak próbę wykrzyczenia, że świat jest zły, że on, peel, zaharowany po uszy nie może sobie pozwolić na nic ponad chińską zupkę (synonim nędzy) i browar (odrobina luksusu).
W pewnych fragmentach wychodzi Ci to nawet dobrze, w innych gorzej.
Mnie nie zachwyciłeś, choć przeczytałem z zainteresowaniem i dostrzegłem odwieczny dylemat.
Młodzieńczą krytykę zastanego świata. Krytykować warto, zmieniać też. Peelu - do dzieła!
Pozdrawiam




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 31 paź 2011, 0:15
- Kontakt:
Re: w imię zasad
- trzeba mieć miejsce na taki zagon, kawałek ziemi i nie mów, że się znajdzie...Twój peel mógł przecież zasadzić sobie zagon kartofli, obrobić, wykopać, obrać, ugotować...
- gotowanie kartofli jest problematyczne. przykładowo, kiedyś wynajmowałam mieszkanie,
które miało w całości 6m kwadratowych - miałam czajnik i jednopalnikową kuchenkę elektryczną Alaskę. Czajnik jednak żre mnie prądu od takiej kuchenki. ^^
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: w imię zasad
W sumie racja. To miała być tylko sugestia, nie powinna zabrzmieć jak komenda na musztrze.Arti pisze:Glo, nie przesadzaj... nie mów mi jak pisać, ok?
Zawsze staram się podkreślać fakt, iż pisane przeze mnie komentarze oparte są tylko i wyłącznie na moim widzimisię. Nigdy nie występowałam z pozycji kogoś wszechwiedzącego.
Rozumiem, że wiersz musi być dla Ciebie ważny, powstał być może pod wpływem silnych emocji. Trudno wtedy podejść z dystansem do krytyki. Pomyśl jednak, że komentujący odnosi się do Ciebie tylko i wyłącznie jako do Autora tekstu i nie wie, jak głęboko Ty sam utożsamiasz się z Twoim peelem.
Nieświadomie wtedy może trafić w czyjś czuły punkt.
Co do rymów - inne nie rzuciły się w oczy, czyli są dyskretne, takie, jakie powinny być w wierszu wolnym. Ten wspomniany przeze mnie jest mocno widoczny. Oczywiście Twoją decyzją jest, czy go zostawisz, czy spróbujesz ukryć.
Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: w imię zasad
moim zdaniem trochę przegadany
ale i tak wchodzi
lepiej niż chińska zupka
zdrowia
ale i tak wchodzi
lepiej niż chińska zupka
zdrowia
