list
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
list
list
poza ciałem nie możemy się dotknąć
podpieram się najczarniejszą z kaw
jak trójnogiem
jeszcze jeszcze kilka
zwrotów
wersów na które nikt nie czeka
w zalakowanej kopercie
przecież obiecano nam prochy
gdzie wzrok odwrócisz
drugie życie
niczym monologi z alzheimerem
ganglion wciskany pod skórę
Łódź.17.03.2012.
poza ciałem nie możemy się dotknąć
podpieram się najczarniejszą z kaw
jak trójnogiem
jeszcze jeszcze kilka
zwrotów
wersów na które nikt nie czeka
w zalakowanej kopercie
przecież obiecano nam prochy
gdzie wzrok odwrócisz
drugie życie
niczym monologi z alzheimerem
ganglion wciskany pod skórę
Łódź.17.03.2012.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: list
to powtórzenie wydaje mi się niepotrzebne,P.A.R. pisze:jeszcze jeszcze kilka
ale ogólnie podoba mi się, zwłaszcza
końcówka
Pozdrawiam
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: list
P.A.R. pisze:przecież obiecano nam prochy
gdzie wzrok odwrócisz
drugie życie
niczym monologi z alzheimerem
ganglion wciskany pod skórę

Druga część bardzo mi się spodobała, zwłaszcza ze względu na wieloznaczność słowa "prochy".
Z jednej strony "prochy" - wiadomo, leki, narkotyki, uśmierzacze. Ale też "prochy" jako symbol przemijania, śmierci - "prochy zmarłych", być może "prochy" całego naszego życia, które zostało sprowadzone do sztucznej egzystencji, wegetacji z dnia na dzień, w bólu i cierpieniu. Te "prochy" doskonale oddają wszystkie prawdy o przemijaniu. Smutek, głód, potrzebę anestezji (także duchowej), skazanie na litość, ale również - rezygnację, oczekiwanie na koniec. Czasem przychodzi taki moment, że jedynym możliwym przejawem godności jest odejście, agonia, przyzwolenie na unicestwienie się. Czy nie jest tak, że niektórzy ludzie, wciąż jeszcze żyjąc, są straszliwym wyrzutem sumienia dla wszystkich wokół? A może i dla samych siebie?
A przecież oni mają swój wewnętrzny świat, wspomnienia, potrzebę miłości. Jaką to wszystko ma wymierną wartość w obliczu gaśnięcia, więdnięcia, powolnej cielesnej destrukcji?
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: list
tak trzymaj Atojoczarna rozpacz...nic nie wiem
to nie najgorszy stan skupienia...
Dodano -- 23 mar 2012, 18:04 --
mnie czasem szczoteczeka do zębówto powtórzenie wydaje mi się niepotrzebne,
kłuje jak jeż...
Dodano -- 23 mar 2012, 18:08 --
jak zwykle Glo stajesz na wysokości zadania
a nawet, o dziwo, je przewyższasz
gdzież tam mrówce do mrówkojada
jak scyzoryk się składam...
tusz
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 17 gru 2011, 16:29
Re: list
entliczek pentliczek co powie stoliczek...
a stoliczek na to...bęc
p. krasnal
a stoliczek na to...bęc

p. krasnal