Dom VI

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Dom VI

#1 Post autor: ble » 30 mar 2012, 18:17

Blisko morza, tuż przy nim. Drewniane ściany skrzypią,
śpiewają Danny boy. A więc już się spełniło
- zapach wypływający z otwarcia zielonej przestrzeni.
Sól, algi, morszczyn i ciało; cierpkość pod językiem.
Jak lekko wbiega po schodach goryczka nasłoneczniona
długimi spacerami

prosto do zbawialni, pod zasłonięte okna, twarzami
w oceanie. Dreszcze, falami dreszcze i kolorowe rybki,
cętki we krwi.

Znów wiatr nawiał piasku pomiędzy prześcieradła.
Jedwabny, drobny pył. Wieczność przez wielowieczność
poza klepsydrami.

Kto tam? To morska trawa kwitnie w materacach,
zapyla czas.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Dom VI

#2 Post autor: lczerwosz » 30 mar 2012, 21:23

Pył trawy zmyje woda, zmiecie wiatr, usypie wydmy. Dla mnie okolice morza są kwintesencją przemijania a jednocześnie niezmienności. Takie skojarzenie.
Czas już się nie rozmnaża, niestety, nawet seksualnie. Szkoda.

miniawka
Posty: 281
Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dom VI

#3 Post autor: miniawka » 30 mar 2012, 21:46

Witaj,
tak klarowny jak woda w oceanie. Nie w morzu.Tu jest ocean.Potęga życia i śmierci. Wszechocean. Nasz przejściowy dom. Na to musimy się zgodzić. Ale to przychodzi z wiekiem.
I z całą pewnością mamy tu do czynienia z wielką poezją.
Adam
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Dom VI

#4 Post autor: Alek Osiński » 31 mar 2012, 0:51

No, pięknie Olu, świetnie potrafisz łączyć dynamikę i subtelność,
to cenny dar, wiersz mi się bardzo podoba, chociaż mam pewną
wątpliwość, taką bardziej intuicyjną...
ble pisze:Wieczność przez wielowieczność
tak sobie próbowałem podstawiać inne wyrazy pod wielowieczność
czy chodzi Ci o rozmnożenie wieczności
bo masz zapylanie czasu w końcówce...tak sobie dywaguję :)

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Dom VI

#5 Post autor: ble » 31 mar 2012, 11:04

Iczerwosz pisze:Pył trawy zmyje woda, zmiecie wiatr, usypie wydmy. Dla mnie okolice morza są kwintesencją przemijania a jednocześnie niezmienności. Takie skojarzenie.
Czas już się nie rozmnaża, niestety, nawet seksualnie. Szkoda.
Ciekawa refleksja. Może to przemijanie złapane w pułapkę niezmienności? Czas się nie rozmnaża... Ale może jest jedną wielką ciągłością, końcem zbierania cząstkowych doznań z przeszłości, z teraźniejszosci i z tego, co może być przyszłe. Zapylony morską trawą po prostu wiecznie kwitnie.
Dziękuję za czytanie :)
miniawka pisze:tak klarowny jak woda w oceanie. Nie w morzu.Tu jest ocean.Potęga życia i śmierci. Wszechocean. Nasz przejściowy dom. Na to musimy się zgodzić. Ale to przychodzi z wiekiem.
Może masz rację, że przejściowy, choć chciałabym zostać tam na wieczność. Ładnie to ująlęś - rodzi nas wszechocean. Wyrzuca na brzeg i pochłania. Uciekłam do zbawialni. Zbawi?
Dziękuje, Adamie :)
Al z krainy os pisze:
ble pisze:Wieczność przez wielowieczność
wiersz mi się bardzo podoba, chociaż mam pewną wątpliwość, taką bardziej intuicyjną...tak sobie próbowałem podstawiać inne wyrazy pod wielowieczność
czy chodzi Ci o rozmnożenie wieczności bo masz zapylanie czasu w końcówce...tak sobie dywaguję
Dywagujesz prawidłowo - tak, chodzi o rozmnożenie wieczności - zapylona zakwitnie. W wierszu ma też znaczenie stara ballada irlandzka Danny boy. Jej treść jest axis mundi tego wiersza.
Dzięki za wczytkę :) Pozdrawiam.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Dom VI

#6 Post autor: Alek Osiński » 01 kwie 2012, 0:57

ble pisze: W wierszu ma też znaczenie stara ballada irlandzka Danny boy. Jej treść jest axis mundi tego wiersza.
W takim razie nie można się bez niej obejść

http://www.youtube.com/watch?v=kSjvLG7IJAI

piękna ballada :)

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Dom VI

#7 Post autor: ble » 01 kwie 2012, 11:06

Sinead O'Conor - bardzo właściwa do tej ballady. Śpiewa dodatkową zwrotkę, której nie znałam. Ale chyba najlepsza jest nieodżałowana Eva Casidy. Tutaj w "Danny boy" i w "Somewhere over the rainbow'.

http://www.youtube.com/watch?v=852gverK ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=Ce-5OWBNGNw

Al, dzięki za wkład do operacji "Forever and Ever" :)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Dom VI

#8 Post autor: lczerwosz » 01 kwie 2012, 12:51

to już tylko na marginesie przy wierszu, skoro autorka go powołuje.

Sinead O'Conor niestety to już tragedia, jej starsza wersja jest tu, o niebo lepsza:
http://www.youtube.com/watch?v=KT7PbQMu ... =fvwp&NR=1
zobaczcie natomiast tego młodego:
http://www.youtube.com/watch?v=utfkGocm ... creen&NR=1

i wreszcie chyba najlepsze - jak dla mnie - Joan Baez, ta ma przynajmniej głos, tak potrzebny bardzo w tej piosence, przynajmniej w jednym miejscu:
http://www.youtube.com/watch?v=5dxvaTDT ... re=related

niestety nie znalazłem tłumaczenia na polski, może ktoś napisze:

Oh Danny boy, the pipes, the pipes are calling
From glen to glen, and down the mountain side
The summer's gone, and all the flowers are dying
'Tis you, 'tis you must go and I must bide.
But come ye back when summer's in the meadow
Or when the valley's hushed and white with snow
'Tis I'll be here in sunshine or in shadow
Oh Danny boy, oh Danny boy, I love you so.

And if you come, when all the flowers are dying
And I am dead, as dead I well may be
You'll come and find the place where I am lying
And kneel and say an "Ave" there for me.

And I shall hear, tho' soft you tread above me
And all my dreams will warm and sweeter be
If you'll not fail to tell me that you love me
I'll simply sleep in peace until you come to me.


a jak się ktoś chce nauczyć grac to na gitarze polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=f4ALS_tD ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=L8qixnBCRpU i inne

i jeszcze piękny głos:
http://www.youtube.com/watch?v=rnLnwWjr ... re=related

boję się, że mnie administracja przywoła do porządku, tyle tu linków.
L.

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Dom VI

#9 Post autor: ble » 01 kwie 2012, 15:15

Sinead O'Connor wydała mi się bardzo stosowna ze względu na to, że ona jedna (chyba) śpiewa dodatkową zwrotkę 'ojczyźnianą', bo taki jest głównie wydźwięk tej starej pieśni. W moim wierszu nie o tę patriotyczna nutę chodzi, dlatego biorę wersję Evy Casidy. Dla mnie nikt nie śpiewa lepiej niż ona i dotyczy to wszystkiego, co wykonała.

Tekst, który podałeś znam ten sam z małą zmianą w ostatniej zwrotce

O Danny Boy, the pipes, the pipes are calling
From glen to glen and down the mountainside
The summer's gone and all the roses falling
It's you, it's you must go and I must bide

But come ye back when summer's in the meadow
Or when the valley's hushed and white with snow
And I'll be here in sunshine or in shadow
O Danny Boy, o Danny Boy I love you so

But when ye come and all the flow'rs are dying
If I am dead, as dead I well may be
Ye'll come and find the place where I am lying
And kneel and say an Ave there for me

And I shall hear, though soft you tread above me
And all my grave will warmer, sweeter be
For you will bend and tell me that you love me
And I shall sleep in peace until you come to me


A tłumaczenie z grubsza takie, moje własne

Oh, Danny Boy, wołają wszystkie dudy,
Doliny niosą głos po góry, hen.
Lato odeszło i opadają róże
- Ty musisz iść, ja na to zgodzić się.

Lecz wrócisz, wiem, gdy lato znów na łące,
Lub gdy doliny skryje biały śnieg
I ja tam będę - w cieniu raz, raz w słońcu.
Och, Danny Boy, tak bardzo kocham cię.

Jednak gdy wrócisz, martwe będą kwiaty,
Ja również martwa, jak jest martwa śmierć.
Więc przyjdź i odnajdź mojej ziemi kwartę;
Uklęknij, krótkie 'ave' powiedz mi.

Wtedy poczuję całą twą łagodność,
Mój grób ociepli i osłodzi się.
Przez to, że schylisz się i szepniesz o miłości,
Snem cichym zasnę oczekując cię.


O, jak romatycznie się zrobiło... :bij:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Dom VI

#10 Post autor: Alek Osiński » 01 kwie 2012, 23:31

Tłumaczenie bardzo fajne, znam trochę angielski,
ale wątpię czy bym tak umiał :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”