Sede Vacante pisze: Halloveen
Halloween...
A skoro już inni, mądrzejsi ode mnie wzięli tekst na warsztat i go wypatroszyli, jak należy, to ja tylko powiem - że masz talent w kierunku operowania groteską, nonsensownym humorem, warto wykorzystać to także i w wierszach. Nie muszą być od razu satyrami
do polania, ale lekka nuta absurdu, ironii, karykatury - to coś, czym niezmiernie trudno jest się posługiwać.
Podobają mi się odniesienia - z jednej strony, do rzeczywistości politycznej (fikcyjnej, ale można pewne nawiązania odczytać), z drugiej - wykorzystanie ikon popkultury (Batman, smurfy) - przy okazji - widzę, że świat dziecięcych i młodzieżowych historyjek wywarł na Tobie duże piętno...
Pozdrawiam,
Glo.