
czas kapał ze wskazówek na klasztornej wieży
brat furtian odmawiał różaniec kropla za kroplą
kapał czas ze wskazówek na klasztornej wieży
usłyszał muzykę
kilka prostych taktów i śpiew jakiś nieziemski
zapamiętał
co mówił córce kiedy odchodziła tam
jest zawsze pięknie
dlaczego się smucisz przed podróżą
klęknęli mnisi przy wspólnej modlitwie
wsłuchali się w dźwięki fletni pana
i usłyszeli jakiś śpiew nieziemski
szarpał mury kołysząc obraz Zbawiciela
na klasztornej wieży kropla za kroplą
sączyła łzy figura Matki Boskiej
przy drugiej tajemnicy
ktoś krzyknął o Jezu przewrócił się lichtarz
już palą się nuty kilku prostych taktów
nikt nie zapamiętał
drogi którą odeszła z powrotem
uczyniłeś ją Panie dziewiczą