Jest w tym szczególny rodzaj dramatyzmu, gdy miłość potrafi przetrwać rozłąkę, próbę czasu i kilometrów...ale teraz nigdy nie powróci, bo popełniliśmy jeden, głupi błąd.
Taka rozpacz bardzo piecze, bo inna sprawa, gdy związki się wypalają, wchodzi rutyna, zdrada, nienawiść przecież też się zdarzy.
A tutaj już, już ręce wyciągnięte, już się rzucą w ramiona i...pstryk.
Sajonara.
Miłość wcale nie gaśnie, ani na trochę, a pewnik, że pozostanie wspomnieniem i to przez kilka słów, potrafi zabić.
za daleko
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: za daleko
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: za daleko
...o dwa slowa za daleko...
niby nic, a wiele
niby nic, a wiele

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: za daleko
Sede Vacante pisze: ...ale teraz nigdy nie powróci
- Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń,
gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz...

______________________________________________________
anastazja pisze:...o dwa slowa za daleko...
niby nic, a wiele
- niby nic a wiele
dwa słowa na wyrost
niczym bat o ciemię
choć śladu nie było
niby nic a wiele
jak kromka z maitri
co chciała świat chlebem
ratować nim wytli
niby nic a wiele
jeżeli to dojrzysz
każdy świt już śmielej
obudzi się prostszym
- niby nic a wiele
Anastazjo...

_______________________________________________________
:-) A.
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: za daleko
Jest tkliwość w tym wierszu (mimo wszystko nie odpłynęła za daleko). Nie da się przyczepić do strony technicznej, zresztą nie ma też i po co, ale mam wrażenie, że trzecia strofa odstaje.
Ale i tak całość urodziwa.
- nie bardzo załapałem kto konkretnie macha tą ręką. Tkliwość?Abi pisze:teraz sięgnąć już nie zdoła
choć usilnie macha ręką
na nic krzyki próżno wołać
o dwa słowa za daleko
Ale i tak całość urodziwa.

Ostatnio zmieniony 14 cze 2012, 20:40 przez Stepanian, łącznie zmieniany 1 raz.
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: za daleko
a jakbyś ją przyłagodził... Step... jeśli łaska...Stepanian pisze: ale mam wrażenie, że trzecia strofa odstaje.
:-)
A.
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: za daleko
Przepraszam Abi, pisałem post na dwie raty, bo mi przeszkodzono w trakcie. Wyjaśnienia są już tam, gdzie powinny.
Może miało być:
'teraz sięgnąć już nie zdołasz
choć usilnie machasz ręką'?
Może miało być:
'teraz sięgnąć już nie zdołasz
choć usilnie machasz ręką'?
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: za daleko
a już miałam Cię odsyłać do ponownego czytania... hm...Stepanian pisze:Przepraszam Abi, pisałem post na dwie raty, bo mi przeszkodzono w trakcie. Wyjaśnienia są już tam, gdzie powinny.
prawie tknąłeś...
pozdrawiam
A.