w ostateczne brnę na ugiętych nogach
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
w ostateczne brnę na ugiętych nogach
rozmazane widoki na wszelką pomyślność
gdzieś tam tylko prześwieca dziurawa podszewka
sięgać nie mam więc po co – skłębiła się reszta
teraźniejszej przeszłości z dzisiejszą na przyszłość
pcham do góry kamienie sitem czerpiąc wodę
szwy się ciągle rozłażą plany mole zjadły
wokół pełno jest pustki i tylko przy nodze
kroczy zgięta ostroga i mundur paradny
dłoń unoszę by jeszcze zatrzymać cokolwiek
nikt nie staje i staje się jasnym że nigdy
nie udźwignę niczego gdy zatną się tryby
więc na nogach ugiętych idę i nie dojdę
skąd ten skrajny defetyzm – a diabli to wiedzą
coś cynicznie chichocze na wiersza potrzebę
który jak ulęgałka już zrównał mnie z glebą
zapalam papierosa i śmieję się z siebie
gdzieś tam tylko prześwieca dziurawa podszewka
sięgać nie mam więc po co – skłębiła się reszta
teraźniejszej przeszłości z dzisiejszą na przyszłość
pcham do góry kamienie sitem czerpiąc wodę
szwy się ciągle rozłażą plany mole zjadły
wokół pełno jest pustki i tylko przy nodze
kroczy zgięta ostroga i mundur paradny
dłoń unoszę by jeszcze zatrzymać cokolwiek
nikt nie staje i staje się jasnym że nigdy
nie udźwignę niczego gdy zatną się tryby
więc na nogach ugiętych idę i nie dojdę
skąd ten skrajny defetyzm – a diabli to wiedzą
coś cynicznie chichocze na wiersza potrzebę
który jak ulęgałka już zrównał mnie z glebą
zapalam papierosa i śmieję się z siebie
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 13 lis 2011, 20:16
Re: w ostateczne brnę na ugiętych nogach
Łomójjeju... co to za wiosenna deprecha?
nie lepiej
?
nie lepiej

-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: w ostateczne brnę na ugiętych nogach
Milu, piłaś? Stąd taki nastrój? Ja tak miałem wczoraj po klabingu na Kazimierzu. Wróciłem napruty i wydaliłem z siebie depresyjny wierszyk. Z drugiej strony, przyznasz, że dobrze mieć tak wentyl. Fajnie, że można wymyślać peeli i ubierać ich w różnobarwne nastroje. Właśnie do tego służą wiersze.
Dodano -- 06 kwie 2012, 22:10 --
Dodano -- 06 kwie 2012, 22:10 --
- kiepski rym - pomyślność/przyszłość (do przemyślenia)Miladora pisze:rozmazane widoki na wszelką pomyślność
gdzieś tam tylko prześwieca dziurawa podszewka
sięgać nie mam więc po co – skłębiła się reszta
teraźniejszej przeszłości z dzisiejszą na przyszłość
- tu rytm się połamał. Może lepiej na przykład: więc na nogach ugiętych...Miladora pisze:więc na ugiętych nogach idę i nie dojdę
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2012, 23:12 przez Stepanian, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: w ostateczne brnę na ugiętych nogach
Jaka tam deprecha - jest chichot i uśmiech i fajeczka - dobrze jest
Z ukłonem L.G.


Z ukłonem L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: w ostateczne brnę na ugiętych nogach
Jaka deprecha, Szaloncia?SzalonaJulka pisze:Łomójjeju... co to za wiosenna deprecha?

Tak się tylko bawię w zaplątankę.

Nie.Stepanian pisze:Milu, piłaś?

Wiem, że kiepski - ale miało sterczeć jak ości.Stepanian pisze:- kiepski rym - pomyślność/przyszłość (do przemyślenia)

Bóg zapłać, Stefuś - zabieram, bo to świeżutkie od ręki i nie pamiętam, czy w ogóle czytałam.Stepanian pisze: tu rytm się połamał. Może lepiej na przykład: więc na nogach ugiętych...

Leonku kochany - jak ładnie się poznałeś na perfidnej Mili.Leon Gutner pisze:Jaka tam deprecha - jest chichot i uśmiech i fajeczka - dobrze jest![]()
![]()

Faktycznie miałam ubaw, pisząc to.
Tyle, że teraz już nikt mi nie będzie wierzył, kiedy się naprawdę zdołuję.

Dzięki, kochani, i Wesolutkich Świąt z mnóstwem kicających zajączków.




Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: w ostateczne brnę na ugiętych nogach
Na ugiętych czasem trzeba - weź takiego narciarza na przykład
Albo
Dobrze się czasem pobujać -
Rzekł marynarz do horyzontu

Albo
Dobrze się czasem pobujać -
Rzekł marynarz do horyzontu

Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: w ostateczne brnę na ugiętych nogach
Jasne - na ugiętych nogach jest o wiele miększe lądowanie.Nicol pisze:Na ugiętych czasem trzeba

Dzięki i wielkanocny buziak dla Ciebie, Nicolka


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: w ostateczne brnę na ugiętych nogach
mam wrażenie, że powinnaś na kolanach
a i to może okazać się za mało...
a i to może okazać się za mało...
i jak tu nie mówić - język wiecznie żywyjest o wiele miększe lądowanie
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: w ostateczne brnę na ugiętych nogach
Tylko ja nie mam jakoś inklinacji do modlenia się...P.A.R. pisze:mam wrażenie, że powinnaś na kolanach

Miększy - Słownik ortograficzny języka polskiego - wyd. Muza 2001, 2005, 2006 - T. Karpowicz.P.A.R. pisze:Cytuj:
jest o wiele miększe lądowanie
i jak tu nie mówić - język wiecznie żywy

PAReńku - a gdzie życzenia świąteczne?

Wesolutkich święconek, tak czy owak, a jak Cię gryzie sumienie, że się nie modlę, to zmów za mnie paciorek.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: w ostateczne brnę na ugiętych nogach
a kto mówi o modleniu...
rozbrajasz mnie
albo dać się
na co mi słowniki
miększy, jak to śmiesznie brzmi
rozbrajasz mnie
nie zapomnij ucałować przy jajkuPAReńku - a gdzie życzenia świąteczne?

albo dać się
na co mi słowniki
miększy, jak to śmiesznie brzmi